iOS 14 z udoskonalonymi widżetami i lepszą obsługą wiadomości. „Bez rewolucji, idzie w kierunku Androida”
Apple udostępnił nowy system operacyjny iOS 14. Pojawiły się w nim między innymi udoskonalone widżety, nowy sposób zarządzania wiadomościami oraz funkcję Picture in Picture. - W segmencie systemów operacyjnych postępuje unifikacja interfejsów. iOS 14 nie przynosi rewolucji, zmierza w kierunku Androida - oceniają eksperci.
W połowie września 2020 r. Apple zorganizował konferencję online, podczas której zaprezentował nowe modele zegarków Apple Watch i tabletów iPad. Zapowiedział też wprowadzenie na rynek nowej oferty o nazwie Apple One. W Polsce jej subskrybenci w zamian za miesięczny abonament w wysokości od 24,99 lub 39,99 złotych miesięcznie uzyskają dostęp do połączonych usług w ramach Apple Music, Apple TV+, Apple Arcade oraz chmurowego dysku iCloud.
Widżety w iOS 14
Kilka dni po wspomnianej konferencji Apple udostępnił mobilny system operacyjny o nazwie iOS 14. Znalazło się w nim kilka nowych funkcji i rozwiązań, które mają być przydatne dla użytkowników.
Jedną z nowości są widżety, które można teraz dodawać do ekranu początkowego. Apple twierdzi, że zmienił całkowicie tę opcję, by jeden rzut oka dostarczał więcej informacji. Do wyboru są różne rozmiary widżetów i można je rozmieszczać zgodnie z potrzebami użytkownika.
Według zapowiedzi można też wstawić stos inteligentny z widżetami, które są w przemyślany sposób dobierane na podstawie tego, z jakich aplikacji użytkownik korzysta najczęściej. Dzięki temu stosowne widżety wyświetlają się automatycznie o odpowiedniej porze dnia.
Nowy iOS 14 oferuje też nową bibliotekę aplikacji, która automatycznie porządkuje wszystkie aplikacje w przejrzystym i prostym w obsłudze widoku. Zawartość jest ułożona według kategorii, a od najczęściej używanych apek użytkownika nie dzieli więcej niż jedno kliknięcie.
Apple zaznacza, że udoskonalił widok połączeń w iOS 14. Obecnie mają one formę niewielkiego paska na górze ekranu nie zajmując całej powierzchni wyświetlacza.
Obraz w obrazie i obsługa wiadomości
W iOS 14 Apple wprowadził pełną obsługę funkcji Picture in Picture (Obraz w obrazie). Dzięki niej każdą przeglądaną treści wideo (np. filmiki z sieci czy wideorozmowy) można oglądać w formie niewielkiego okna na ekranie, a jednocześnie wykonywać w telefonie inne czynności.
Nowością w iOS 14 jest także inny niż dotąd sposób zarządzania wiadomościami. U góry listy rozmów można przypiąć do dziewięciu konwersacji, by łatwo do nich wracać.
Apple wyjaśnia, że aby zwrócić się do kogoś bezpośrednio, wystarczy wpisać w wiadomości imię tej osoby. Można też zmienić ustawienia aktywnej grupy tak, by dostawać powiadomienia tylko wtedy, gdy ktoś wywoła użytkownika. W iOS 14 można odpowiadać na konkretne wiadomości w rozmowie grupowej. Odpowiedzi da się przeglądać w widoku całej rozmowy lub w osobnym wątku.
Nowości w Safari i informacje o prywatności
Nowe rozwiązania pojawiły się także w przeglądarce Safari wbudowanej w iOS 14. Apple zastosował w niej m.in. system tłumaczenia stron na kilka języków oraz mechanizm informowania internauty, jakie dane na jego temat gromadzą odwiedzane witryny.
W iOS 14 można też w łatwy sposób dowiedzieć się kiedy konkretne aplikacje wykorzystują mikrofon oraz kamerę wbudowaną w telefonie.
