TVP już czeka na chętnych do występu na Eurowizji 2023. Zwycięzcę wyłonią jurorzy oraz widzowie
Telewizja Polska ogłasza nabór chętnych do udziału w 67. Konkursie Piosenki Eurowizji, który w przyszłym roku odbędzie się w Wielkiej Brytanii. Zgłoszenia można nadsyłać do 15 stycznia, a polskiego reprezentanta poznamy 26 lutego 2023 r. Wyłonią go w głosowaniu członkowie pięcioosobowej komisji konkursowej powołanej przez TVP oraz widzowie.
W poniedziałek (19 września) Telewizja Polska wystartowała z naborem wniosków do przyszłorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Zgłoszenia można wysyłać do 15 stycznia 2023 r. do godz. 22 (adres: eurowizja@tvp.pl). Jak zapisano w regulaminie, wykonawca musi mieć skończone 16 lat (przed 1 maja 2023 r.), a w przypadku zespołu muzycznego jego skład może liczyć maksymalnie sześć osób. Zgłaszany utwór nie może być dłuższy niż trzy minuty, powinien posiadać oryginalną muzykę i tekst w dowolnym języku, a jego premierowe wykonanie nie mogło się odbyć przed 1 września 2022 r.
Publiczny nadawca zapewnia, że spośród wszystkich zgłoszeń wyłonionych zostanie maksymalnie dziesięciu uczestników. Mamy ich poznać 25 stycznia. Wyłoni ich pięcioosobowa komisja konkursowa, która zostanie powołana przez Telewizję Polską. To będzie pierwszy etap tzw. preselekcji do przyszłorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji.
"Telewizja Polska S.A. zastrzega sobie prawo do przyznania jednej tzw. 'Dzikiej Karty' wykonawcy/zespołowi nie biorącemu udziału w pierwszym etapie Konkursu, uprawniającej jej posiadacza do udziału w drugim etapie konkursu" - zaznaczono w regulaminie krajowych eliminacji do 67. Konkursu Piosenki Eurowizji 2023.
Zwycięzcy pierwszego etapu muszą do 5 lutego przesłać: podkład muzyczny (w postaci pliku wave), stage plan oraz teledysk do utworu konkursowego. Mogą również przekazać (nie jest to obowiązkowe) materiały audio-video służące do promocji uczestnika i konkursu.
W przypadku remisu zdecydują głosy jury
Koncert finałowy odbędzie się w niedzielę, 26 lutego 2023 r. Wystąpi w nim zwycięska dziesiątka, która na żywo zaprezentuje zgłoszone przez siebie utwory (z wykorzystaniem podkładów muzycznych, tzw. półplaybacków). W drugim etapie artystów oceniać będzie komisja konkursowa (jej skład może się różnić od tej z pierwszego etapu) oraz widzowie w głosowaniu SMS-owym. System zliczania punktów nie będzie się różnił od tegorocznego. Czyli każdy z członków komisji konkursowej będzie przyznawał punkty w skali od 1 do 10. Indywidualne wyniki jurorów zostaną zsumowane, po czym sumy punktów zostaną zamienione na udział procentowy. W ten sposób powstanie zbiorczy wynik komisji konkursowej.
Po prezentacji wszystkich utworów konkursowych uruchomione zostaną bramki SMS do głosowania telewidzów. Po zliczeniu ich głosów również zostaną one zamienione na udział procentowy.
"Ostateczna prezentacja wyników nastąpi poprzez podanie średniej głosów komisji konkursowej i głosowania SMS w proporcji 50/50. W przypadku remisu, decydujące znaczenie mają głosy komisji konkursowej" - zaznaczono w regulaminie.
Prowadzący koncert finałowy mają podać liczbę głosów dla uczestników konkursu, którzy zajęli miejsca od dziesiątego do czwartego. Ci z podium wezmą udział w dogrywce i ponownie wykonają utwór. Wówczas mają być wyzerowane poprzednio uzyskane głosy. Znów będą głosować jurorzy i widzowie, ich wyniki zostaną zsumowane, a sumy punktów zamienione na udział procentowy. Polskim reprezentantem na 67. Konkurs Piosenki Eurowizji zostanie uczestnik z największym procentowym udziałem głosów uzyskanym w dogrywce. W przypadku remisu decydujące znaczenie mają mieć także głosy komisji konkursowej.
Ukraina wygrała, ale finał w Wielkiej Brytanii
Zwycięzca wystąpi na żywo podczas koncertu półfinałowego oraz wielkiego finału, które odbędą się w maju 2023 r. w Wielkiej Brytanii. Ten kraj w lipcu wskazała Europejska Unia Nadawców. Ukraina, która wygrała tegoroczny konkurs, nie zorganizuje przyszłorocznej edycji ze względu na trwającą wojnę po rosyjskiej inwazji. Jednak reprezentant tego kraju automatycznie znajdzie się w finale przyszłorocznej Eurowizji. Na razie nie wiadomo jeszcze, które brytyjskie miasto będzie gościć konkurs w przyszłym roku.
The United Kingdom will host #Eurovision 2023! 🇬🇧🇬🇧🇬🇧
— Eurovision Song Contest (@Eurovision) July 25, 2022
➡️ Everything you need to know here: https://t.co/qQVS3gierN pic.twitter.com/IpHCA2i4U6
Europejska Unia Nadawców podała, że hala w mieście, która będzie gospodarzem Eurowizji 2023, powinna pomieścić 10 tys. widzów, znajdować się w pobliżu międzynarodowego lotniska. Miasto powinno dysponować też wystarczającą liczbą miejsc hotelowych dla co najmniej 2 tys. delegatów, dziennikarzy i widzów.
Wielka Brytania zorganizuje Eurowizję po raz 9.
Ukraina, jako zwycięzca Eurowizji w 2022 r., automatycznie zakwalifikuje się do wielkiego finału konkursu wraz z krajami tzw. Wielkiej Piątki, w której skład wchodzi Wielka Brytania. Przedstawiciele ukraińskiej telewizji publicznej będą współpracować z BBC nad umieszczeniem ukraińskich elementów w programie przyszłorocznego konkursu.
Wielka Brytania była organizatorem Konkursu Piosenki Eurowizji osiem razy - więcej niż jakikolwiek inny kraj. Było to w latach: 1960, 1963, 1968, 1972, 1974, 1977, 1982 i 1998.
Podczas tegorocznego finału Eurowizji Sam Ryder z Wielkiej Brytanii wygrał z utworem "Space Man" głosowanie jurorów, uzyskując 283 punktów. Jednak ostatecznie konkurs wygrała grupa Kalush Orchestra z Ukrainy, zdobywając rekordowe 439 punktów w głosowaniu telewidzów. Brytyjczycy zajęli drugą pozycję.
Reprezentujący Polskę Krystian Ochman z piosenką "River" zajął w Turynie 12. miejsce.
Dołącz do dyskusji: TVP już czeka na chętnych do występu na Eurowizji 2023. Zwycięzcę wyłonią jurorzy oraz widzowie
Za późno. To zostało wydane w 2014 roku, a takie starocie tam nie przejdą.