Andrzej Muszyński: ATM Grupa nie planuje zwolnień wśród pracowników zatrudnionych na stałe
ATM Grupa nie obawia się o wyniki pierwszego kwartału, ale w II kw. pandemia i wynikające z niej wstrzymanie zdjęć, będą miały istotny wpływ na finanse firmy - ocenia prezes Andrzej Muszyński. Jak dodał firma nie planuje zwolnień wśród pracowników zatrudnionych na stałe, a współpracownicy otrzymują zaliczki na poczet przyszłych wypłat.
"O ile o wyniki I kwartału 2020 roku nie musimy się martwić, to już na II kwartał obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa będzie miała znaczący wpływ. Jaka to będzie skala, trudno jeszcze powiedzieć, wszystko zależy od tego, czy produkcja po powrocie na plany będzie się toczyć bez zakłóceń" - powiedział PAP Biznes prezes.
"Sytuacja jest dobra. Spółka ma wystarczające zasoby, więc nawet gdyby przerwa spowodowana koronawirusem trwała dłużej, kontynuowanie naszej działalności nie jest zagrożone" - dodał.
W połowie marca, na skutek pandemii COVID-19, ATM Grupa wstrzymała zdjęcia do realizowanych produkcji. Jak informowała spółka, oznacza to, że większość zamówień telewizyjnych do ramówki wiosennej nie zostanie zrealizowana w całości. Dotyczy to zwłaszcza seriali emitowanych w trybie codziennym.
"Nasi kontrahenci w pełni rozumieją zaistniałą sytuację, w końcu dotyczy ona całego rynku. W większości przypadków są to wieloletnie kontakty i strony wiedzą, że zależą od siebie nawzajem" - powiedział prezes.
Od marca kurs ATM Grupy spadł o 8,3 proc., a licząc od początku roku giełdowa wycena spółki zmniejszyła się o ponad 18 proc.
Jak podaje firma, najbardziej dotkniętym aktualną sytuacją etapem produkcji jest okres zdjęciowy, który wymaga obecności obsady i ekipy, oraz korzystania z lokalizacji poza studiem, do których dostęp jest obecnie ograniczony. Firma skupia się w związku z tym na pracach koncepcyjnych. Jest m.in. w trakcie przygotowań do stworzenia nowej komedii romantycznej, zdjęcia planuje realizować latem.
Grupa jest w stałym kontakcie z nadawcami w kwestii powrotu do realizowanych produkcji - prezes podał, że prawdopodobnie programy live, takie jak „Taniec z Gwiazdami”, czy „Dance, Dance, Dance”, które realizowane są w studiach ATM Grupy, wrócą do ramówki, gdy tylko będzie to możliwe.
"Co do seriali – odcinki, które 'wypadły' na wiosnę zostaną zrealizowane i pokazane na jesienią, a do nich dokręcimy kolejne. Dzisiaj najmądrzejszą decyzją jest utrzymanie serialowych marek" - powiedział.
Dodał, że ze względu na powrót do rozgrywek piłkarskiej Ekstraklasy od 29 maja, kontrakt na transmisję meczów zostanie w całości zrealizowany.
Prezes podał, że ze względu na pandemię grupa ostrożniej podchodzi do inwestycji. Nie planuje zwolnień wśród pracowników zatrudnionych na stałe, a współpracownicy otrzymują zaliczki na poczet przyszłych wypłat.
"Poza tym nasze produkcje bazują głównie na kosztach zmiennych, co oznacza, że ekipy mają płacone za dzień zdjęciowy lub odcinek. Tak więc, jeśli nie ma produkcji, spółka nie ponosi kosztów" - powiedział.
W ramach rozwiązań pomocowych zaproponowanych przez rząd i instytucje państwowe, ATM Grupa złożyła wnioski o subwencje z PFR, a spółki zależne, które są na tzw. „postojowym”, wnioskowały o dofinansowanie miejsc pracy, korzystając z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Po zniesieniu stanu epidemii grupa planuje m.in. ozonowanie pomieszczeń, w których odbywają się zdjęcia, a na każdym planie ma znaleźć się ratownik medyczny.
"Staramy się redukować ilość scen realizowanych w lokacjach publicznych, czy rezygnować ze scen intymnych" - dodał prezes.
