Bartosz Bieszyński: Coco jumbo i do przodu!
Kwestionariusz portalu Wirtualnemedia.pl wypełnił Bartosz Bieszyński, managing director agencji Walk Events.
Motto życiowe |
Coco jumbo i do przodu! |
Data i miejsce urodzenia |
1984, Warszawa |
Studia |
Uniwersytet Warszawski – Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych, Instytut Nauk Politycznych |
Mieszkam |
Na warszawskim Żoliborzu |
Pierwsze zarobione pieniądze... |
Czasy nastoletnie – jako instruktor jazdy na nartach! |
Pierwsza praca ... |
Podstawa przedsiębiorczości, czyli sprzedawca w galerii sprzętu sportowego handlowej – czyli jak sprzedać narty, które nie pasują kolorystycznie do czapki klientki… ;) |
Moja kariera... |
Lata różnorodnych i ogromnie cennych doświadczeń, poczynając od pracy sprzedawcy, poprzez pracę w Sejmie RP, a zakończywszy na organizacji różnorodnych wydarzeń, zarówno po stronie klienta, jak i agencji. Prawdziwy marketing mix! |
Moja praca to... |
Codzienne pokonywanie kolejnych wyzwań i sprawianie, że niemożliwe staje się możliwe! |
Nie chciałbym pracować dla... |
Kogoś kto nie szanuje pracy i zaangażowania pracowników. |
Szefem jestem... |
Wymagającym, ale w pierwszej kolejności jestem Partnerem dla moich współpracowników na dobre i na złe. |
U pracowników cenię |
Samodzielność, kreatywność i pozytywną energię bez której każdy kolejny projekt będzie tylko „copy paste”, a tego nie chcemy! |
Nie przyjąłbym do pracy... |
Kogoś bez wizji i pomysłu na swoje miejsce w świecie, którego mottem jest „jakoś to będzie” lub „wszystko mi jedno”. |
Konkurencja to... |
Naturalne otoczenie w biznesie, zamiast z nim walczyć, szanujmy i inspirujmy się nawzajem! |
Czuję satysfakcję, gdy... |
Ogromnie złożony projekt, efekt pracy dużego zespołu, schodzi z „desek kreślarskich” i staje się „namacalną” rzeczywistością, która wprawia w uśmiech uczestników wydarzenia, klienta i jego producentów. |
Najbardziej stresuje mnie... |
Przewidywanie „czarnych” scenariuszy eventów i przygotowywanie procedur z tym związanych – nigdy nie chciałbym otworzyć tej szuflady! |
Niezastąpiony gadżet |
Otwieracz lub zapalniczka |
Najwięcej zarobiłem na... |
Przyjdzie jeszcze na to czas! |
Hobby to ... |
Narty, historia, polityka międzynarodowa |
Sporty ekstremalne to dla mnie... |
Kolejna niepotrzebna moda do lansowania się na facebooku! |
Wakacje spędzam... |
Jeżeli już się pojawią, to oczywiście z żoną, najczęściej w długich podróżach. |
W kuchni moją specjalnością jest... |
Postępowanie zgodnie z wskazówkami Jamie Oliviera, co wychodzi czasem różnie… |
Seks to dla mnie... |
Event, ale bez biletów i publiczności. |
Zawsze znajdę czas na... |
Sprawdzenie wiadomości w Polsce i na świecie. |
Pensja wystarcza mi... |
Czasem |
Telefon komórkowy to dla mnie |
Konieczność, która jednak dzisiaj ułatwia wiele spraw zawodowych i osobistych. |
Brzydzę się... |
Cwaniactwem i kombinatorstwem – uważam, że dobra praca zawsze się obroni i nie trzeba jej inaczej pomagać! |
Zazdroszczę... |
Pracownikom Poczty Polskiej stabilnych godzin pracy i przewidywalności pojawiających się zadań. |
Boję się... |
że czas leci i lat przybywa. |
Marzę o ... |
Szczęśliwej, zdrowej i pełnej pozytywnej energii własnej rodzinie. |
Internet to dla mnie... |
Najważniejsze źródło przychodzących informacji, jak i problemów… |
Polityka to dla mnie... |
Podstawa funkcjonowania każdego państwa i społeczeństwa, szkoda tylko, że Polska ma jeszcze tyle lat do nadrobienia w tym zakresie… |
Podróże to dla mnie... |
Aktywny relaks z rodziną i przyjaciółmi. |
Ludzi oceniam ... |
Po określonym i rozsądnym czasie, każdemu trzeba dać szansę! |
Czytanie gazety zaczynam od... |
Komentarzy i wiadomości ze świata. |
Słucham.... |
Muzyki rozrywkowej (hity są nieśmiertelne!) |
Oglądam... |
W TV kanały informacyjne i komediowe, a na płytach sensację & thrillery. |
Czytam... |
Toma Clancy’ego, który niestety niedawno opuścił nasz świat. |
Znajomym polecam... |
Żebyśmy na naszych wspólnych spotkaniach nie rozmawiali o pracy! |
Nie mógłbym się obejść bez... |
Mojej ukochanej Żony! |
Czas wolny spędzam .... |
Zastanawiając się nad tym jak to się stało, że go w końcu mam (totolotek czy coś?) |
W Polsce zmieniłbym ... |
Klasę i kulturę polityczną! Czas wreszcie na pokolenie 30-latków! |
Jestem... |
Jaki jestem ;) |
Dołącz do dyskusji: Bartosz Bieszyński: Coco jumbo i do przodu!
b) Nie przyjąłbym do pracy: "Kogoś bez wizji i pomysłu na swoje miejsce w świecie, którego mottem jest „jakoś to będzie”
Trafna uwaga mojego przedmówcy.