Donald Tusk: Dobrze, że bank centralny ma już szefa
Rząd był przekonany, że im prędzej Narodowym Bankiem Polskim (NBP) będzie miał szefa, tym lepiej dla Polski i polskiej złotówki dlatego jest zadowolony z szybkiego wyboru Marka Belki, wynika z czwartkowej wypowiedzi premiera Donalda Tuska. Premier zapewnił też, że nie ma pretensji do Waldemara Pawlaka za brak poparcia dla Belki.
"W rządzie było przekonanie, że im prędzej NBP będzie miał szefa, tym lepiej dla Polski i polskiej złotówki i nas wszystkich. Sytuacja po tragicznej śmierci Sławomira Skrzypka była trudna i to, że marszałek Komorowski zdecydował się na taką inicjatywę i znalazł kandydata, który uzyskał poparcie w parlamencie jest powodem do gratulacji" - powiedział dziennikarzom w kuluarach Sejmu Tusk.
Premier dodał także, że nie jest zaskoczony o decyzji Polskiego Stronnictwa Ludowego kierowanego przez wicepremiera w jego rządzie - Waldemara Pawlaka. Zapewnił, że wiedział o tym wcześniej.
"Premier Pawlak uprzedzał mnie, że ma inną opinię, że inaczej ocenia Marka Belkę. Ale miał odwagę to powiedzieć, nie złamał żadnych reguł i nie widzę w tym niczego niepokojącego. Nie widzę w tym niczego niepokojącego, nie mam żadnych pretensji do premiera Pawlaka, na tym polega demokracja" - zapewnił premier.
Wcześniej Sejm wybrał w czwartek Marka Belkę na nowego prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP). Za jego wyborem głosowało 253 posłów, przeciw było 184, nikt się nie wstrzymał.
Kandydaturę Belki zgłosił w końcu maja pełniący obowiązki prezydenta, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Wkrótce potem Belka zrezygnował ze stanowiska dyrektora Departamentu Europejskiego MFW. Jego kandydatura, a raczej jej zgłoszenie w przeddzień wyborów prezydenckich wzbudziła sporo kontrowersji w Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD), ale ostatecznie Lewica poparła Belkę. Natomiast Prawo i Sprawiedliwość (PiS) oraz w Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) od początku było przeciwne wyborowi nowego prezesa NBP z rekomendacji osoby pełniącej obowiązki głowy państwa, a nie Prezydenta z demokratycznym mandatem całego społeczeństwa. W czasie debaty sejmowej oba kluby oficjalnie opowiedziały się przeciw kandydaturze Marka Belki, a szczególnego znaczenia nabiera fakt, że w imieniu klubu PSL występował wicepremier i minister gospodarki, Waldemar Pawlak.
Zgodnie z art. 9. ustawy o NBP prezes banku centralnego jest powoływany i powoływany przez Sejm na wniosek Prezydenta. Jego kadencja wynosi 6 lat, ale ta sama osoba nie może być prezesem NBP dłużej niż przez dwie kolejne kadencje.
Dołącz do dyskusji: Donald Tusk: Dobrze, że bank centralny ma już szefa