Jak wyjaśnił Muszyński, spółka traktuje pakiet prawie 31 proc. akcji notowanego na GPW producenta gier, BoomBitu, jako aktywo długoterminowe.
"Ta spółka dynamicznie się rozwija, osiąga coraz lepsze wyniki. Wierzymy w jej dalszy rozwój" - ocenił.
ATM Grupa w ub.r. z rekordowymi wpływami i zyskiem
W ub.r. ATM Grupa, zajmująca się głównie produkcją telewizyjną, osiągnęła wzrost przychodów o 11,3 proc. do 249,04 mln zł oraz zysku netto z 27,58 do 30,75 mln zł.
Przychody krajowe ATM Grupy zwiększyły się z 212,58 do 231,65 mln zł (a ich udział w łącznych wpływach firmy zmalał z 95 do 93 proc.), a te z zagranicy poszły w górę z 11,22 do 17,39 mln (udział wzrósł z 5 do 7 proc.).
Firma podała w sprawozdaniu, że w ub.r. 26,7 jej wpływów pochodziło od Telewizji Polsat, a 20,3 proc. od Telewizji Polskiej.
W ub.r. osiągnęła rekordowe przychody i zysk netto. Poziom 200 mln zł przekroczyła już w 2017 i 2018 roku (odpowiednio 224,38 i 224,37 mln zł), a w latach 2015-2018 miała po ponad 20 mln zł zysku netto.
Koszty 11 proc. w górę
W ub.r. wydatki na produkcję usług sprzedanych przez ATM Grupę wyniosły 203,48 mln zł, co wobec 182,56 mln zł rok wcześniej oznacza wzrost o 11,4 proc. Koszty rodzajowe zwiększyły się z 210,92 do 239,74 mln zł, z czego te na usługi obce - ze 132,89 do 162,43 mln zł, a na wynagrodzenia - z 34,02 do 36,04 mln zł. Natomiast nakłady na amortyzację zmalały z 22,81 do 20,85 mln zł.
Koszty ogólnego zarządu zwiększyły się z 15,68 do 16,15 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów - z 12,68 do 20,11 mln zł.
14 mln zł zysku z produkcji tv i filmowej
Zdecydowanie największym pionem operacyjnym ATM Grupy, zapewniającym ponad 60 proc. wpływów, jest produkcja telewizyjna i filmowa. Przychody tego segmentu zwiększyły się rok do roku ze 140,91 do 159,1 mln zł, zysk EBITDA - z 18,69 do 20,26 mln zł, zysk netto - z 10,1 do 14,01 mln zł, natomiast marża EBITDA zmalała z 13,3 do 12,7 proc.
Firma podkreśliła, że w ub.r. w 43 stacjach było emitowanych 61 jej produkcji, przede wszystkim seriale. Zwróciła uwagę, że w ub.r. realizowała też seriale premium, m.in. trzeci sezon „Watahy” dla HBO i „W głębi lasu” dla Netflixa.
- Dobre wyniki oglądalności są czynnikiem decydującym o zamówieniu przez nadawców kolejnych serii. Nasz potencjał coraz wyraźniej dostrzegają także globalni gracze, tacy jak Netflix, czego dowodem jest umowa na realizację serialu „W głębi lasu” - podkreśla Andrzej Muszyński, prezes ATM Grupy.
Dużo bardziej rentowny jest pion zarządzania aktywami trwałymi firmy obejmujący m.in. wynajem sprzętu (w tym wozów transmisyjnych) i hal do realizacji treści wideo. Przy wzroście przychodów z 65,22 do 71,49 mln zł zysk EBITDA poszedł w górę z 27,96 do 30,13 mln zł, natomiast zysk netto zmalał z 10,44 do 10,35 mln zł, a marża EBITDA - z 42,9 do 42,2 proc.
ATM Grupa w ub.r. obsługiwała ze swoich wozów transmisyjnych m.in. finały mistrzostw świata piłkarzy do lat 20 rozegrane w Polsce, igrzyska European Games i mecze PKO BP Ekstraklasy, a także świadczyła usługi techniczne przy wielu filmach, serialach i programach telewizyjnych.
