Unijna grupa: Naziemna telewizja cyfrowa w paśmie UHF priorytetem
W opublikowanej ostatnio opinii Zespół Unii Europejskiej do spraw Polityki Spektrum Radiowego (RSPG) zaleca, aby emisja naziemnej telewizji cyfrowej w UHF była traktowana przez poszczególne państwa jako priorytetowa. Za 8 lat część tego pasma może przypaść operatorom telekomunikacyjnym.
W listopadzie 2023 roku w Dubaju odbędzie się międzynarodowa konferencja WRC-23. Może na niej zapaść decyzja o przekazaniu pasma 600 MHz na potrzeby operatorów telekomunikacyjnych, którzy chcą rozwijać sieć 5G. W ostatnim czasie w Polsce i innych krajach Europy mieliśmy do czynienia z refarmingiem pasma 700 MHz.
W naszym kraju zbiegło się to z przejściem na wydajniejszy standard DVB-T2/HEVC. Dzięki temu nie brakuje pasma dla żadnego z multipleksów i nadawanych na nich kanałów. Jeśli podczas WRC-23 podjęta zostanie decyzja o refarmingu pasma 600 MHz, to naziemna telewizja cyfrowa straci kolejne częstotliwości.
Część multipleksów i kanałów może zniknąć albo pogorszyć jakość. Chyba, że wdrożony zostanie jeszcze wydajniejszy standard niż DVB-T2/HEVC lub inna technologia nadawania.
Większość krajów za pozostawieniem pasma dla naziemnej telewizji cyfrowej
W dokumencie wyrażano przekonanie, że korzyści społeczno-ekonomiczne płynące z naziemnej telewizji cyfrowej i urządzeń bezprzewodowych pracujących w paśmie UHF (np. mikrofonów podczas koncertów czy sztuk teatralnych) przewyższają alternatywne zastosowania tych częstotliwości. RSPG zauważa, że poszczególne państwa UE podchodzą różnie do ewentualnego przekazania pasma po 2030 roku telekomom.
- Wiele państw nie widzi potrzeby podjęcia decyzji o zmianach w planie zagospodarowania pasma podczas WRC-23. Nie wykluczają, że takowe mogłyby zapaść podczas konferencji WRC-27 lub WRC-31. Kilka innych państw członkowskich UE uważa, że konieczne jest już podjęcie działań regulacyjnych, czyli przekazanie pasma na rzecz usług mobilnych. Mogłoby to nastąpić na przykład po 31 grudnia 2030 roku - informuje RSPG.
Na przykład w Czechach i Belgii pojawiają się głosy, żeby zrezygnować z emisji naziemnej na rzecz internetowej. Podobne plany ma BBC z Wielkiej Brytanii. Na przeciwnym biegunie są nadawcy publiczni z Polski, Niemiec, Austrii, Francji, Hiszpanii i Włoch, którzy chcą zachowania emisji naziemnej. Telewizja Polska i Emitel podpisały się pod „Apelem do Europy” w tej sprawie.
Takie jest stanowisko większości członków unijnej grupy zadaniowej, która wypracowuje stanowisko na WRC-23. Niedawno opublikowano badanie LS telcom i VVA dla Komisji Europejskiej, które wykazuje potrzebę utrzymania emisji naziemnej w dotychczasowym zakresie. Dlatego Europejska Unia Nadawców rekomenduje Unii Europejskiej opowiedzenie się przeciwko zmianom.
Kraje UE będą mogły podjąć indywidualne decyzje?
Choć w Polsce z naziemnej telewizji cyfrowej korzysta niemal co trzecie gospodarstwo domowe, to są kraje, gdzie ten sposób odbioru cieszy się znikomym zainteresowaniem. To na przykład Portugalia, gdzie 95 proc. mieszkańców korzysta z tańszych i droższych usług płatnej telewizji. To efekt m.in. bardzo ubogiej oferty naziemnej w tym kraju. Do niedawna miejscowy operator multipleksów rozważał nawet rezygnację z nadawania w przyszłym roku.
RSPG proponuje, żeby rozwiązaniem kompromisowym na WRC-23 było umożliwienie zainteresowanym krajom przekazania pasma poniżej 700 MHz operatorom komórkowym. Mogłoby to nastąpić, gdyby usługi telekomów nie zakłócały usług telewizyjnych (na przykład z sąsiednich krajów). Nadawcy zachowaliby pierwszeństwo. Dalej idące decyzje zapadłyby wówczas podczas konferencji WRC-31 w 2031 roku.
Dołącz do dyskusji: Unijna grupa: Naziemna telewizja cyfrowa w paśmie UHF priorytetem
Powiem tak - podłączenie do telewizora kabla ethernet zamiast antenowego jest zaproszeniem do niego władzy, różnych jej kolaborantów , którzy pod płaszczykiem statystyk tworzą portrety psychologiczne widzów i wiedzą doskonale czym ktoś się interesuje, jakie ma poglądy i kogo ewentualnie popiera- w dobrze domkniętym systemie autorytarnym w bazie pesel pojawiają się niejawne wpisy i taka osoba z nieznanych powodów czegoś nie może.