Polsat wciąż traci przez zmianę standardu naziemnej telewizji. „Nasze działania są w toku”

Z danych Nielsena wynika, że w pierwszych trzech miesiącach 2023 roku główna antena Polsatu (8,0 proc.) przegrała z TVN (8,6 proc.) pod względem udziału w rynku telewizyjnym. Gorzej poradziły sobie też kanały tematyczne grupy (13,9 proc.), aniżeli stacje TVN Warner Bros. Discovery (14,8 proc.).

- Oglądalność naszych kanałów w I kwartale 2023 była na bardzo dobrym poziomie. Osiągnęliśmy łączny udział jako grupa 22 procent w układzie 8 proc. kanał główny Polsatu i prawie 14 proc. portfolio kanałów tematycznych. To bardzo dobre wyniki szczególnie w kontekście niekorzystnego wpływu refarmingu DVB-T2, który nadal ciąży na tych wynikach. Refarming został według nas niekorzystnie przeprowadzony, szczególnie w kontekście nadawców komercyjnych – stwierdził podczas konferencji Janowski.

Zmiana standardu nadal uderza w stacje prywatne

Od końca marca do końca czerwca trwał w Polsce proces zmiany standardu naziemnej telewizji cyfrowej. Posiadacze starszych telewizorów i dekoderów utracili dostęp do głównych kanałów komercyjnych, takich jak TVN, Polsat czy TV Puls. W ostatniej chwili Urząd Komunikacji Elektronicznej zdecydował, że na DVB-T2/HEVC nie musi przechodzić MUX-3 (TVP1, TVP2, TVP3, TVP Info, TVP Sport, TVP Historia). Stacje komercyjne mówią, że straciły przez to setki milionów złotych. Twierdzą, że to faworyzowanie Telewizji Polskiej i zamierzają domagać się rekompensaty od Skarbu Państwa.

Jakie działania podjął w tym zakresie Polsat? - Naszych działań, które są w toku, nie komentujemy, jak mamy w zwyczaju. Jeśli coś będziemy mogli powiedzieć, to powiemy. Jesteśmy najbardziej poszkodowani, bo mieliśmy największy udział anten ogólnopolskich, dlatego najbardziej nas dotknął tak przeprowadzony proces refarmingu – tłumaczył Janowski. Stacje komercyjne będą mogły dokładnie wyliczyć straty, kiedy MUX-3 TVP zmieni standard. Nastąpi to do końca roku.

„Na rynku reklamy telewizyjnej oczekujemy niskiego jednocyfrowego wzrostu”

Prezes Polsatu był też pytany o prognozę odnośnie rynku reklamy telewizyjnej. - Oczekujemy niskiego jednocyfrowego wzrostu. Dla rynku reklamy internetowej przewidujemy średni wzrost w okolicy 6-7 proc. - powiedział Janowski. Przychody z reklamy telewizyjnej i sponsoringu Grupy TV Polsat w I kwartale 2023 wzrosły rdr o 4,1 proc. do poziomu 284 mln zł, podczas gdy w tym czasie cały rynek reklamy telewizyjnej zanotował wzrost o 4 proc. W efekcie udział grupy w rynku reklamy telewizyjnej i sponsoringu osiągnął poziom 28,2 proc.

Jesienią w ofercie Telewizji Polsat będzie m.in. kolejna edycja programu "Twoja twarz brzmi znajomo", nowy sezon "Naszego nowego domu" z Elżbietą Romanowską w roli prowadzącej i nowy reality-show kręcony zagranicą („Temptation Island”). Do Czwórki ma wrócić zaś "Love Island". Ile stacja zainwestuje w jesienną ramówkę? - Zawsze staramy się mieć budżet programowy i stronę kosztową dopasowaną do rynku i strony przychodowej. Także na pewno mamy to pod kontrolą. Ofertę programową Polsatu, TV4 i kanałów tematycznych będziemy pokazywać państwu i rynkowi w pierwszym tygodniu sierpnia – wyjaśniał szef Polsatu.

Od niedawna wiceprezesem Polsatu i dyrektorem programowym stacji jest Edward Miszczak, wcześniej związany przez wiele lat z TVN. Nadawca zaczął stawiać na droższe seriale, które są oferowane wcześniej w Polsat Box Go. Czy skupi się teraz na takich produkcjach? - My traktujemy bardzo różnie kontent. Począwszy od praw sportowych, przez segmenty newsowe, po produkcję contentu rozrywkowego na końcu. Z jednej strony produkujemy tańsze reality, z drugiej strony produkujemy dużą rozrywkę i seriale. To zależy, w których segmentach i do których naszych kanałów dystrybucji jest dana treść dostarczana. Jesteśmy w każdym segmencie – mówił szef Polsatu.

Polsat do końca sezonu 2023/2024 posiada Prawa do Ligi Mistrzów. Na razie nie zabezpieczył ich na kolejne lata. - My aktualnie mamy te prawa, więc będziemy je na tym etapie eksploatować – stwierdzili menadżerowie Grupy Polsat Plus.

Mniej klientów korzystających z usług telewizyjnych

W pierwszym kwartale grupa Cyfrowy Polsat zanotowała wzrost wpływów o 7,1 proc., głównie dzięki wyższej sprzedaży sprzętu, a jego zysk netto skurczył się o 212,8 do 71 mln zł. Firma na obsługę zadłużenia wydała 179 mln zł więcej niż przed rokiem. Tylko w zeszłym kwartale liczba RGU płatnej telewizji zmalała z 5,049 do 4,951 mln, a w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku - o 226 tys. (czyli 4,4 proc.). Firma zapewnia, że nie grozi jej exodus abonentów płatnej telewizji, znany ze Stanów Zjednoczonych.

- Ten spadek jest zgodny z naszymi zapowiedziami. Odnotowujemy obniżoną liczbę usług płatnej telewizji. To wynika głównie z podjętej przez nas decyzji o repozycjonowaniu cenowym i zmianie strategii oferowania naszych serwisów wideo online. Dla przypomnienia, w bazie mieliśmy 400 tys. klientów o bardzo niskim ARPU jako obsługa telewizyjna dołączana do naszej oferty telefonii mobilnej. To była iPla o bardzo niskim ARPU. Zmieniliśmy usługi. Świadczymy usługi z pełnopłatną ofertą telewizyjno-contentową przez internet pod marką Polsat Box Go. Oferujemy tam pakiety Polsat Box Go Premium i Polsat Box Go Sport za odpowiednio 30 i 40 zł, co istotnie kontrybuuje do naszego ARPU.  Spadek ten jest częściowo podyktowany rosnącą liczbą usług telewizyjnych świadczonych w technologii internetowej, czyli IPTV (Netia) i OTT (Polsat Box Go). Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni – tłumaczył Maciej Stec, wiceprezes Cyfrowego Polsatu.

Członek zarządu ds. finansowych Cyfrowego Polsatu, Katarzyna Ostap-Tomann zapowiedziała we wtorek, że grupa chce sprzedać budynek Global Expo, ale nie podała, kiedy to nastąpi. W raporcie kwartalnym Cyfrowy Polsat podał, że na dzień 31 marca 2023 roku spółka rozpoznała wartość aktywów przeznaczonych do sprzedaży w kwocie 127,7 mln zł w związku z planowanym zbyciem wybranych nieruchomości.