Czy KRRiT będzie ściągać abonament rtv od właścicieli smartfonów? Poczta Polska przypomina zasady
Po tym, jak Rzecznik Praw Obywatelskich zdementował informację, jakoby domagał się od premiera objęcia obowiązkiem płacenia abonamentu rtv właścicieli smartfonów, podstawowe zasady dotyczące opłacania abonamentu przypomniała w specjalnym komunikacie Poczta Polska. To właśnie ta instytucja ma obowiązek m.in. rejestrowania odbiorników, a także przyjmowania opłat abonamentowych.
Kilka dni temu w mediach opublikowano informacje, jakoby Rzecznik Praw Obywatelskich chciał rozszerzenia abonamentu rtv także na komputery, smartfony i tablety. Tę informację jednak zdementowało biuro RPO: - Informacje są niezgodne z prawdą, absolutnie sprzeczne z intencją i treścią wystąpień rzecznika – podkreślono w komunikacie.
W sukurs Rzecznikowi Praw Obywatelskich przyszła też Poczta Polska, zobowiązana do rejestrowania odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych, przyjmowania i ewidencjonowania opłat abonamentowych oraz wykonania kontroli ich uiszczania. Biuro prasowe PP przypomniało w komunikacie zasady płacenia abonamentu.
Kto musi płacić abonament?
Poczta nadmienia , iż każdy, kto używa odbiornika telewizyjnego lub radiofonicznego jest zobowiązany do jego rejestracji oraz uiszczania opłat abonamentowych. Wyjątek stanowią osoby ustawowo zwolnione z tego obowiązku. „Warto pamiętać, że opłacenie abonamentu RTV za cały rok z góry do 25 stycznia br. premiowane jest zniżką w wysokości 10 proc.” – przypomina Poczta Polska.
Wysokość opłat abonamentowych ustala Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Od 2023 r. drożeje abonament radiowo-telewizyjny. W 2023 roku opłata za sam odbiornik radiowy wynosi 8,70 zł zamiast dotychczasowych 7,50 zł, jeśli posiadamy także gotowy do odbioru telewizor, trzeba płacić 27,30 zł zamiast obecnych 24,50 zł. To wzrost o 16 i 11,4 proc. Formalności związane z rejestracją odbiorników można dokonać wygodnie za pośrednictwem strony internetowej lub w placówce pocztowej.
Kto jest zwolniony z tych opłat?
Przepisy ściśle określają, komu przysługuje zwolnienie od uiszczania opłat abonamentowych. Lista obejmuje m.in. osoby, co do których orzeczono pierwszą grupę inwalidztwa, całkowitą niezdolność do pracy, znaczny stopień niepełnosprawności, trwałą lub okresową całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym, osoby, które otrzymują świadczenie pielęgnacyjne, specjalny zasiłek opiekuńczy lub rentę socjalną. Płacić abonamentu nie muszą także osoby niesłyszące i niewidome, czy te, które ukończyły 60 lat oraz mają prawo do emerytury. Kontroler nie zapuka także do osób spełniających kryteria dochodowe określone w ustawie o świadczeniach rodzinnych, mających prawo do korzystania ze świadczeń pieniężnych z tytułu ustawy o pomocy społecznej, a także do osób bezrobotnych, posiadających prawo do zasiłku i świadczenia przedemerytalnego.
Na podstawie odrębnych ustaw zwolnieni są również: inwalidzi wojenni i wojskowi, kombatanci będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi, a także członkowie rodzin po wskazanych kombatantach, osoby posiadające status weterana poszkodowanego na podstawie ustawy o weteranach działających poza granicami państwa. Seniorzy, którzy ukończyli 75 lat i dokonali rejestracji odbiornika radiofonicznego lub telewizyjnego, są także zwolnieni z uiszczania opłat abonamentowych.
A co ze streamingiem?
Coraz więcej osób nie decyduje się na oglądanie naziemnej telewizji cyfrowej. Nie posiadają oni też dekodera sieci kablowej czy platformy cyfrowej. Wystarczą im aplikacje do streamingu typu Netflix, Amazon Prime Video, Disney+ czy HBO Max. Czy i takie osoby powinny płacić abonament rtv?
Jak wyjaśniała niedawno dla portalu Wirtualnemedia.pl Aleksandra Kolbusz, prawniczka z Kancelarii Prawnej Media – w takim przypadku nie ma obowiązku abonamentowego. - Nie mamy do czynienia z odbiorem programu telewizyjnego, a w konsekwencji nie trzeba uiszczać opłaty abonamentowej. Wszelkie treści (filmy, seriale) dystrybuowane przez daną platformę, mogą być odtwarzane przez użytkownika na życzenie w dowolnym czasie. Dlatego osoba, która korzysta z usług tego rodzaju aplikacji czy platform, nie musi uiszczać opłaty abonamentowej.
Warunkiem jest jednak to, że urządzenie, z którego użytkownik korzysta, nie jest dostosowane jednocześnie do natychmiastowego odbioru programu. - Chodzi więc o taką sytuację, gdy użytkownik ogląda materiały z telefonu, komputera, Smart TV lub innego urządzenia, które równocześnie nie jest podłączone do sygnału telewizyjnego - wyjaśniała w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Aleksandra Kobusz. Analogicznie rzecz ma się, gdy użytkownik korzysta z serwisów typu Canal+ online, Player, Polsat Box Go.
Nie ma obowiązku wpuszczania kontrolera
Kontrolerzy Poczty Polskiej sprawdzają czy mieszkańcy poszczególnych budynków i kierowcy zarejestrowali odbiorniki radiowe i telewizyjne. Obowiązkiem instytucji jest też weryfikacja czy posiadacze odbiorników uiszczają opłaty z tytułu abonamentu radiowo-telewizyjnego. Kara za brak rejestracji odbiornika i niepłacenie abonamentu RTV to 30-krotność jego miesięcznej wysokości. Przyłapana na tym osoba lub firma musi też uregulować zaległe składki.
Jednakże – jak informują prawnicy - użytkownik samochodu i lokator nie mają obowiązku dopuszczenia osoby kontrolującej do przeprowadzenia kontroli w ich pojeździe lub, odpowiednio, lokalu. Z tytułu odmowy udostępnienia pojazdu czy lokalu nie mogą wypłynąć dla niego negatywne konsekwencje.
Od kilku lat media publiczne otrzymują z budżetu państwa pieniądze za grupy społeczne zwolnione z abonamentu RTV. Na przełomie 2017 i 2018 roku TVP przyznano 980 mln zł za dwa lata, Polskiemu Radiu 62,2 mln zł, a rozgłośniom regionalnym 57,8 mln zł. Rok później rekompensata wyniosła 1,26 mld zł, z czego 1,12 mld zł otrzymała Telewizja Polska. W ostatnich trzech latach media publiczne otrzymywały blisko 2 mld zł rocznie. Teraz koalicja rządząca chce podwyższyć dotację budżetową z 2 do 2,7 mld zł.
Dołącz do dyskusji: Czy KRRiT będzie ściągać abonament rtv od właścicieli smartfonów? Poczta Polska przypomina zasady