UKE oceni czy streaming może zastąpić naziemną telewizję
Urząd Komunikacji Elektronicznej chce ocenić na ile serwisy streamingowe mogą być substytutem naziemnej telewizji i radia. Rozpisał przetarg na badanie w tej sprawie. Witold Tomaszewski, p.o. rzecznik UKE informuje Wirtualnemedia.pl, że może ono kosztować nawet 430 tys. zł brutto.
Wartość zamówienia netto wyniesie niespełna 350 tys. zł. Ponad 227 tys. ma pochłonąć analiza dotycząca telewizji, a prawie 122 tys. zł raport odnośnie radia. Podmioty zainteresowane przetargiem mogą złożyć oferty do 30 czerwca. Same badanie ma zostać zrealizowane do końca listopada. Firmy lub instytucje biorące udział w przetargu mogą podjąć się analizy tylko telewizji lub radia lub obu rodzajów mediów.
„Badanie ma nam pomóc w podejmowaniu decyzji”
Wyniki mają być pomocne w pracy regulatora.- Badanie ma nam pomóc w podejmowaniu decyzji regulacyjnych dotyczących rynku audiowizualnego w zakresie, za który odpowiada UKE - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Witold Tomaszewski, p.o. rzecznik prasowy UKE.
O jakie decyzje może chodzić? Jeszcze w tym roku Urząd ma rozpocząć przetarg w sprawie operatora ogólnopolskiego multipleksu DAB+. Regulator nie spieszy się z tym postępowaniem, bo na przełomie listopada i grudnia odbędzie się międzynarodowa konferencja WRC-23. Może na niej zapaść decyzja o przekazaniu części pasma zajmowanego przez naziemną telewizję cyfrową na rzecz operatorów telekomunikacyjnych.
Były przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski nalegał, żeby UKE zgodził się na przeniesienie MUX-8 do MUX-5. Zwolnione pasmo przypadłoby na potrzeby cyfryzacji radia. Urząd czeka jednak na rozstrzygnięcia konferencji z Dubaju, bo część pasma UHF, gdzie znalazłby się piąty multipleks może zostać odebrana nadawcom telewizyjnym. Nie grozi to MUX-8, który jest nadawany w paśmie VHF. W niektórych krajach pojawiają się głosy, żeby całkowicie zrezygnować z tradycyjnych emisji na rzecz streamingu. Tak jest na przykład w Wielkiej Brytanii czy Belgii.
Co znajdziemy w ogłoszeniu UKE?
Przedmiotem zamówienia złożonego przez UKE jest „świadczenie usługi obejmującej przeprowadzenie analizy substytucyjności usługi naziemnej telewizji cyfrowej oraz radia względem innych form dostarczania treści na rzecz użytkowników końcowych”.
Zamówienie podzielono na dwie części. - Analiza substytucyjności usługi naziemnej telewizji cyfrowej (NTC) względem innych form dostarczania treści telewizyjnych i wideo świadczonych na rzecz użytkowników końcowych/konsumentów za pomocą dostępnych technologii oraz urządzeń, w tym uwzględniająca w szczególności korzystanie z usług Video on Demand (VoD – wideo na życzenie), Subscription Video on Demand (SVoD - subskrypcja wideo na żądanie), Transactional video on demand (TVoD - usługa zezwalająca na oglądanie nadawanego materiału filmowego lub słuchanie nadawanego nagrania dźwiękowego w wybranym przez kogoś czasie, późniejszym niż czas emisji), Advertised Video on Demand (AVoD usługa umożliwiająca oglądanie filmów bezpłatnie, jeśli godzimy się na przerywanie emisji reklamami) oraz usług przesyłu treści w postaci sygnału wizyjnego z dźwiękiem publikowanych w Internecie, w tym strumieniowanie na żywo (livestreaming) – czytamy w pierwszej.
Druga część dotyczy radiofonii. - Analiza substytucyjności usługi naziemnego radia względem innych form dostarczania treści audio na rzecz użytkowników końcowych/konsumentów za pomocą dostępnych technologii oraz urządzeń, jak również korzystania z treści audio publikowanych w Internecie - opisuje przedmiot zamówienia Urząd.
Dołącz do dyskusji: UKE oceni czy streaming może zastąpić naziemną telewizję