SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ringier Axel Springer Polska chce zwolnić 6 proc. pracowników. „Koronawirus przyspieszył decyzję”

Ringier Axel Springer Polska zamierza grupowo zwolnić ok. 6 proc. pracowników. - Nowe wyzwania związane z pandemią koronawirusa przyspieszyły konieczność podjęcia tych decyzji w celu utrzymania stabilnej kondycji finansowej firmy - tłumaczy.

Dołącz do dyskusji: Ringier Axel Springer Polska chce zwolnić 6 proc. pracowników. „Koronawirus przyspieszył decyzję”

57 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Sam
Takie małe 6% to jakieś 120-150 osób. Nazwijcie rzeczy po imieniu: robimy największą redukcję w całej branży
odpowiedź
User
wujek
Zarząd, który zarabia grube pieniądze miesięcznie, niektórzy dyrektorzy nawet po 50 tyś miesięcznie, powinni zrezygnować ze swoich zarobków do około 50% dotychczasowego wynagrodzenia. Wtedy można zatrzymać pracowników. Ale nie, lepiej zwolnić szeregowych pracowników i odbębnić sukces, że się zaoszczędziło pieniądze! Przecież wyścig z wp jest najważniejszy, jeżdżenie autem w "Onet rano" też - może niech zarząd zrezygnuje z prowadzących, których nazatrudniał na potęgę i dał im bajońskie sumy, niestety nie zrobią tego, bo celebrytów się nie zwalnia...


Przykro mi, obcięcie pensji zarządu nie uratuje miejsc pracy lub pensji 6% załogi. To po prostu się nie zepnie bo nie starczy na te osoby pieniędzy. Rozumiem frustrację z powodu zwolnień ale nie rozumiem frustracji i wylewania pomyj na zarządy. To nie ma dla Was sensu i nie rozwiązuje Waszych (pracowników) problemów. No tak to już jest niesprawiedliwie na tym świecie że ktoś jest w zarządzie a ktoś inny jest. I też jest tak niesprawiedliwie że ktoś zarabia x a ktoś y. Pensje zarządów wycenia rynek + wpływ na te pensje ma zakres odpowiedzialności - niestety jak coś idzie w spółce nie tak to roszczenia trafiają do zarządu.

To też jest tak że są zarządy i zarządy. Bo jak masz zarząd, który jest również właścicielem spółki to taki zarząd będzie zupełnie inaczej zarządzał firmą (i swoją pensją) niż zarząd, który jest powołany do pracy przez właściciela lub współwłaścicieli (również często z jakiś koneksji biznesowo-układowo-zależnościowych). Bo taki zarząd co jest powołany do pracy to jego celem też jest oczywiście wzrost wartości spółki, wzrost obrotów i wypracowanie zysków ale taki zarząd częściej patrzy w krótkim terminie, w terminie jego kadencji i celem takiego zarządu będzie uzyskanie w swojej "kadencji" jak najlepszego wyniku finansowego bez względu na wszystko. Przez to zdarzają się takie paradoksy że zarząd woli zainwestować gotówkę na inwestycje np w akcje zamiast robić inwestycję we własną spółkę bo dzięki temu osiąga lepsze wyniki finansowe.

PS. jak na zarząd Axla w PL to 50k miesięcznie to nie jest dużo.
odpowiedź
User
Pomponik
W niemczech jest spora redukcja pracowników w Bauerze, Axel Springer i Burdzie (o ile to tak mozna nazwac bo to kapitulacja) , duża część jest na Kurzarbeit (płatne postojowe) to oddziały polskie muszą partycypowac , aby niemieckie związki zawodowe nie mogły mówic, ze ich wywalają, a w Polsce nie zwalniają.
To dopiero początek zwolnień, reszta ma być miesiąc w miesiąc, plotka mówi że do września i ze 50 procent ludzi w Axelu na bruk. Będą też kombinacje z kasą. Nie skończy sie na 6 procentach. Ktoś już chyba mówił, że są pare osób poniżej progu zwolnień grupowych. Mamy maj, czerwiec, lipiec , sierpień. Policzcie sobie procenty :-)
odpowiedź