Amazon Prime nie wstrząśnie polskim rynkiem VoD, ale Netflix może odczuć jego obecność (opinie)

W ubiegłym tygodniu pojawiła się wiadomość o planach Amazona poszerzenia dostępności platform Video i Prime na 200 dodatkowych rynków na świecie, w także na Polskę.

Amazon do tej pory nie potwierdził oficjalnie tej informacji, jednak przecieki na jej temat są na tyle wiarygodne, że w internecie już pojawiły się głosy rozważające jaki będzie krajobraz globalnego rynku usług VoD po wejściu na niego gracza, który do tej pory ograniczał się jedynie do wybranych obszarów globu.

Perspektywa wejścia Amazona z usługą dostępu do treści wideo dotyczy także Polski, gdzie jedynym globalnym dostawcą był do tej pory Netflix dość mozolnie zdobywający lokalnych użytkowników.

Rewolucji nie będzie

W rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl eksperci obserwujący światowy i nasz lokalny rynek VoD przyjmują zapowiedź pojawienia się Amazona raczej wstrzemięźliwie. Największą rezerwę pod tym względem zachowuje Kuba Sufin, dyrektor Ośrodka Mediów Interaktywnych Telewizji Polskiej.

- Nie sądzę by wejście na nasz rynek Amazona z jego usługami miało znacząco wpłynąć na sytuację na naszym rynku VoD - ocenia Kuba Sufin. - To oczywiście normalne, że gracz pokroju Amazona stara się rozszerzyć jak najbardziej dostępność swojego serwisu wideo, i zapowiadana ekspansja nie powinna nikogo zaskoczyć.

Sufin nie wróży usłudze Amazon Video/Prime natychmiastowego sukcesu w Polsce. Więcej, nawet w kilkuletniej perspektywie o ten sukces nie będzie jego zdaniem łatwo. - W Polsce widzowie są wciąż mocno przywiązani do lokalnych, rodzimych produkcji, a z pozyskiwaniem tych treści zagraniczne serwisy mają problem, czego przykładem może być Netflix - zauważa szef Ośrodka Mediów Interaktywnych TVP.- Oczywiście początkowo, tak jak w wypadku Netflixa liczba użytkowników może rosnąć, jednak kluczowe pytanie dotyczy tego, ilu z nich pozostanie na platformie na dłużej. Moim zdaniem Amazon ze swoją ofertą z czasem stanie się po prostu kolejną propozycją na rynku VoD, z której z pewnością zechce skorzystać część odbiorców w naszym kraju - ocenia Sufin.

Netflix bezpieczny dzięki autorskim produkcjom

Dwaj inni rozmówcy Wirtualnemedia.pl skupiają się na wątku ewentualnej konkurencji pomiędzy Amazonem a Netflixem na polskim gruncie. - Wejście Amazon Prime na rynek VOD jest naturalnym krokiem e-commerce'owego giganta - uważa Jan Szarras, założyciel i CEO agencji technologicznej Rockon. - Czy jest on wstanie zagrozić Netflixowi? Są dwa główne czynniki, które wpływają na popularność usług VoD w danym kraju - cena i asortyment. Jeżeli Prime w Polsce zejdzie poniżej ceny Netflix'a i jednocześnie zagwarantuje co najmniej taki sam poziom wypełnienia biblioteki filmów, seriali i dokumentów - to stanie się poważnym konkurentem do bycia liderem. Chociaż i tak wszyscy będą daleko w tyle za najpopularniejszym serwisem w Polsce o którym wszyscy wiedzą, ale mało kto głośno mówi.

Nieco inną opinię prezentuje Mariusz Maksymiuk, dyrektor zarządzający Adexon, według którego pozycja Netflixa w Polsce pozostanie raczej niezagrożona po pojawieniu się usług Amazona. - Wejście na polski rynek Amazon Prime nie powinno zagrozić pozycji Netflixa – ocenia Mariusz Maksymiuk. - Biorąc pod uwagę fakt, że Netflix oferuje autorskie produkcje i zdążył już zbudować swoją pozycję oraz wierną widownię na całym świecie, Amazon Prime musi się sporo napracować, aby dogonić rywala. Wejście na rynek kolejnej platformy VoD, rozwój smart TV oraz cyfrowa dystrybucja contentu stanowi natomiast realne zagrożenie dla tradycyjnej telewizji - zaznacza Maksymiuk.

Oferta Amazona to ekosystem, Netflix musi uważać

W szerszym kontekście ekspansję Amazona na światowe rynki widzi Bartek Pucek, szef pionów mobile & digital w Grupie Onet-RAS Polska. - Potencjalna premiera Amazon Video w Polsce i ponad 200 innych krajach to tylko jeden z fragmentów strategii tej firmy – podkreśla Bartek Pucek. - Trzeba pamiętać, że celem nadrzędnym dla giganta e-commerce jest członkostwo w Amazon Prime i temu służy serwis wideo. Jak powiedział w tym roku Jeff Bezos, CEO firmy: „Our goal with Amazon Prime, make no mistake, is to make sure that if you are not a Prime member, you are being irresponsible”. Biznesowym celem Amazon Video jest jak najlepsza, najszersza oferta wideo w oparciu przede wszystkim o własne produkcje i dzięki temu zwiększenie sprzedaży produktów w ramach platformy Amazon i kont Amazon Prime.

Nasz rozmówca wyjaśnia, że ludzie, którzy oglądają wideo na Amazonie częściej dokonują tam zakupów. - To ekosystem powiązań i relacji wokół marki. Aby był on skuteczniejszy Amazon wprowadzi swoją usługę, podobnie jak niedawno Netflix na rynki, w których nie był do tej pory obecny. W tym celu zwiększa inwestycje w oryginalne programy i od jakiegoś czasu kupuje prawa dystrybucji na poszczególne rynki - podkreśla Pucek.

Zwraca przy tym uwagę na fakt, że na ponad 200 rynkach, na których ma rzekomo w grudniu br. ruszyć „The Grand Tour" Amazon Video ma być dostępny niezależnie od konta Amazon Prime. Dlatego nasz rozmówca nie jest przekonany, czy już na gwiazdkę dostaniemy Amazon Prime w pakiecie z Amazon Video, czy tylko tę drugą usługę.

W przeciwieństwie do niektórych ekspertów oceniających wejście usług VoD Amazona do Polski Pucek jako zwycięzcę wyścigu amerykańskiego giganta e-commerce z Netflixem widzi właśnie Amazona. Podkreśla jednocześnie, że ostatecznie na polskim rynku VoD największym wygranym może się okazać ktoś inny niż wspomniana dwójka graczy.

- W pojedynku Amazon vs Netflix na polskim rynku zdecydowanie więcej szans ma Amazon, właśnie ze względu na ekosystem e-commerce i planowany agresywny rozwój w przyszłym roku oferty sklepu na polskim rynku (Prime, wersja .pl) – ocenia Pucek. - Natomiast nie oznacza to, że pojedynek o podium rozegra się właśnie między tymi graczami. Silna pozycja ipla i VOD.pl oraz ogromne wykorzystanie pirackich serwisów do streamingu wideo będą stanowiły dużo większą konkurencję o atencję użytkowników. Dla Netflix to warunek powodzenia na rynku, dla Amazona zaś to element szerszej układanki - podkreśla Pucek.