KER: reklama Tyskiego nieetyczna, bo promuje piwo jako środek do przezwyciężenia problemów życiowych (wideo)
Hasło „otwieramy Tyskie... Tyskie otwiera nas” odnosi się do spożywanie piwa w celu przezwyciężania problemu życiowego jakim jest zamknięcie na ludzi, dlatego reklama tej marki narusza Kodeks Etyki Reklamy.
Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęły dwie skargi na reklamy piwa Tyskie. Pierwsza na spot pod hasłem „Tyskie otwiera nas”, który przygotowały firmy Bardzo, Televisor, OTO Film.
Druga prowadzona była pod hasłem „Przejdźmy na Ty”, a przygotowały ją agencja Bardzo (kreacja), agencja Gong (koncept i działania w internecie), dom mediowy Zenith (planowanie i zakup mediów) oraz Tailor Made PR (działania PR oraz Influencer marketing).
Akcja rozpoczyna się od pokazania typowego osiedla mieszkaniowego oraz zaprezentowania informacji, iż „Co drugi Polak, nie zna imienia swojego sąsiada." W kolejnej scenie bohaterowie - mieszkańcy jednego bloku - wspominają lepsze czasy z przeszłości, kiedy więzi sąsiedzkie były bardzo dobre, ludzie znali się między sobą, wzajemnie sobie pomagali i spędzali ze sobą także czas wolny np. oglądali telewizję. Dalej bohaterzy, mówią o tym, jak dzisiaj wyglądają relacje między sąsiadami. W windzie zostaje przygotowany bar z piwem Tyskie.
Kolejne sceny pokazują mieszkańców jak wchodzą do windy, niektórzy z nich chcą skosztować Tyskiego, przy okazji podróży winda poznają się z sąsiadami i przechodzą wzajemnie na „TY". Niektóre osoby odmawiają piwa podróżując windą. W dalszej części filmu widzimy korytarz w bloku oraz spotkanie sąsiadów, którzy poznali się dzięki wydarzeniu w windzie i są z tego powodu bardzo radośni i w tym nastroju wypowiadają się pozytywnie o swoim nieoczekiwanym spotkaniu. Pada stwierdzenie jednego z bohaterów, który podsumowuje to następująco - „Tego, co się dzisiaj działo, nie da się cofnąć, na szczęście." Następnie pojawia się napis z informacją - „Wszyscy, którzy weszli dzisiaj do windy, przeszli na TY".
Piwo lekarstwem na życiowe problemy?
- Przesłanie reklamy "otwieramy Tyskie... Tyskie otwiera nas" sugeruje, że piwo pomaga nam nawiązywać relacje z innymi ludźmi, przełamywać trudności (…). W tym wypadku wyraźnie piwo Tyskie staje się środkiem do otwarcia się na innych ludzi - stwierdzono w pierwszej skardze.
Autor drugiej skargi stwierdził z kolei, że „reklama piwa nie może przedstawiać spożywania piwa w okolicznościach, które są powszechnie uznawane za nieodpowiedzialne, nieodpowiednie lub niezgodne z prawem, w szczególności przed lub w toku działania, które wymaga zachowania stanu trzeźwości. (…) Poza tym reklama namawia do spożycia piwa "symbolicznie, piwko?" "zaraz się z nim napiję i przypomnę sobie" Pokazuje kontrast dwóch światów - smutny, wyobcowany człowiek w świecie bez piwa i radosny, otwarty, kontaktowy w świecie z piwem Tyskim”.
Kompania Piwowarska odnosząc się do zarzutów podkreśliła, że kampania reklamowa marki Tyskie realizowana pod hasłem „Przejdźmy na TY" zauważa wagę relacji społecznych w naszym otoczeniu. „Różne kultury to różne podejścia do nawiązywania nowych relacji. Mimo odmiennych zwyczajów, niepodważalnym pozostaje fakt, że w naturę człowieka wpisana jest chęć bycia częścią społeczności i potrzeba przebywania wśród ludzi. Potrzebujemy kontaktu z drugą osobą, zarówno w pracy, na osiedlu, jak i w codziennych, czasami przypadkowych sytuacjach. Współcześnie, w zmieniającym się społeczeństwie, pojawia się jednak coraz więcej barier, wynikających z ogólnie panujących norm, czy subiektywnych przekonań. (…). Bariery, które pojawiają się w społeczeństwie, coraz częściej stają się tematem dyskusji i działań w przestrzeni publicznej. To właśnie tego tematu dotyka kampania „Przejdźmy na Ty". Zgodnie z założeniem akcji, wyzwaniem dla społeczeństwa jest odbudowanie potrzeby otwierania się na innych, a w następstwie poznawania się i spontanicznego przechodzenia przez Polaków na „Ty". Bez względu na różnice polityczne, kulturowe czy status społeczny. Celem Tyskiego jest jednoczenie i zbliżanie ludzi oraz zachęcanie do inicjowania kontaktów, rozmów i dyskusji” - przekonywała Kompania Piwowarska.
Firma podkreśliła, że celem kampanii było zwrócenie uwagi na to, jak wiele radości i korzyści przynosi poprawienie wzajemnych relacji sąsiedzkich i jak bardzo pozytywne emocje mogą temu towarzyszyć. Temu celowi służyło także przygotowanie całego wydarzenia w windzie i realizacja filmowej relacji z jego przebiegu. Zaznaczono, że reklamą firma nie promuje i nie przedstawia piwa Tyskie, jako „lekarstwa", służącego przezwyciężaniu problemów życiowych. „Nie piwo w tym przypadku jest czynnikiem koniecznym do odbudowania więzi społecznych, odzyskania optymizmu i radości życia, czy wiary w drugiego człowieka. Jak wyraźnie wynika z opisanej powyżej treści reklamy, źródłem radości mieszkańców nie jest fakt, że napili się piwa w związku z wydarzeniem windzie, przygotowanym przez markę Tyskie. Bohaterzy nie gloryfikują Tyskiego i jego udziału w całym wydarzeniu. Źródłem ich pozytywnych emocji i radości, jest w tym przypadku wyłącznie fakt poznania sąsiadów, zbudowania relacji, miłych i interesujących rozmów, w których uczestniczyli. (...) w żadnej scenie i w żadnej wypowiedzi piwo Tyskie nie zostało przedstawione jak „lekarstwo" na poprawę relacji lub przezwyciężania problemów życiowych. Wręcz przeciwnie z treści filmu wynika, że są nimi rozmowa, spotkanie, zauważenie drugiego człowieka, życzliwość, otwartość, ciekawość innych ludzi, tolerancja” - uzasadniała Kompania Piwowarska.
KER mimo tych wyjaśnień stwierdziła, że „reklama piwa nie może kreować wizerunku piwa jako środka do przezwyciężania problemów życiowych.”. Uznała, że zawarte w niej hasło „otwieramy Tyskie... Tyskie otwiera nas” odnosi się do spożywanie piwa w celu przezwyciężania problemu życiowego jakim jest zamknięcie na ludzi.
W przypadku spotu, którego akcja dzieje się w windzie KER oceniła, że nie przedstawia on spożywania piwa w okolicznościach, które są powszechnie uznawane za nieodpowiedzialne, nieodpowiednie lub niezgodne z prawem, w szczególności przed lub w toku działania, które wymaga zachowania stanu trzeźwości. Orzekła też, że film nie przedstawia ani zachęca do nieodpowiedzialnego lub nadmiernego spożywania piwa.
Dołącz do dyskusji: KER: reklama Tyskiego nieetyczna, bo promuje piwo jako środek do przezwyciężenia problemów życiowych (wideo)