Kierownicy Polskiego Radia dla Zagranicy o zarzutach Makarowej: to bezpodstawne oszczerstwa
Szefowie redakcji Polskiego Radia dla Zagranicy w liście otwartym mocno sprzeciwili się zarzutom pod ich adresem wyrażonym przez Maszę Makarową. - Masza Makarowa swoimi zdumiewającymi działaniami, niemającymi nic wspólnego z rzetelnością i prawdą, chce przekreślić wysiłki podejmowane przez obecną dyrekcję w celu przywrócenia wiarygodności i siły oddziaływania naszego programu - podkreślili.
Masza Makarowa, była dziennikarka redakcji rosyjskiej Polskiego Radia dla Zagranicy, kończąc ponad dwa tygodnie temu pracę w firmie na swoim profilu facebookowym wyraziła szereg zarzutów wobec redakcji. - Nie chcę pracować pod kierownictwem osób nieprofesjonalnych, łamiących zasady dziennikarstwa i zwykłej przyzwoitości. A nawet zasady języka rosyjskiego - napisała.
Po kilku dniach Polskie Radio w odpowiedzi podkreśliło, że z przeglądów prasy nie usunięto „Gazety Wyborczej”, tylko dodano kolejne tytuły, natomiast Masza Makarowa pracowała tylko tymczasowo, w zastępstwie osoby będącej na urlopie macierzyńskim. - Pani redaktor z lekkością pisze o braku profesjonalizmu nowego kierownictwa (nie podpierając się oczywiście żadnym przykładem), gdy tymczasem po złożeniu wypowiedzenia w dniu 14.07., mimo że miała obowiązki redakcyjne, odmówiła ich wykonania, stawiając w trudnej sytuacji redakcję i swoich kolegów. Czy to było profesjonalne? - stwierdził nadawca.
W poniedziałek list otwarty w tej sprawie do przewodniczącego Rady Mediów Narodowych skierowali kierownicy redakcji i sekcji Polskiego Radia dla Zagranicy. - Protestujemy przeciwko bezpodstawnym i krzywdzącym opiniom formułowanym na temat Polskiego Radia dla Zagranicy przez byłą dziennikarkę naszego programu Maszę Makarową - podkreślili.
- Czujemy się dotknięci i oburzeni nieprzemyślanymi sformułowaniami upowszechnianymi przez Maszę Makarową, która, dodajmy, w niektórych mediach prezentuje się jako osoba bezkompromisowa, zmuszona do rezygnacji z pracy w Polskim Radiu w sytuacji, gdy jej praca w redakcji była tymczasowa - pracowała w zastępstwie za koleżankę przebywającą na urlopie macierzyńskim i jej umowa o pracę wkrótce się kończyła - napisali kierownicy.
Nie zgodzili się m.in. z wyrażonymi przez Makarową zarzutami „tworzenia atmosfery paranoi i zastraszania dziennikarzy” oraz „prób cenzury i ingerowanie w niezależność dziennikarską”. - Masza Makarowa swoimi zdumiewającymi działaniami, niemającymi nic wspólnego z rzetelnością i prawdą, chce przekreślić wysiłki podejmowane przez obecną dyrekcję w celu przywrócenia wiarygodności i siły oddziaływania naszego programu. Oszczerstwa te godzą w dobre imię Polskiego Radia dla Zagranicy, a pośrednio także innych mediów publicznych. Stanowczo przeciwko temu protestujemy - podkreślili.
Dołącz do dyskusji: Kierownicy Polskiego Radia dla Zagranicy o zarzutach Makarowej: to bezpodstawne oszczerstwa