Helios lokalnie dostosowuje ceny biletów
Średnia cena biletu w sieci kin Helios to obecnie ok. 19 zł netto (nieco ponad 20 zł brutto). - Przy silnej inflacji to bardzo atrakcyjna cena i kino nie jest rozrywką drogą - przekonuje prezes Heliosa Tomasz Jagiełło. Sieć nie wyklucza jednak kolejnych podwyżek cen biletów.
W piątek Tomasz Jagiełło, prezes Heliosa, podczas prezentacji wyników Agory za drugi kwartał br. mówił m.in. o frekwencji w kinach. - Ostatnie dwa-trzy miesiące pokazują, że rynek odbudował się niesamowicie szybko. Branża od kwietnia funkcjonuje w sposób normalny, gdyż jeszcze w styczniu-lutym mieliśmy bardzo silne ograniczenia dotyczące i dostępności miejsc, i sprzedaży barowej. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że liczymy, iż do końca roku widownia się odbuduje, żeby można mówić, że poziomy przedpandemiczne są normą - podkreślał.
Zdaniem Jagiełły, do końca roku frekwencja wróci do poziomu 90 proc. sprzed pandemii, a w 2023 roku ma osiągnąć już ten sam poziom.
Padły też pytania o podwyżki cen biletów w ostatnim czasie. - Jak można porównać, czerwiec do czerwca mamy wzrost ceny średnio o jakieś 50 groszy. Mamy troszeczkę inną strukturę biletową niż przed pandemią. W Heliosie całkowicie zmieniliśmy konstrukcję cenników biletowych. W tej chwili wachlarz cen jest bardzo szeroki. Najniższa cena, za którą można kupić bilet to 12,9 zł, a najdroższa - 28,9 zł. To, jaką cenę zapłacimy, w największym stopniu zależy od tego, kiedy ten bilet kupimy. Promocja „im wcześniej kupujesz, tym mniej płacisz” spotyka się z akceptacją widzów - dodał Jagiełło.
Średnia cena biletu w sieci to obecnie ok. 19 zł netto. - Czyli kilka groszy powyżej 20 zł brutto. Przy tej silnej inflacji to bardzo atrakcyjna cena i kino nie jest rozrywką drogą - podkreślał prezes Heliosa.
Czy ceny będą rosnąć? - Lokalnie liniowo dostosowujemy cenniki, starając się nie doprowadzić do sytuacji, że bilet jest dobrem niedostępnym, ale również, aby móc zmaksymalizować wpływy - odpowiedział Jagiełło.
Sieć Helios tak jak cała branża kinowa mocno odczuł obostrzenia wprowadzone po wybuchu epidemii. Kina musiały być zamknięte przez kilka miesięcy wiosną 2020 roku, a potem od listopada 2020 do maja ub.r., a gdy umożliwiano im działalność, obowiązywały limity zapełnienia sal.
Dołącz do dyskusji: Helios lokalnie dostosowuje ceny biletów