Zmiana prezesa Cyfrowego Polsatu. "To kolejny etap sukcesji. Solorz stawia na zaufanych menedżerów"
Roszady we władzach Cyfrowego Polsatu i Telewizji Polsat można uznać za kolejną fazę sukcesji realizowanej w tych firmach przez Zygmunta Solorza. Biznesmen nadal współpracuje z zaufanymi menedżerami od wielu lat związanymi z jego grupą kapitałową - komentują eksperci dla Wirtualnemedia.pl.
W czwartek ogłoszono zmiany w kierownictwie Cyfrowego Polsatu i Telewizji Polsat, które wejdą w życie z początkiem kwietnia. Z funkcji prezesa pierwszej firmy odejdzie Tobias Solorz, a zastąpi go Mirosław Błaszczyk, obecnie prezes tej drugiej. Natomiast prezesem Telewizji Polsat zostanie Stanisław Janowski, teraz szef Polsat Media.
Jednocześnie Maciej Stec, członek zarządu Cyfrowego Polsatu, obejmie w tej spółce funkcję wiceprezesa.
Informując o tych zmianach, Zygmunt Solorz stwierdził, że wraz z synami Tobiasem Solorzem i Piotrem Żakiem chce kontrolować swoją grupę kapitałową z poziomu rad nadzorczych. Tobias Solorz w 2011 roku dołączył do zarządu Polkomtelu, w lutym 2014 roku został jego prezesem, a w grudniu 2015 roku objął funkcję prezesa Cyfrowego Polsatu. Obecnie ma przejść do rad nadzorczych firm z tej grupy kapitałowej. Piotr Żak jest już członkiem rad nadzorczych Cyfrowego Polsatu, Telewizji Polsat oraz Netii.
- Nadszedł czas kolejnych, zaplanowanych na wiele lat wyzwań dla Grupy. Dlatego razem z Tobiasem oraz Piotrem będziemy wspólnie nadzorować realizację długofalowej strategii z poziomu właścicielskiego. Zarządzanie spółkami Grupy powierzymy sprawdzonym menedżerom - zapowiedział Zygmunt Solorz.
"Rozwijamy rodzinny biznes, konkurujemy ze światowymi gigantami"
Zygmunt Solorz jesienią 2016 roku odszedł z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu. Odtąd zajmował się tworzeniem strategii oraz nadzorem nad ich wdrażaniem we wszystkich firmach z jego grupy kapitałowej.
W skład tej grupy oprócz Cyfrowego Polsatu i jego spółek zależnych wchodzą m.in. Elektrim, Zespół Elektrowni Pątnów Adamów Konin, Plus Bank oraz mniejszościowy pakiet akcji ATM Grupy. Przy czym zdecydowanie największą częścią jest Cyfrowy Polsat, a grupa deklaruje, że skupia się na rozwoju w sektorze mediów i telekomunikacji.
- W związku z globalną konkurencją musimy skupić się jeszcze bardziej na realizacji misji i wizji grupy. Jesteśmy polskim, lokalnym graczem, który konkuruje ze światowymi gigantami. Internet nie zna granic, co stopniowo zmienia oblicze tej rywalizacji. Planując rozwój naszego rodzinnego biznesu w dłuższej perspektywie, musimy pracować nad jasną wizją firmy w świecie globalnej konkurencji - komentuje Zygmunt Solorz obecne roszady w kierownictwie. - Chcemy dostarczać internet do każdego polskiego domu, a razem z nim możliwie bogaty kontent, w tym przede wszystkim nasz rodzimy polski - począwszy od sportowego, przez filmy, seriale, programy dla dzieci i całej rodziny - wylicza.
To kolejny etap sukcesji w imperium Solorza
Powołanie Tobiasa Solorza do zarządu Polkomtelu i Cyfrowego Polsatu interpretowano jako przekazanie synowi sterów w firmach. Czy przejście Tobiasa Solorza i Piotra Żaka do rad nadzorczych spółek to kolejny etap tej sukcesji?
- Zygmunt Solorz rozwija swą grupę kapitałową bardzo konsekwentnie (a obserwuję jej rozwój od pierwszych dni istnienia Polsatu). Niewątpliwie działania związane z sukcesją realizowane są równie konsekwentnie. W zachodniej Europie rodzinne firmy medialne istnieją nieprzerwanie niekiedy od stu kilkudziesięciu lat - zwraca uwagę Juliusz Braun, obecnie członek Rady Mediów Narodowych, wcześniej m.in. prezes Telewizji Polskiej oraz przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
- Myślę, że twórca imperium Polsatu uważnie obserwował ich historię, zakładając równie daleki horyzont funkcjonowania swej grupy. Członkowie najbliższej rodziny założyciela, po zdobyciu doświadczeń w obszarze zarządzania, przejmują nadzór nad całością przedsięwzięcia - dodaje Braun. - Przy tak dużej skali działalności jest naturalne, że Zygmunt Solorz i członkowie rodziny - Tobias Solorz i Piotr Żak - będą koncentrować się w większym stopniu na długofalowej strategii i kontroli właścicielskiej, przekazując bezpośrednie zarządzanie spółkami grupy zaufanym i sprawdzonym menadżerom, w tym również przedstawicielom młodszego pokolenia - zgadza się Marek Sowa, były prezes spółek Agora i UPC Polska, a obecnie udziałowiec i szef rady nadzorczej spółki Golf Channel.
