CD Projekt liderem GPW i największym producentem gier w Europie - udało się pobić Ubisoft. „Nadzieje związane z Cyberpunkiem 2077”
Firma CD Projekt wciąż dynamicznie zyskuje na giełdzie i pozostaje liderem GPW z wyceną na poziomie 37,9 mld złotych. Polska firma ściga się koncernem Ubisoft o pozycję największego producenta gier w Europie. -Tajemnica sukcesu CD Projektu tkwi w jakości gier i świetnym zarządzaniu. Od długiego czasu wycena firmy zyskuje na bazie rosnących oczekiwań związanych z premierą gry Cyberpunk 2077 - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Konrad Księżopolski, analityk Haitong Bank.
Akcje CD Projektu zyskują dynamicznie na wartości od kilku tygodni. Na początku kwietnia 2020 r. spółka uzyskała najwyższą kapitalizację na GPW na poziomie 27,66 mld zł. pokonując dotychczasowych liderów – PKN Orlen oraz POK BP.
CD Projekt łeb w łeb z Ubisoftem
Okazuje się że CD Projekt po ostatnich sukcesach giełdowych wcale nie zwalnia tempa. W środę po zamknięciu notowań jedna akcja CD Projektu kosztowała 395 zł, podczas gdy rano za jeden walor płacono 381 zł.
Kapitalizacja CD Projektu w środę po południu osiągnęła kwotę 37,97 mld zł. Ten wynik zwiększył dystans pomiędzy producentem gier a PKN Orlen (27,61 mld zł) oraz bankiem PKO BP (27,05 mld zł).
Kapitalizacja zanotowana przez CD Projekt w środę oznacza, że pod względem wartości polska spółka depcze po piętach koncernowi Ubisoft, który jest największym w Europie producentem gier wideo.
W środę po zamknięciu giełdy francuski potentat był wyceniany w przeliczeniu na 37,99 mld zł. Jednak dzień wcześniej kapitalizacja obu firm wskazywała na CD Projekt jako lidera wyścigu. Sytuacja jest więc dynamiczna i w najbliższych dniach może się jeszcze kilkakrotnie zmienić.
Dobre zarządzanie, Cyberpunk 2077 rozpala oczekiwania
Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku zapytany przez Wirtualnemedia.pl o źródła obecnego sukcesu CD Projektu wskazuje na kilka czynników.
- Myślę, że jest to duże zaufanie jakim obdarzają spółkę inwestorzy i wiara w produkcję gier na najwyższej światowej jakości – ocenia Konrad Księżopolski. - Jest to oczywiście także wynik bardzo dobrego zarządzania spółką przez właścicieli i top-management. Właściciele CD Projekt zawsze podkreślali, że chcą robić najlepsze gry na świecie. Niby banał, gdyż wydawałoby się, że każdy właściciel spółki gamingowej chce robić najlepsze gry. Ale w przypadku CD Projektu te marzenia i cele przekuwane są w rzeczywistość. Sukces Wiedźmina 3, jakość gry, wpływ na rynek gamingu, a w ostatnim czasie także na pop kulturę poprzez serial Netfliksa potwierdza jakość zarządzania i konsekwencję w realizacji strategii.
Analityk nie odpowiada wprost na pytanie o przyszłość akcji CD Projektu na giełdzie. - Nie wiem, czas pokaże. Od długiego czasu wycena CD Projekt rośnie na bazie rosnących oczekiwań związanych z premierą gry Cyberpunk 2077. Jej wynik sprzedażowy będzie bardzo ważną determinantą kursu. W zdecydowanej większości obecna wycena CD Projekt oparta jest na oczekiwaniach sprzedażowych Cyberpunk 2077.
Czy polskie spółki gamingowe mają szansę stać się pod względem wycen najbardziej obiecującymi i dominującymi podmiotami na polskiej giełdzie? Tutaj ekspert nie ma żadnych wątpliwości.
