Fundacja Telewizji Lokalnych z nowymi władzami. Stacje chcą wsparcia rządu
Fundacja Telewizji Lokalnych, powołana z inicjatywy Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej poinformowała o powołaniu nowych władz. Na czele nowego zarządu stanął Krzysztof Pstrong, dyrektor generalny PIKE, który objął funkcję prezesa. Wiceprezesem została Anna Kobielska-Okrój z Telewizji Proart.
W skład zarządu Fundacji Telewizji Lokalnych weszli także: Bogda Orzechowska (Telewizja Suwałki), Patrycja Jankowska (TV ASTA) oraz Patrycja Drewa (Twoja Telewizja Morska). Przewodniczącą rady została Barbara Mrozińska-Badura z TV Toya, a funkcję sekretarza objął Krzysztof Szydłowski z Telewizji WTK. Członkami rady fundacji zostali również: Bogdan Łaga – prezes PIKE, Jerzy Straszewski – honorowy prezes PIKE, Włodzimierz Zieliński z Telewizji Kablowej Świdnik oraz Anita Granda-Zilz z TVK SM w Grudziądzu. Organizację powołano w 2020 roku.
W marcu br. wieloletni prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej Jerzy Straszewski zrezygnował ze stanowiska. Obowiązki szefa organizacji zrzeszającej m.in. sieci kablowe i nadawców, przejął Bogdan Łaga. Straszewski, który kierował PIKE od 2004 roku, jest teraz prezesem honorowym. Powołano także nowy zarząd Fundacji Piksel w składzie: Patrycja Gołos, Bogdan Łaga, Piotr Szczucki oraz Krzysztof Pstrong.
Jakie cele ma Fundacja Telewizji Lokalnych?
Nowy zarząd podkreśla, że głównym celem działalności Fundacji Fundusz Telewizji Lokalnych jest wzmacnianie pozycji telewizji lokalnych.- Telewizje lokalne są głosem mieszkańców. Dzięki nim społeczności mają realny wpływ na to, co dzieje się wokół nich. Naszym zadaniem jest sprawić, aby ten głos był słyszalny jeszcze wyraźniej – powiedział Krzysztof Pstrong, prezes fundacji.
Fundacja ma aktywnie uczestniczyć w konsultacjach dotyczących powstania Funduszu Wsparcia Mediów Lokalnych. Projekt zakłada wsparcie finansowe dla lokalnych nadawców, co pozwoliłoby im na dalszą działalność, szczególnie w mniejszych miejscowościach i na wsiach.
- Media lokalne są nie tylko źródłem informacji o najbliższym otoczeniu, ale również przestrzenią promocji lokalnych inicjatyw społecznych, kultury i sportu – podkreślają władze fundacji. Rosnące koszty produkcji i spadające wpływy reklamowe stawiają jednak wiele z nich na granicy przetrwania. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji co jakiś czas uchyla koncesje stacji lokalnych, które ze względów finansowych zakończyły działalność.
W najbliższych miesiącach Fundacja zamierza prowadzić intensywny dialog z przedstawicielami władz państwowych oraz kontynuować konsultacje dotyczące Funduszu Wsparcia Mediów Lokalnych. Zdaniem organizacji, wprowadzenie nowych regulacji oraz wsparcie finansowe mogłyby zapewnić stabilizację i rozwój nie tylko telewizji lokalnych, ale również całego sektora medialnego w Polsce. - Jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, będzie to znaczący krok w kierunku umocnienia demokracji i zwiększenia dostępu obywateli do rzetelnych informacji na poziomie lokalnym - zauważa fundacja.
Ile osób ogląda stacje lokalne?
Według Krajowego Instytutu Mediów 3,8 mln (12 proc. osób 15+) ogląda telewizję lokalną chociaż od czasu do czasu, a 3,1 mln osób (9,8 proc. osób 15+) w ciągu ostatnich trzech miesięcy miało styczność z takimi kanałami. Z poprzedniej edycji badania (od sierpnia 2022 roku do lipca ub.r.) wynikało, że lokalne stacje ogląda 4,9 mln osób.
Badanie KIM objęło 128 419 wywiadów z osobami powyżej 15. roku życia i 99 proc. gmin z całej Polski. Uczestników pytano m.in. o miejsce zamieszkania, oglądanie stacji lokalnych w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
KIM podał też dane odnośnie udziału w populacji widzów stacji lokalnych, którzy w ciągu trzech ostatnich miesięcy od momentu wywiadu, korzystali z takich mediów. Pierwsze miejsce zajęła TVT z Rybnika (8,7 proc.). Dalej uplasowały się: poznańska Telewizja WTK (6,2 proc.), łódzka TV Toya (3,3 proc.), TV Mazowsze z Płocka (3,1 proc.) i TV Asta z Piły.
Dołącz do dyskusji: Fundacja Telewizji Lokalnych z nowymi władzami. Stacje chcą wsparcia rządu