Andrzej Duda może podjąć decyzję w sprawie "lex TVN" jeszcze przed końcem roku
Niewykluczone, że prezydent Andrzej Duda podejmie decyzję w sprawie ustawy medialnej jeszcze przed końcem roku - poinformował w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. Dodał, że prezydent będzie kierował się w tej sprawie wiedzą i sumieniem, a jakakolwiek presja nie ma sensu.
Szrot w rozmowie w Programie Trzecim Polskiego Radia przekazał, że prezydent jeszcze przed końcem roku podejmie ważne decyzje. Dopytywany, czy chodzi o nowelizację ustawy medialnej odparł: "Nie jest wykluczone, że pan prezydent z tą decyzją nie będzie bardzo zwlekał. Oczywiście granicą jest tu termin konstytucyjny 9 stycznia, ale być może prezydent ogłosi to szybciej".
Prezydencki minister powiedział, że od uchwalenia przez Sejm ustawy medialnej minęło już kilka miesięcy. "I to nie były dobre miesiące jeśli chodzi o otoczenie międzynarodowe. Różne media relacjonowały tą sprawę bardzo różnie. Te rzeczy też muszą być przeanalizowane" - dodał.
"Presja na prezydenta pozbawiona sensu"
Był też pytany, czy prezydent jest w tej sprawie pod presją. "Jakakolwiek presja wywarta na pana prezydenta w tej sprawie z różnych kierunków jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu, gdyż może odnieść skutek odwrotny od zamierzonego" - wskazał Szrot. Podkreślił, że w tej sprawie prezydent kieruje się wiedzą i sumieniem.
Według Szrota wszystkie zagrożenia wobec TVN-u, o których się głośno mówi, nie mają wielkiego uzasadnienia w spornych przepisach. "I jeśli chodzi o wolność słowa to ja bym nie używał tu wielkich słów" - dodał.
Przed dwoma tygodniami Sejm opowiedział się przeciwko uchwale Senatu, który we wrześniu odrzucił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Nowelizacja uszczelnia i uściśla obowiązujące od 2004 r. przepisy stanowiące, że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc.
Co zrobi Andrzej Duda z "lex TVN"?
Nowelizacja trafiła do prezydenta Andrzeja Dudy, który może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Od momentu przedstawienia mu ustawy prezydent ma 21 dni na decyzję.
W ubiegłą niedzielę w różnych miejscach kraju odbyły się manifestacje z udziałem m.in. liderów ugrupowań opozycyjnych, podczas których wzywano prezydenta do zawetowania nowelizacji - podnoszono m.in., że konsekwencje nowych przepisów dotyczyłyby obecnie Grupy TVN, której właścicielem jest podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego - amerykański koncern Discovery.
Andrzej Duda zasugerował weto "lex TVN"
15 sierpnia podczas obchodów Święta Wojska Polskiego Andrzej Duda podkreślił, że będzie nadal stał na straży konstytucyjnych zasad, „w tym zasady wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, a także zasady prawa własności i wszystkich innych zasad konstytucyjnych”. Zapewnił, że Polska będzie dotrzymywała wszelkich zobowiązań, m.in. umów gospodarczych i handlowych.
Kilka dni później w rozmowie w TVP Info Andrzej Duda krytycznie ocenił „lex TVN”. - To jest bardzo kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów - stwierdził. Ocenił też, że "repolonizacja mediów" powinna odbywać się na drodze rynkowej.
Tylko CMWP SDP popiera "lex TVN"
Nowelizację dwukrotnie skrytykowali przedstawiciele Departamentu Stanu USA. - W sprawie ustawy medialnej w Polsce nie chodzi tylko o los jednej firmy, ale o wolność mediów i przestrzeń medialną, która zostanie rażąco naruszona - oświadczył w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu Ned Price, ponownie zachęcając prezydenta Andrzeja Dudę do zablokowania tego prawa.
- Ustawa medialna może skutkować wymuszoną zmianą struktury właścicielskiej spółek medialnych i poważnie zagraża wolności i pluralizmowi mediów w Polsce. Może to doprowadzić do ograniczenia wolności mediów w Polsce - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand.
W podobnym tonie nowelizację oceniło wiele organizacji pozarządowych, m.in. Towarzystwo Dziennikarskie, rada Press Club Polska i Konferencja Lewiatan. Odmienne stanowisko zajęło jedynie Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. - Proponowane zmiany nie naruszają zasady wolności słowa, a ich celem jest jedynie ochrona rynku medialnego - skomentowała organizacja.
TVN w rękach Amerykanów od 2015 roku
Grupa TVN od sześciu lat jest w amerykańskich rękach. W połowie 2015 roku nadawcę kupił holding Scripps Networks Interactive, Z kolei na początku 2018 roku został przejęty przez koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.
W ub.r. grupa kapitałowa TVN zanotowała spadek przychodów o 9,8 proc. do 1,87 mld zł, a jej zysk netto zmalał z 540,57 do 486,98 mln zł. Nadawca zatrudniał 1,4 tys. pracowników etatowych, zwiększył wpływy abonamentowe i dostał dużo wyższą dywidendę od Canal+ Polska.
Natomiast spółka Discovery Polska w ub.r. osiągnęła wzrost przychodów o 13,9 proc. do 129,86 mln zł i zysku operacyjnego z 22,31 do 23,27 mln zł. Jej strata netto pogłębiła się z 7,92 do 19,53 mln zł, głównie wskutek spisania na straty 46 mln zł inwestycji w nadawcę stacji Metro.
Dołącz do dyskusji: Andrzej Duda może podjąć decyzję w sprawie "lex TVN" jeszcze przed końcem roku