Radio ESKA bez lokalnych pasm popołudniowych. Stacja zwalnia prezenterów

Jeśli dobrze rozumiem: likwidowane są pasma lokalne i zwalniani prezenterzy tych programów + pasma te będą realizowane z centrali = więcej lokalności w stacji. Logiczne :D

Słabiutko. Same okna lokalne były jakie były, ale jednak zawsze to minimum poczucia, że radio jest tu, na miejscu. Przygotowane klipy do "serwisu lokalnego", czy jakieś tam pierdółki na social media, to nie to samo, co radio, a tego się spodziewam.
W ogóle to przykra sprawa z tymi lokalnymi radiami, bo (w Poznaniu) poza rządową tubą jest tylko studencka Afera, którą lubię, ale zdaję sobie sprawę, że nie jest to radio dla każdego. Wszystkie inne rozgłośnie, nawet jeśli mają koncesję lokalną, to wszystko ogranicza się do minimalnych newsów lokalnych, pogody i warunków drogowych z Google Maps (to moja hipoteza, bo czasami się zdarza, że to co mówią, nie pasuje do tego, co jest na drodze) oraz fatalnych godzinnych (albo i dłuższych) programów, których nie da się słuchać - godzinne pierdzielenie i często z zapętlonym podkładem newsowym, który nadaje się na 3 minutowy program, ale nie bitą godzinę. Oczywiście nadają to w dniach tygodnia i godzinach, w których nikt nie słucha radia.

Nie zrobimy więcej informacji, bo nikt nie chce tu pracować za te stawki

Spokojna głowa, przyjdą studenci bez głosu i umiejętności, którzy będą z dumą mianować się "dziennikarzami" na umowę zlecenie. Nie trzeba być specjalistą, żeby nagrywać Tik Toka.