Analitycy: wzrost PKB przyspieszył do ok. 3,7 proc. w 2010 r.
Wzrost gospodarczy przyspieszył w 2010 r. do ok. 3,7 proc. r/r z 1,8 proc. odnotowanych rok wcześniej, uważają analitycy.
Wyraźnie lepszy wynik od poprzedniego roku to głównie efekt wysokiej konsumpcji, silnej odbudowy zapasów oraz lekkiej poprawy w eksporcie, którego wkład okazał się ostatecznie neutralny. Negatywny natomiast wpływ na ten wskaźnik miały tym razem inwestycje, choć koniec roku i w tym zakresie przyniósł lekką poprawę i nadzieje na lepszy rok 2011.
Dziesięciu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów oczekuje, że PKB zwiększył się w 2010 roku o 3,7%. Prognozy mieszczą się w dość wąskim przedziale od 3,7% do 3,8% przy średniej na poziomie 3,73%.
Zgodnie z oczekiwaniami rok 2010 r. był znacznie lepszym okresem dla polskiej gospodarki niż rok poprzedni, gdy wzrost wyniósł 1,8%. Można nawet powiedzieć, że zdecydowanie lepszym, ponieważ pierwsze szacunki z końca 2009 r. czy pierwszych miesięcy tego roku mówiły o znacznie niższej dynamice polskiej gospodarki. Szczególnie zaś sporo negatywnych głosów pojawiło wiosną i wczesnym latem, gdy bardzo mroźna zima i późniejsze dwie fale powodziowe wywołały spore obawy o drugą część roku. Paradoksalnie jednak te właśnie dwa czynniki pozwoliły ostatecznie wywindować PKB na bardzo przyzwoity poziom drugiej połowie roku. Wpłynęły na to nadganianie opóźnień z okresu zimowego, odczuwalne szczególnie w budownictwie, oraz odbudowa terenów zniszczonych przez powódź i zastrzyk blisko 3 mld zł, które trafiły do gospodarki w ramach pomocy dla powodzian i terenów pozalewowych.
Niezależnie jednak od wydarzeń jednorazowych rok 2010 po raz kolejny pokazał, że okres spowolnienia mamy już definitywnie za sobą, a utrzymanie tendencji wzrostowej dynamiki PKB w kolejnych latach jest bardzo prawdopodobne. Nawet mimo zagrożenia drugą falą kryzysu na świecie, co wieści część analityków przestraszonych sytuacją w Grecji, Irlandii czy innych krajach południowej Europy. Wynika to z faktu, że w ostatnich miesiącach eksport miał – po raz pierwszy od bardzo dawna - negatywny spływ na PKB, a więc inne czynniki ciągnęły do przodu rodzimą gospodarkę. Gdyby więc w ostatnim kwartale ub. r. roku globalna gospodarka powróciła na zdrowsze tory, dynamika naszego wzrostu zyskała dodatkowy impuls, który na pewno będzie kontynuowany w 2011 r.
Na razie jednak najmocniejszymi czynnikami budującymi siłę gospodarki były odbudowa zapasów przez przedsiębiorstwa oraz konsumpcja indywidualna. Fakt systematycznej odbudowy zapasów, wraz z bijącymi rekordy notowaniami indeksu PMI, dowodzi, że przedsiębiorcy z ogromnym optymizmem oczekują kolejnych kwartałów. Niestety w 2010 r. za tymi pozytywnymi wydarzeniami nie poszły, co wydawało by si w tej sytuacji naturalne, inwestycje przedsiębiorstw. W efekcie będą miały tym razem raczej negatywny wkład w PKB, ale ostatnie miesiące 2010 r. dają nadzieję, że także tutaj jesteśmy coraz bliżej pozytywnego przełomu.
Nadal istotny - możliwe nawet, że w całym roku dzięki bardzo dobremu IV kw. największy - wkład w dynamikę PKB powinna mieć konsumpcja prywatna. Przy szybkiej i stabilnej poprawie sytuacji na rynku pracy, systematycznie rosnącym wynagrodzeniom oraz stale wysokim poziomie optymizmu Polaków systematyczny wzrost konsumpcji nie jest niczym dziwnym. Dodając do tego wyraźnie zwiększoną sprzedaż detaliczną w segmencie dóbr luksusowych – ponad 20-proc. wzrosty roczne w niektórych segmentach w listopadzie i grudniu - związaną z zapowiedziami podwyżki podatku VAT od 2011 r., należy oczekiwać zdecydowanie większego wkładu konsumpcji we wzrost PKB w ubiegłym roku.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) poda dane o PKB za 2010 r. w piątek, 28 stycznia, o godz. 10:00.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.