Bez rewolucji, unifikacja systemów operacyjnych
W rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl eksperci znający ekosystem Apple przyznają, że obecna wersja iOS jest co prawda ważna, jednak nie wnosi rewolucyjnych rozwiązań, przynosi za to opcje upodabniające iOS 14 do Androida. Taką opinię prezentuje m.in. Tomasz Czech, redaktor naczelny serwisu ThinkApple.
- iOS 14 to kolejny ważny krok w ewolucji systemu operacyjnego dla iPhone’a - ocenia Tomasz Czech. - Projektując nowy system Apple po raz kolejny mocno pracowało nad stabilnością jego działania, dlatego wersje beta iOS 14 miały opinię najbardziej stabilnych i pozbawionych błędów wersji testowych od lat. Nie słychać narzekań użytkowników na finalną wersję, udostępnioną kilka dni temu.
Ekspert zaznacza, że iOS 14 świetnie działa na starszych iPhone’ach - nawet pięcioletnich (iPhone 6s/6s Plus), co jest bardzo ważne dla Apple w perspektywie długoterminowej, w kontekście budowania globalnej bazy użytkowników iPhone’a - lojalnej, zadowolonej z produktu (obecnie liczy ona już blisko miliard osób).
Czytaj także: Apple pyta użytkowników iPhone'ów, co robią ze starymi ładowarkami
- Widżety na ekranie głównym upodobniają nieco iOS do Androida, ale użytkownicy iPhone’ów z pewnością nie mają o to pretensji - wręcz przeciwnie, sami przez lata upominali się o tę praktyczną funkcjonalność – podkreśla Czech. - Podobnie jest z funkcją PiP (obraz w obrazie), która od dawna jest dostępna w Androidzie. Wiele nowości dotyczących platformy HomeKit i aplikacji Dom pokazuje, że Apple coraz poważniej traktuje temat inteligentnego domu, który bez wątpienia z roku na rok będzie stawał się coraz bardziej istotnym polem działań wszystkich firm technologicznych i niebagatelnym źródłem dochodów.
Według naszego rozmówcy nowe funkcje dla słuchawek AirPods i AirPods Pro (dźwięk przestrzenny i automatyczne przełączanie pomiędzy urządzeniami) pokazują z kolei dbałość Apple o niezwykle ważny dla nich i perspektywiczny rynek urządzeń ubieralnych.
- Nie można nie zwrócić uwagi na wiele praktycznych nowości i ulepszeń w ważnej dla firmy z Cupertino aplikacji Wiadomości - coraz bardziej upodobniają ją one do popularnych czatów, jak Messenger czy WhatsApp - zauważa Czech. - Badania pokazują, że niedostępne na Androidzie „iMessage” jest na niektórych rynkach ważnym czynnikiem decydującym o wyborze właśnie iPhone’a przy zakupie smartfona. Przez wprowadzenie wielu istotnych funkcji ochrony prywatności Apple konsekwentnie buduje wizerunek firmy, dla której priorytetem jest dbanie o bezpieczeństwo danych użytkowników - ocenia naczelny ThinkApple.
Dawid Długosz, redaktor magazynu „Komputer Świat” dobrze zorientowany w ekosystemie Apple jest zdania, że nowy iOS 14 nie oznacza rewolucji, ale w istotny sposób podnosi komfort korzystania z iPhone’ów.
- iOS 14 to duża aktualizacja oprogramowania, która mnie, osobę użytkującą iPhone’y od lat, bardzo ucieszyła – przyznaje Dawid Długosz. - Apple w końcu wprowadziło funkcje, które znaliśmy tylko z konkurencyjnych telefonów z Androidem. Tutaj z pewnością warto wymienić widżety na ekranie domowym, których to bardzo brakowało. Są także ciekawe nowości, jak galeria aplikacji czy kompaktowy interfejs dla wybranych elementów (Siri, połączenia przychodzące) i wyczekiwany tryb obraz w obrazie. Nie brakuje też pewnych smaczków, jak stuknięcie w tył obudowy wywołujące przypisaną akcję. Ta opcja przypadła mi do gustu najbardziej. Rewolucji z pewnością nie ma, ale wszystkie zmiany z iOS 14 sprawiają, że z iPhone’a korzysta się po prostu lepiej i wygodniej.
