Aresztowano dwóch pracowników Huawei i Orange Polska, są podejrzani o szpiegostwo na rzecz Chin
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Weijinga W., dyrektora sprzedaży Huawei w Polsce, oraz Piotra D., ostatnio pracującego w Orange Polska. Obaj są podejrzewani o współpracę z chińskimi służbami specjalnymi. ABW przeszukało ich domy, a także polskie biura Huawei i Orange.
Weijing W. i Piotr D. zostali zatrzymani we wtorek rano na zlecenie Prokuratury Krajowej. Postawiono im zarzut szpiegostwa przeciw Polsce, za co grozi do 10 lat więzienia. ABW wcześniej ustaliło, że obaj współpracowali z chińskimi służbami specjalnymi.
W czwartek Sąd Rejonowy w Warszawie przychylił się do wniosku prokuratury o aresztowanie mężczyzn na trzy miesiące. Według ustaleń TVP Info nie przyznają się do winy i nie chcą składać wyjaśnień.
SZPIEDZY W RĘKACH #ABW
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) 11 stycznia 2019
"W dniu wczorajszym Piotr D. i Weijing W. zostali zatrzymani i spędzą najbliższe 3 miesiące w areszcie." - poinformował @StZaryn rzecznik ministra - koordynatora służb specjalnych. #tvpinfo #wieszwięcej pic.twitter.com/92wkvpQNZa
ABW w biurach Huawei i Orange
Równocześnie z zatrzymaniem Weijinga W. i Piotra D. funkcjonariusze ABW przeprowadzili czynności w polskich biurach Huawei i Orange Polska. Zabezpieczyli tam dokumenty i dane na urządzeniach elektronicznych.
Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange Polska, potwierdził, że we wtorek funkcjonariusze ABW zabrali z biura firmy rzeczy jednego z pracowników. - Nie mamy żadnej wiedzy czy ma to jakikolwiek związek z pełnionymi przez niego obowiązkami służbowymi. Pozostajemy do dyspozycji ABW i jesteśmy gotowi udzielić wszelkich informacji, o jakie wystąpi do firmy - dodał.
TVP Info podało, że ABW prowadziło też działania w siedzibie Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jednak rzecznik prasowy UKE Martin Stysiak szybko to zdementował. Dodał że Piotr D. pracował w UKE w latach 2012-2016, za kadencji poprzedniej prezes Urzędu Magdaleny Gaj.
Weijing W. to obywatel Chin posługujący się też imieniem Stanisław. Pracował w Huawei jako dyrektor sprzedaży w Polsce.
Piotr D. do 2011 roku był związany z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, był w niej m.in. wicedyrektorem departamentu ds. bezpieczeństwa teleinformatycznego. Potem pracował w Wojskowej Akademii Technicznej, Urzędzie Komunikacji Elektronicznej oraz Orange Polska, zajmował się kwestiami bezpieczeństwa cyfrowego.
D. został odwołany z funkcji pełnionej w ABW pod koniec 2011 roku. W mediach pojawiły się informacje, że jest to związane z nieprawidłowościach przy przetargach na sprzęt i oprogramowanie w podmiotach podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i administracji. W październiku 2011 roku Andrzej M., szef działającego w tym resorcie centrum projektów teleinformatycznych, został zatrzymany pod zarzutem korupcji przy tych przetargach.
W Orange Piotr B. pracował w funkcji eksperta. Odpowiadał za współpracę ze Związkiem Banków Polskich i system SMS-ów alarmowych.
#PILNE!!! SZPIEDZY W RĘKACH #ABW
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) 11 stycznia 2019
Zatrzymano dwóch mężczyzn Piotra D. byłego wysokiej rangi oficera #ABW i Weijinga W. dyrektora polskiego oddziału firmy @huaweimobilepl. Obaj zatrzymani byli powiązani z firmą @HuaweiZA #tvpinfo #wieszwiecej pic.twitter.com/zYaRT8DqxT
Huawei: przestrzegamy przepisów i wymagamy tego od pracowników
Firma Huawei w krótkim oświadczeniu stwierdziła, że wie o zatrzymaniu Weijinga W. i na bieżąco obserwuje tę sprawę. - Na razie nie udzielamy komentarza w tej sprawie - zaznaczyła.
- Spółka Huawei przestrzega wszystkich obowiązujących praw i przepisów w krajach, w których prowadzi działalność. Ponadto od każdego swojego pracownika spółka Huawei wymaga stosowania się do przepisów prawnych oraz zasad obowiązujących w krajach, w których firma ma swoje oddziały - dodał chiński koncern.
Wiceprezes Huawei aresztowana, władze Czech rezygnują ze sprzętu tej firmy
Na początku grudnia ub.r. Meng Wanzhou, wiceprezes i dyrektor finansowa Huawei, została aresztowana przez kanadyjskie służby. Powodem jest dochodzenie prowadzone przez Stany Zjednoczone w sprawie nieprzestrzegania przez chiński koncern sankcji nałożonych na Iran.
Władze USA wykluczył Huawei z prac nad rozwojem sieci telekomunikacyjnej 5G. Podobne decyzje podjęła Australia, natomiast Nowa Zelandia i Wielka Brytania zrezygnowały z usług chińskiego producenta przy zamówieniach publicznych.
Z kolei władze Czech zapowiedziały, że nie będą korzystać z urządzeń i usług Huawei przy tworzeniu miejscowej infrastruktury teleinformatycznej. Jako powód podano zastrzeżenia Krajowego Biura Cybernetyki i Bezpieczeństwa Informacji. Kilka dni później czeski rząd złagodził swoje stanowisko, zaznaczając, że przy zamówieniach publicznych nie chce dyskryminować żadnej z firm technologicznych.
Pod koniec grudnia przedstawiciele największych telekomów w Polsce oraz Ministerstwa Cyfryzacji deklarowali w rozmowach z Wirtualnemedia.pl, że nie zamierzają kończyć współpracy z Huawei ani wykluczać chińskiej firmy z prac nad siecią 5G.
Dołącz do dyskusji: Aresztowano dwóch pracowników Huawei i Orange Polska, są podejrzani o szpiegostwo na rzecz Chin
:)
A jakby nie ujawnili to też źle, bo pewnie pisoski reżim współpracuje z Mao Zedongiem. Ech ta pokraczna logika, jak tam zjadłeś już dzisiaj konstytucję z dzika?