ATM Rozrywka ze spadkiem wpływów, zysk ze sprzedaży Echo 24
Segment nadawania ATM Grupy, obejmujący przede wszystkim dostępną w naziemnej telewizji cyfrowej stację ATM Rozrywka, zanotował spadek wpływów z 23,1 do 21,97 mln zł, za to zysk EBITDA wzrósł z 5,23 do 6,01 mln zł, zysk netto - z 1,74 do 3,29 mln zł, a marża EBITDA - z 22,7 do 27,4 proc.
Rentowność poprawiła się głównie dzięki sprzedaży wiosną ub.r. operatora dolnośląskiego multipleksu naziemnego Echo 24 firmie Michała Winnickiego. - Przychody ze sprzedaży czasu reklamowego na antenie własnej stacji telewizyjnej ATM Rozrywka TV są stabilne - zaznaczono w raporcie ATM Grupy.
Według danych Nielsen Audience Measurement w ub.r. ATM Rozrywka miała 0,653 proc. udziału w rynku oglądalności (5,8 proc. mniej niż rok wcześniej), a tylko w przypadku oglądalności naziemnej telewizji cyfrowej - 1,5 proc. (po spadku o 9,1 proc. rok do roku).
Działalność deweloperska ATM Grupy przy wzroście przychodów z 18,19 do 22,52 mln zł zanotowała spadek wyniku EBITDA z 1,42 mln zł zysku do 132 tys. zł straty i wyniku netto z 1,07 mln zł zysku do 224 tys. zł straty.
Spółki zależne firmy realizują kilka projektów mieszkaniowych na Dolnym Śląsku, spadek rentowności tłumaczą wzrostem kosztów budowy oraz rozpoznaniem straty ze sprzedaży nieruchomości położonej w Świeradowie Zdrój. - Decyzja o sprzedaży podyktowana była zmianami koncepcji oraz miejsca realizacji projektu Condohotele, w związku z czym posiadana nieruchomość straciła swoje pierwotne przeznaczenie. Tym samym dalsze posiadanie i utrzymywanie tej nieruchomości przez ATM Inwestycje straciło swoje ekonomiczne uzasadnienie - dodano.
Pion gier komputerowych ATM Grupy to akcje stanowiące 29,81 proc. kapitału spółki BoomBit produkującej gry mobilne. BoomBit w połowie ub.r. zadebiutował na warszawskiej giełdzie, a w całym roku zanotował 9,88 mln zł skonsolidowanej straty netto.
Skąd zatem 3,04 zysku netto pionu gier ATM Grupy w ub.r.? - W wyniku emisji Akcji serii C i debiutu spółki BoomBit na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie nastąpił wzrost aktywów netto (głównie kapitału ze sprzedaży akcji powyżej ceny nominalnej), a tym samym wzrost wartości udziału w inwestycjach rozliczanych metodą praw własności o 6.371 tys. zł. Wartość aktywów spółki BoomBit S.A. ujętych w bilansie grupy kapitałowej ATM Grupa to 15,2 mln zł, natomiast ich wartość według ceny rynkowej z dnia 30 grudnia 2019 roku to 25,6 mln zł - uzasadniono w sprawozdaniu.
Z pozostałej działalności ATM Grupa zanotowała spadek przychodów z 1,76 do 1,28 mln zł, zysku EBITDA z 1 mln zł do 495 tys. zł oraz zysku netto z 1,11 mln zł do 273 tys. zł.
Zysk operacyjny firmy zwiększył się z 30,64 do 34,89 mln zł, zysk brutto - z 33,32 do 36,99 mln zł, a zysk netto - z 27,58 do 30,75 mln zł.
W drugiej połowie kwietnia zarząd ATM Grupy zarekomendował, by spółka pierwszy raz od debiutu giełdowego w 2004 roku nie wypłacała dywidendy.
ATM Grupa jest największym niezależnym telewizyjnym i filmowym studiem produkcyjnym w Polsce. Spółka jest notowana na GPW od 2004 roku. Wchodzi obecnie w skład indeksu sWIG80.
Dołącz do dyskusji: Andrzej Muszyński: ATM Grupa nie planuje zwolnień wśród pracowników zatrudnionych na stałe