W politycznym sporze dziennikarze coraz częściej są rzecznikami i aktywistami, a ci bezstronni uchodzą za symetrystów
Środowisko dziennikarskie podzieliło się za sprawą sytuacji politycznej, ale i ekonomicznej, z którą muszą mierzyć się redakcje. Niektórzy dziennikarze zachowują się jak rzecznicy partii politycznych, a to jeszcze bardziej pogłębia podziały. Takie oceny stawiają w rozmowach z portalem Wirtualnemedia.pl dziennikarze, którzy pracując w różnych redakcjach, starają się nie opowiadać po żadnej stronie politycznego sporu.
Dołącz do dyskusji: W politycznym sporze dziennikarze coraz częściej są rzecznikami i aktywistami, a ci bezstronni uchodzą za symetrystów
A prawda jest zazwyczaj ukryta w odcieniach. Wg. jednej z redakcji, oublikujacej od lat spisy nepotów na stanowiskach, nepotów mieli wszyscy. I mozna byloby na tym poprzestać. I to bylby symetryzm.
A mozna zrobić krok w stronę prawdy. I powiedzieć: wedle listy jedni dorobili się listy 400 nepotów w 8 lat. Kolejni tysiąca nepotów w rok.
Symetryzm zazwyczaj jest kłamstwem. Komparatystyka (porównawczość) daje lepsze efekty. Tylko trzeba się napracować przy danych.
Przesada.
****
Ps. Miernikiem potocznym wypowiedzi fałszywej, jest wedle Kotarbińskiego, użycie słów: wyłącznie, tylko, wszyscy, nikt, 90% Polaków.