Kłopoty MP&Silva bez wpływu na finanse Ekstraklasy, nowy przetarg telewizyjny na dwa lub cztery lata
Kryzys agencji MP&Silva pośredniczącej w sprzedaży praw do transmisji rozgrywek sportowych nie ma wpływu na Ekstraklasę SA. - Jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że pieniądze z praw telewizyjnych od polskich nadawców wpływają bezpośrednio do nas, a pieniądze z praw międzynarodowych mamy w pełni zabezpieczone za zeszły sezon i w znaczącej części także za obecny - tłumaczy Wirtualnemedia.pl Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy. Spółka w najbliższym przetargu chce sprzedać prawa do transmisji tych rozgrywek na dwa lub cztery sezony.
W ostatnich kilku tygodniach media sportowe opisywały duże problemy finansowe agencji doradczej MP&Silva, zajmującej się pośrednictwem przy sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych z imprez sportowych. Pod koniec lipca spółka Lega Serie A, zarządzająca włoską ligą piłkarską, pozwała MP&Silva o zapłatę ok. 38 mln euro zaległych transz za prawa do transmisji. 17,8 mln euro dotyczy poprzedniego sezonu i powinno trafić bezpośrednio do klubów z włoskiej ligi.
Lega Serie A poinformowała też nadawców z całego świata, którzy transmitują te rozgrywki, żeby nie przekazywali już żadnych płatności MP&Silva, ostrzegając, że agencja może niebawem zostać postawiona w stan upadłości.
Według nieoficjalnych informacji MP&Silva nie płaci też paru innym spółkom zarządzającym rozgrywkami, z którymi współpracuje przy sprzedaży praw telewizyjnych. Agencja ma zaległości wobec Premier League (zarządza najwyższą ligą piłkarską w Anglii) i FIFA (chodzi o sprzedaż praw do transmisji we Włoszech do mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku). Mówi się, że MP&Silva w najbliższych tygodnia może zwolnić wszystkich pracowników.
MP&Silva została założona w 2004 roku przez włoskich biznesmenów. Oprócz piłki nożnej obsługiwała też w zakresie sprzedaży praw m.in. wyścigi Formuły 1, turnieje tenisowe i Liga Mistrzów w piłce ręcznej. Dwa lata temu 65 proc. udziałów firmy kupiły chińskie spółki Everbright Securities i Beijing Baofeng Technology.
Ekstraklasa SA ma umowę z MP & Silva do 2020 roku
Jesienią 2014 roku współpracę z MP&Silva zaczęła Ekstraklasa SA, umowę podpisano na sześć lat. Agencja zajmowała się przetargiem, w którym prawa do transmitowania tych rozrywek przez cztery sezony, od połowy 2015 do połowy 2019 roku, kupiły nc+ (sześć meczów z każdej kolejki) i Eurosport (dwa mecze). Według nieoficjalnych informacji nadawcy płacą za to ok. 150 mln zł rocznie.
Jak kłopoty MP&Silva wpływają na jej relacje biznesowe z Ektraklasą? - Sytuacja w MP&Silva jest nas znana od kilku miesięcy i od jakiegoś czasu intensywnie pracujemy, by zabezpieczyć interesy Ekstraklasy. Jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że pieniądze z praw telewizyjnych od polskich nadawców wpływają bezpośrednio do nas, a pieniądze z praw międzynarodowych mamy w pełni zabezpieczone za zeszły sezon i w znaczącej części także za obecny - tłumaczy Marcin Animucki, prezes Ekstraklasa SA, w odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl.
- Podjęliśmy też kroki formalno-prawne, również na poziomie międzynarodowym, mające zapewnić nam jak najlepszą sytuację w przyszłości. Jesteśmy także w bezpośrednim kontakcie z zagranicznymi nadawcami, możemy więc przejąć obsługę kontraktów międzynarodowych, gdyby zaszła taka konieczność - dodaje Animucki.
Ekstraklasa SA nie zdecydowała jeszcze, czy z powodu kłopotów MP&Silva zerwie umowę z agencją. - Nie wiemy, jak wyklaruje się sytuacja MP&Silva, stąd nie chciałbym na tym etapie składać deklaracji dotyczących przyszłej współpracy. W obecnych warunkach kluczowe było dla nas zadbanie o interes ligi i to zrobiliśmy - podkreśla Marcin Animucki.
W nowym przetargu prawa na dwa lub cztery lata
Spółka szykuje się do przeprowadzenia kolejnego przetargu na prawa do transmisji Ekstraklasy (od dwóch lat liga funkcjonuje pod nazwą Lotto Ekstraklasa). Nie zdecydowano jeszcze, czy będzie dotyczył tak jak poprzednio czterech sezonów czy tylko dwóch (a potem zostanie ogłoszony przetarg na cztery sezony).
- Ten drugi scenariusz pozwoliłby wszystkim działać w większej pewności - wciąż bowiem nie jest znany terminarz rozgrywek międzynarodowych po 2021 r. i zasad działania Ekstraklasy. Do końca sezonu 2020/2021 mamy pewność, że będziemy grać obecnej formule 296 spotkań w sezonie - opisuje Marcin Animucki. - Kiedy zapadnie finalna decyzja co do okresu, będziemy wysyłać zapytania do nadawców. Jesteśmy w pełni przygotowani na ewentualność przeprowadzenia projektu samodzielnie - dodaje.
Od połowy 2013 roku każdy sezon Ekstraklasy składa się z 30 kolejek zasadniczej części, po których drużyny są dzielone na grupę mistrzowską i spadkową i rozgrywają jeszcze po siedem meczów. Rok temu wprowadzono zmianę: przestano po części zasadniczej dzielić na pół liczbę punktów każdej drużyny.
O prawa Canal+ i Eurosport powalczą z Polsatem i Eleven Sports?
Ekstraklasę nieprzerwanie od 2000 roku transmitują stacje Canal+. Przy czym w latach 2008-2011 dzieliły się prawami z Orange Sport, w latach 2011-2014 z Polsat Sport i Eurosportem, a od trzech lat z tylko z Eurosportem. Ponadto po kilka meczów w sezonie (cztery lub dwa) i skróty wszystkich od wielu lat pokazuje TVP
Trzy lata temu Canal+ stracił na rzecz Eleven Sports prawa do transmisji ligi francuskiej i hiszpańskiej, a z końcem minionego sezonu przestał pokazywać Ligę Mistrzów i Ligę Europy (te transmisje przez trzy sezony będą w kanałach i serwisach pay-per-view Polsat Sport Premium). Jednocześnie właściciel Canal+ jesienią ub.r. przejął od Eleven Sports sublicencję do transmisji ligi niemieckiej, a od nowego sezonu nadawcy będą dzielić się transmisjami ligi hiszpańskiej (umowę podpisano na trzy lata).
W ostatnim okresie Canal+ i Eurosport zbliżyły się biznesowo. Wiosną br. Discovery, właściciel Eurosportu, kupił bowiem Scripps Networsk Interactive, od 2015 roku właściciela TVN. A do TVN należy 32 proc. udziałów platformy nc+, w której Canal+ ma 51 proc. udziałów.
Z kolei Telewizja Polsat pod koniec maja br. za 38 mln euro kupiła 50 proc. udziałów i jeden Eleven Sports Network.
Dołącz do dyskusji: Kłopoty MP&Silva bez wpływu na finanse Ekstraklasy, nowy przetarg telewizyjny na dwa lub cztery lata
PS. Proszę naszych kopaczy nie nazywać Ekstraklasą? 12 letnie chłopaki na podwórku lepiej grają!