"Prognozujemy, że PKB w 2010 r. wzrósł o ok. 3,6% r/r, wobec wzrostu w 2009 r. o 1,8% r/r. W skali roku oczekujemy wzrostu popytu krajowego o 3,6% r/r i neutralnej kontrybucji eksportu netto we wzrost. Dynamika popytu krajowego w 2010 r. najsilniej wspierana była efektem odbudowy zapasów (kontrybucja do wzrostu PKB w skali +1,5 pkt. proc.), wzrosła dynamika konsumpcji prywatnej (do 3,1% r/r z 2,3% r/r w 2009 r.), pogorszeniu uległ natomiast wynik w inwestycjach (-1,2% r/r, -0,8% r/r w 2009 r.). Wstępne dane roczne publikowane będą przed publikacją danych za IV kw. Nasz szacunek całorocznego wzrostu zakłada wzrost PKB w IV kw. o ok. 4,0-4,1% r/r, czyli na poziomie zbliżonym do danych za III kw. W IV kw. oczekujemy silniejszego przyśpieszenia dynamiki konsumpcji prywatnej przy kumulacji wydatków przed zmianami podatkowymi (podatek VAT) od stycznia 2011 r., w warunkach utrzymującej się lekkiej poprawy sytuacji na rynku pracy. W silniejszym stopniu efe! kt zmian podatkowych może jednak stymulować wzrost dynamiki inwestycji, gdzie w warunkach wygasających w br. możliwości odliczenia podatku VAT od tzw. "samochodów z kratką" pod koniec roku mogła silnie wzrosnąć wartość inwestycji w środki transportu. Nieco lepszego wyniku oczekujemy także w zakresie inwestycji w budownictwie oraz inwestycji w maszyny i urządzenia w warunkach niższej skali wolnych mocy wytwórczych w gospodarce i stabilizowania się perspektyw wzrostu gospodarczego w średnim okresie. W IV kw. oczekujemy lekko ujemnej kontrybucji eksportu netto we wzrost PKB, prognoza wyniku eksportu netto jest obarczona wyższym ryzykiem z uwagi na brak danych grudniowych dot. bilansu płatniczego. W prognozie założyliśmy, że silny wzrost importu notowany w październiku i listopadzie (dane NBP dot. bilansu płatniczego) był w sporym stopniu efektem cenowym (wzrost eurowych cen importu), stąd w ujęciu realnym (po wykluczeniu zmian cen) oczekujemy niżs! zej skali pogorszenia wyniku w handlu zagranicznym. Przy kontynuacji p oprawy wyniku w zakresie konsumpcji prywatnej i inwestycji, czynnikiem stabilizującym dynamikę popytu krajowego (i wzrostu PKB) na poziomie zbliżonym do III kw. było oczekiwane przez nas ograniczenie dodatniej kontrybucji zapasów we wzrost, na które coraz silniej powinny oddziaływać efekty bazy (wyraźna poprawa wyniku w IV kw. 2009 r.). Historycznie, przy okazji publikacji wstępnych danych rocznych, GUS generalnie nie korygował danych za okres I-III kw., stąd wyższe/niższe dynamiki wzrostu za 2010 r. wobec naszych prognoz, będą implikowały wyższe/niższe dynamiki wzrostu w IV kw. wobec przyjętych w prognozie" - ekonomistka banku PKO BP Aleksandra Świątkowska.
"Tempo wzrostu PKB w 2010 r. osiągnęło według naszych szacunków przynajmniej 3,7%. Kluczową rolę odegrała rosnąca konsumpcja, napędzana w drugiej połowie roku zbliżającymi się podwyżkami podatku VAT oraz zmianami w niektórych przepisach prawnych (dotyczących m. in. odliczania podatku VAT od zakupionych samochodów przez firmy). Ważnym czynnikiem była także odbudowa zapasów przez firmy. Aktywność inwestycyjna w 2010 roku nadal utrzymywała się na bardzo niskim poziomie (spodziewamy się spadku inwestycji o ok. 1,2%). Z realizacją projektów wstrzymywał się przede wszystkim sektor przedsiębiorstw, czego nie były w stanie zniwelować rosnące inwestycje w sektorze publicznym. Przy rosnącym jednocześnie eksporcie i imporcie towarów i usług wkład eksportu netto we wzrost PKB był - według naszych prognoz - neutralny w 2010 r. " - ekonomistka Banku BPH Monika Kurtek.
Dołącz do dyskusji: Analitycy: wzrost PKB przyspieszył do ok. 3,7 proc. w 2010 r.