Zaufani współpracownicy zamiast nowych menedżerów
W efekcie ogłoszonych właśnie roszad nowe stanowiska obejmą menedżerowie od lat związani z grupą kapitałową Solorza: Mirosław Błaszczyk jest związany z Polsatem od 25 lat, Maciej Stec od 16, a Stanisław Janowski od 12.
- Cechą, jaka wyróżnia Solorza jest wielka lojalność wobec sprawdzonych współpracowników. Droga awansu w jego spółkach to często wieloletnie wspinanie się po kolejnych szczeblach kariery z szansą na zajęcie najwyższych stanowisk menadżerskich właśnie tą drogą - komentuje Juliusz Braun. Dodajmy, że ścieżki kariery bywają podobne: Maciej Stec z funkcji szefa Polsat Media przeszedł do zarządu Polsatu i Cyfrowego Polsatu, teraz podobny ruch wykona Stanisław Janowski.
- Kadra zarządzająca stanowi też niemal krąg rodzinny. Przyjaźnie trwają niekiedy nawet po odejściu na emeryturę. Tu nie pojawiają się raczej gwiazdy z rynku - zaznacza Braun. - Mirosław Błaszczyk, nowy prezes Cyfrowego Polsatu, jest sprawnym, doświadczonym współpracownikiem Zygmunta Solorza i zapewnia kontynuację wizji właściciela, co w połączeniu z awansami Macieja Steca i Stanisława Janowskiego dobrze rokuje na przyszłość - ocenia Marek Sowa.
Z jednym z wieloletnich współpracowników Zygmunt Solorz rozstał się wiosną ub.r. Heronima Ruty zbył posiadane akcje Cyfrowego Polsatu za ok. 630 mln zł, natomiast Cyfrowy Polsat przejął od jego firmy udziały Superstacji.
Po serii przejęć spokojniejszy okres?
Od grudnia 2017 roku Cyfrowy Polsat i wspólnie ze swoimi spółkami zależnymi zrealizował szereg przejęć: na 66 proc. akcji Netii wydał ok. 1,3 mld zł (w maju ub.r. na przejęcie przez Cyfrowy Polsat kontroli nad tą spółką zgodził się UOKiK), za 103 mln zł kupił od Grupy ZPR Media 100 proc. udziałów spółek nadających kanały Eska TV, Eska TV Extra, Eska Rock TV, Polo TV i Vox Music TV oraz 49 proc. udziałów nadawcy Fokus TV i Nowa TV, a za 38 mln euro - 50 proc. akcji (plus jedną) Eleven Sports Network.
Czy teraz grupa kapitałowa Zygmunta Solorza będzie mniej aktywna pod tym względem? Zwłaszcza że Cyfrowy Polsat ma zadłużenie, które na koniec września ub.r. wynosiło 10,37 mld zł netto. W marcu ub.r. firma zmieniła swoją umowę kredytową, wydłużając okres spały do końca września 2022 roku oraz podwyższając poziom dopuszczalnego zlewarowania z 1,75 do 3. Natomiast w październiku poinformowała, że planuje oszacować popyt na jego nowe obligacje oraz zaproponować warunki i harmonogram ich emisji. Celem jest tańsza spłata obligacji o nominalnej wartości 1 mld zł.
- Jakie są plany Zygmunta Solorza, wie tylko on sam. Doświadczenie wskazuje, że często zaskakiwał analityków swymi decyzjami. Nie operuje akademickimi schematami postępowania, ale odwołuje się raczej do czegoś, co można określić jako genialny instynkt, podbudowany doświadczeniem i wnikliwa obserwacją - mówi Juliusz Braun. - I jak widać, zwykle mu się udaje - zaznacza.
Pewne jest, że Zygmunt Solorz chce się rozwijać głownie w sektorze mediów i telekomunikacji. Jego inwestycje w innych branżach (Plus Bank, Zespół Elektrowni PAK i Elektrim) są znacznie mniejsze i słabiej rentowne.
Komentują roszady w kierownictwie Cyfrowego Polsatu i Telewizji Polsat, biznesmen zwrócił uwagę, że obie firmy mają globalnych konkurentów. Pierwsza rywalizuje m.in. z Orange Polska i T-Mobile Polska, a druga - z połączonymi wiosną ub.r. Grupą TVN i Discovery.
Według Marka Sowy atutem grupy kapitałowej Solorza jest to, jak kompleksowe usługi oferuje. - Zygmunt Solorz jako pierwszy nie tylko dostrzegł, że kluczem do domu klienta jest kompleksowa oferta obejmująca treści programowe i zaawansowane usługi, ale przede wszystkim zdecydował się na poniesienie ryzyka inwestycyjnego, umożliwiającego stworzenie takiej oferty w ramach jednej grupy kapitałowej. Szybki, organiczny wzrost telewizji i platformy satelitarnej, w połączeniu z kilkoma dużymi akwizycjami - zwłaszcza Polkomtelu - zapewniły Cyfrowemu Polsatowi pozycję niekwestionowanego lidera na konkurencyjnym rynku, pozostawiając w tyle również globalne korporacje obecne w Polsce - komentuje.
W pierwszych trzech kwartałach ub.r. grupa kapitałowa Cyfrowy Polsat zanotowała 7,68 mld zł wpływów ze sprzedaży i 750,7 mln zł zysku netto, a w samym trzecim kwartale - 2,73 mld zł wpływów i 227,1 mln zł zysku.
Dołącz do dyskusji: Zmiana prezesa Cyfrowego Polsatu. "To kolejny etap sukcesji. Solorz stawia na zaufanych menedżerów"