Tomasz Machała: Nie widzę żadnego powodu, by Durczok za dwa tygodnie nie wrócił do prowadzenia „Faktów”
Osoby publiczne podlegają mniejszej ochronie niż osoby anonimowe. Zainteresowanie Kamilem Durczokiem i każdą inną gwiazdą telewizyjną wydaje mi się więc zrozumiałe. Nawet jednak osoby bardzo publiczne mają święte prawo do prywatności - ocenia Tomasz Machała, dyrektor zarządzający Grupy naTemat.
Dołącz do dyskusji: Tomasz Machała: Nie widzę żadnego powodu, by Durczok za dwa tygodnie nie wrócił do prowadzenia „Faktów”
A tak serio, panu Durczokowi należała się nauczka od życia. Nonszalanckie zachowanie na antenie (odepnę mikrofon i rzucę na glebę, niech dźwiekowiec se podniesie) i poza nią (patrzcie, jaką fajną mam audicę i jaki jestem luzak), szmacenie innych w robocie (Rurek i jego stolik), opanowane do perfekcji aktorstwo (sceny pogrzebowe). A że większość w tym "towarzystwie" interesuje się białym proszkiem? Normalka przecież.
Może niech dla odmiany pomyśli o molestowanych koleżankach, one też mają święte prawo do szacunku.
Co za wiocha w tych mediach.