- To już się stało i cały czas się dzieje – ocenia Księżopolski. - Więc pytanie jest nie czy, a jak długo może to potrwać. CDP pozostanie najprawdopodobniej liderem polskiego gamingu na wiele lat. Ale polski gaming to oczywiście nie tylko CDP. Spektakularny sukces gry Fishing Clash pozwolił Ten Square Games stać się drugą pod względem kapitalizacji spółką gamingową na GPW, której kurs wzrósł ponad 10-krotnie od debiutu zaledwie 2 lata temu. Kolejnym przykładem spółki pokazującej duży sukces komercyjny i finansowy jest PlayWay. 11 Bit Studios chyba także nie powiedział ostatniego słowa.
Według analityka oprócz tego mamy kilku średniaków jak Ultimate Games, Games Operators, BoomBit. - No i nie zapominajmy o rzeszy spółek gamingowych notowanych obecnie na New Connect, które mają ciekawe pipeline’y wydawnicze i prędzej czy później część z nich przejdzie na główny parkiet – prognozuje Księżopolski. - Nie zapominajmy także o kilku poważnych spółkach które mogą wejść na GPW w najbliższych latach, z których Techland jest oczywiście najbardziej wyczekiwaną spółką. To wszystko pokazuje dość obiecujące perspektywy polskiego gamingu, którego udział na GPW powinien się systematycznie powiększać.
Kurs CD Projekt rośnie od ponad roku
Cyberpunk 2077 to pierwsza duża premiera CD Projektu spoza serii Wiedźmin. Gra Wiedźmin 3: Dziki Gon ukazała się w maju 2015 r. i okazała się globalnym hitem, zapewniając firmie rekordowe wpływy i zysk. Potem CD Projekt wydał jeszcze dwa dodatki do niej: Serca z Kamienia oraz Krew i Wino, a także rozgrywającą się w tym samym uniwersum grę Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści.
W 2015 r. firma zanotowała 798 mln zł wpływów sprzedażowych i 342,4 mln zł zysku netto, a w 2016 roku - 583,9 mln zł wpływów i 250,5 mln zł zysku netto. W ub.r. jej wyniki zmalały do 362,9 mln zł przychodów i 109,3 mln zł zysku netto.
Informacje z października 2018 roku o roszczeniach Andrzeja Sapkowskiego przyczyniły się do pogłębienia korekty kursu firmy - cena zmalała z nieco ponad 200 zł w lipcu i sierpniu 2018 r. (po prezentacji pierwszego gameplaya Cyberpunk 2077) do 130-140 zł w listopadzie i grudniu.
Do maja ub.r. cena wróciła na pułap 200 zł i już nie spadła poniżej tej granicy. Kolejne wzrosty nastąpiły po starcie przedsprzedaży Cyberpunk 2077 - z ok. 210 zł na początku czerwca do 260 zł w listopadzie. W drugiej połowie grudnia ub.r. cena skoczyła do rekordowych wtedy wartości, ok. 290 zł, po premierze serialu „Wiedźmin” na Netfliksie.
Największymi akcjonariuszami CD Projekt są jej wiceprezes Marcin Iwiński (ma 12,64 proc. kapitału), Michał Kiciński (10,91 proc.) i Piotr Nielubowicz (6,38 proc.).
W ub.r. grupa kapitałowa CD Projekt osiągnęła wzrost wpływów sprzedażowych o 43,6 proc. do 521,27 mln zł oraz zysku netto ze 109,33 do 175,31 mln zł. Firma 81 proc. sprzedaży zrealizowała w formie cyfrowej, a sprzedaż gry Wiedźmin 3 podwoiła się.
Dołącz do dyskusji: CD Projekt liderem GPW i największym producentem gier w Europie - udało się pobić Ubisoft. „Nadzieje związane z Cyberpunkiem 2077”
Było przecież dużo świetnych gry, które się nie sprzedały.
Czy CD Projekt pracuje nad innymi grami, czy przyszłość spółki wisi tylko na tej jednej?
Ubisoft ma ponad miliard euro przychodu w skali roku, a CD projekt 125 milionów (9x mniej)
CD projekt sobie świetnie radzi na polskiej giełdzie bo w Polsce nie ma w co inwestować.
Banki, energetyka wszystko będzie państwowe i wyzerowanie z zysków. Ludzie od tego uciekają.
Jedyna spółka „technologiczna” na fletowy CDP i na tym zyskują.
Nawet jak Cyberpunk kupi 5 osób akcje wzrosną bo w Polsce nie nas co włożyć (dużych) pieniędzy