Marcin Gmiter z serwisu AppleWorld.pl w rozmowie z nami zwraca uwagę na postępującą unifikację interfejsów w segmencie systemów operacyjnych. Według niego w nowym iOS 14 znaczących nowości jest raczej niewiele.
- Powiem tak. Moim zdaniem doszliśmy już do takiego miejsca gdzie ciężko jest czymś zaskoczyć jeśli chodzi o funkcje systemów operacyjnych – ocenia Marcin Gmiter. - Wygląd zewnętrzny systemów jest niemal identyczny, a różnice są kosmetyczne, ikonki wyglądają niemal tak samo i myślę że nie w tym ludzie oczekują teraz zmian. Wygląd iOS 14 tez niewiele zmienił się w stosunku do poprzednika, a jedyną widoczną zmianą jest wprowadzenie widżetów. Czy jest to rewolucja? Raczej nie, bo przecież takie kafelki miał już zapomniany Windows Mobile, a widżety funkcjonują w Androidzie od lat. Nie mniej widżety otwierają ciekawą furtkę deweloperom którzy będą mogli z nich skorzystać w swoich aplikacjach by po ponad 10 latach zmienić tradycyjny ikonkowy ekran iPhona w ekran widzetowy.
Ekspert zaznacza, że nowa wersja iOS to na pewno duży krok w kierunku ochrony prywatności użytkowników, kierunku który Apple od lat dość mocno podkreśla.
- Nie bez przyczyny opóźniono wprowadzenie do iOS 14 nowego okna z informacją, która aplikacja zbiera niekoniecznie potrzebne dla niej dane w postaci śledzenia, nagrywania głosu, obrazu na potrzeby targetowych reklam czy innych nie zawsze oczekiwanych celów – podkreśla Gmiter. - Facebook jako pierwszy wyraził swoją dezaprobatę, bo przecież za reklamami stoją pieniądze z których żyją tego typu serwisy. Dla użytkowników to znacząca zmiana na plus, dla wykorzystujących to – niekoniecznie. Wciąż czekamy na polską Siri, której pojawianie się też odmieniłoby radykalnie sposób korzystania z iPhone’a i podejrzewam, że jeszcze bardziej podniosło zainteresowanie tą marką wśród polskich użytkowników. iOS 14 dalej jej nie dodał. Osobiście jednak wierzę, że tego doczekamy – podsumowuje ekspert.
Apple nie cierpi z powodu pandemii koronawirusa. Firma ma za sobą rekordowy drugi kalendarzowy (i trzeci fiskalny) kwartał 2020 r. Przychody firmy wyniosły prawie 60 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 11 proc. w porównaniu do tego samego okresu poprzedniego roku. Firma sprzedała trochę więcej iPhone’ów niż przed rokiem, ale hitami sprzedażowymi były Maki i iPady.
Czytaj także: Facebook zły na Apple. Nowy iOS utrudni śledzenie użytkowników
Dołącz do dyskusji: iOS 14 z udoskonalonymi widżetami i lepszą obsługą wiadomości. „Bez rewolucji, idzie w kierunku Androida”
W nowej wersji systemu jest kilka znaczących zmian w zakresie bezpieczeństwa:
+ nadawanie za każdym razem innego MAC przy połączeniach wifi - duża zmiana jeśli chodzi o ograniczenie możliwości śledzenia użytkowników
+ ograniczenie dokładności geolokalizacji dostępne na życzenie dla poszczególnych aplikacji
+ można ograniczyć dostęp poszczególnych aplikacji tylko do wybranych zdjęć, nie trzeba dawać zawsze dostępu do wszystkich
+ powiadomienie, że hasło i login pojawiły się w którymś ze zbiorów, które wyciekły do sieci
To całkiem znaczące zmiany. Nic dziwnego, że sporo firm protestowało przeciwko ich wprowadzaniu.