„70 sekund ciszy” w spocie PZU, TVP pokaże minutę ciszy
PZU zdecydowało się wykupić 70 sekund w bloku reklamowym 1 sierpnia przed „Teleexpressem” w TVP1, żeby wyemitować spot z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. To reakcja na odmowę przez Telewizję Polską udziału w akcji „70 sekund ciszy”. Główne kanały TVP o godz. 17:00 będą relacjonować minutę ciszy upamiętniającą Godzinę W.
PZU tłumaczy, że zdecydowało się wykupić ten czas reklamowy, ponieważ temat Powstania Warszawskiego jest bliski firmie od lat. - Współpracujemy w tym zakresie z Muzeum Powstania Warszawskiego. W tym roku PZU jest mecenasem obchodów 70. rocznicy Powstania - stwierdza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Artur Dziekański z biura prasowego ubezpieczyciela. - W ramach tych uroczystości już odbyło się wiele koncertów, wernisaży a w najbliższym czasie będą miały miejsce m.in. wystawy fotograficzne, spektakle, gry miejskie. W piątek o 20.00 zacznie się w Telewizji Polskiej transmisja na żywo ze śpiewania piosenek powstańczych. Jesteśmy partnerem tej transmisji - wylicza.
Trzeba było takiego gestu PZU, ponieważ TVP nie zdecydowała się wziąć udziału w akcji „70 sekund ciszy”, w ramach której stacje telewizyjne i radiowe oraz serwisy internetowe w piątek o godz. 17:00 przez 70 sekund emitować będą specjalny materiał upamiętniający wybuch Powstania Warszawskiego. - Wydaje się nam, że jeszcze lepiej by było, gdyby zdecydowały się pokazać o Powstaniu także coś merytorycznego, a nie poprzestawać na geście. Bez własnego „wkładu merytorycznego”, a także finansowego, ten gest staje się pusty, by nie powiedzieć wręcz, że fałszywy - ocenił postawę mediów prywatnych Jacek Rakowiecki, rzecznik TVP (więcej na ten temat).
Wypowiedź ta oburzyła Olgę Sobieraj, szefową agencji Ogilvy & Mather Advertising, która wspólnie z domem mediowym Maxus organizuje akcję „70 sekund ciszy”. - Nazywanie kampanii „70 sekund ciszy” pustym gestem jest niewłaściwe, bo akcja ta jest realnym działaniem na rzecz zwrócenia uwagi i zaangażowania tych osób, które dotychczas w upamiętnianiu Powstania Warszawskiego nie brały udziału - stwierdziła Sobieraj w polemice przesłanej portalowi Wirtualnemedia.pl (przeczytaj całość).
- Zdecydowaliśmy się wykupić w TVP1 czas antenowy tuż przed Godziną W, by oddać hołd Powstańcom i pamięci o tym wydarzeniu. To wyraz naszego najwyższego szacunku dla Powstańców - uzasadnia Artur Dziekański.
- PZU złożyło zamówienie na spot, ale nie ten związany z akcją „70 sekund ciszy”, ale własny spot PZU informujący, że firma jest sponsorem obchodów 70. rocznicy Powstania i że składa powstańcom hołd - zaznacza Jacek Rakowiecki. - Uzyskaliśmy też zapewnienie PZU, że - wbrew podawanej przez niektóre media interpretacji, że chcą w ten sposób niejako „zastąpić” TVP - nie ma ten spot nic z tym wspólnego, a ma jedynie podkreślić rolę PZU w obchodach rocznicy Powstania. Żeby wspomniany spot nie pomieszał się z innymi reklamami, zupełnie nie powiązanymi z rocznicą i powagą tej rocznicy, TVP dokona przesunięć w tym bloku, by spot emitować niejako osobno i nas końcu - zapewnia.
Z kolei o 17:00 cztery kanały Telewizji Polskiej (TVP1, ale też TVP Historia, TVP Polonia, TVP Regionalna) będą pokazywać, jak przebiega minuta ciszy w Warszawie i innych miastach, natomiast TVP2 będzie nadawać na żywo relację z planu nowej serii „Czasu honoru”, poświęconej właśnie Powstaniu Warszawskiemu, a ekipa serialu też zatrzyma pracę na symboliczne 60 sekund.
- TVP jest przekonana, że ta forma uczczenia rocznicy jest najbardziej właściwa dla nadawcy publicznego. Jest ona - o czym trzeba pamiętać - fragmentem naszej ogromnej i całkowicie unikatowej oferty programowej poświęconej wydarzeniom sprzed 70 lat: prawie 50 godzin filmów, programów publicystycznych, relacji i transmisji emitowanych od 31 lipca do 2 sierpnia na dziewięciu antenach TVP - wylicza Jacek Rakowiecki.
- TVP nigdy też nie kwestionowała dobrych intencji pomysłodawców akcji. Przeciwnie, wydaje się nam, że akcja ta jest dobrą propozycją dla wszystkich tych stacji telewizyjnych, które kolejnymi rocznicami Powstania Warszawskiego nie były zainteresowane i w tym roku również nie planowały w związku z tym żadnej oferty programowej - podkreśla Rakowiecki. - Od początku informowaliśmy jednak pomysłodawców, że próba wprowadzenie identycznego scenariusza akcji dla wszystkich mediów jest ryzykowana. Dlaczego bowiem z powodu akcji TVP1 ma zrywać z 20-letnią tradycją a widz ma być pozbawiony możliwości obserwowania na żywo, jak na syreny alarmowe reaguje warszawska ulica? - pyta rzecznik TVP.
Dołącz do dyskusji: „70 sekund ciszy” w spocie PZU, TVP pokaże minutę ciszy
włącze tv specjalnie punktualnie o 17 by się załapać od razu na teleekspres i minute ciszy