SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Netflix ogłosił koniec produkcji „Cień i kość” oraz czterech innych seriali

Mimo zakrojonej na szeroką skalę akcji fanów mającej na celu uratowanie serialu „Cień i kość”, Netflix zdecydował się na zakończenie produkcji. Podobny los spotkał cztery inne seriale, w tym nowość z udziałem Kim Cattrall w jednej z głównych ról.

„Cień i kość”, Netflix „Cień i kość”, Netflix

Netflix nie będzie realizował kolejnych sezonów seriali aktorskich tj. „Cień i kość” i „Glamorous” oraz animowanych komedii dla dorosłych: „Agent Elvis”, „Farzar” i „Kapitan Fall”. Decyzja została podjęta tydzień po zakończeniu strajku SAG-AFTRA i półtora miesiąca po zakończeniu przestoju w pracy scenarzystów, podczas gdy inne sieci i platformy nadal oceniają wpływ siedmiomiesięcznych strajków na efekty oglądalności ich oferty.

Seriale z nowymi sezonami

W trakcie strajków i bezpośrednio po nich gdy dochodziło do anulowania i wznawiania seriali przez stacje telewizyjne i platformy, Netflix w dużej mierze powstrzymywał się od podejmowania takich decyzji. W ciągu ostatnich siedmiu miesięcy ogłaszał głównie szereg przedłużeń, wśród których warto wymienić: „One Piece”, „Ginny i Georgia”, „Prawnik z lincolna”, „XO, Kitty”, „Heartstopper”, „Nocny agent”, „Dyplomatka”, „FUBAR”, „Słodkie Magnolie” i „Castlevania: Nokturn”.

Opóźnienia w pisaniu i kręceniu nowych odcinków spowodowane strajkami WGA i SAG-AFTRA pokrzyżowały plany sieci i platform. Ponadto strajki zbiegły się z okresem wzmożonej kontroli finansowej większości firm medialnych, które na nowo kalibrują swoje strategie linearne i streamingowe. Prawdopodobnie w nadchodzących tygodniach usłyszymy więcej decyzji o anulowaniu kolejnych tytułów, ponieważ sieci będą nadal analizować swoje oferty po strajkach.

Zmiany w dziale animacji

Jeśli chodzi o animacje dla dorosłych, Netflix przechodzi w tym zakresie duże zmiany. Nowe kierownictwo działu, powołane pod koniec ubiegłego roku, kiedy Billy Wee został mianowany dyrektorem ds. animacji dla dorosłych, zaczyna odciskać swoje piętno na planie rozwoju, w miarę jak Netflix kontynuuje inwestycje w ten gatunek, który dostarczył takich hitów jak „Bojack Horseman”, czy „Big Mouth”. Zakończone po jednym sezonie seriale animowane, czyli „Agent Elvis”, „Farzar” i „Kapitan Fall” zostały napisane i otrzymały zielone światło do produkcji w ramach poprzedniego systemu planowania animacji dla dorosłych.

Mimo że sam Matthew McConaughey podkładał głos Elvisowi Presleyowi w animacji „Agent Elvis”, która zadebiutowała w marcu tego roku, nie uchroniło jej to przed anulowaniem. „Agent Elvis” to nowe wcielenie Elvisa Presleya. Gwiazdor zamienia swój kombinezon na plecak odrzutowy, gdy zostaje wprowadzony do tajnego rządowego programu szpiegowskiego, którego celem jest walka z siłami ciemności zagrażającymi krajowi. Elvis w nocy jest szpiegiem na rzecz kraju, który kocha – a wszystko to przy jednoczesnym trzymaniu się codziennej pracy jako Król Rock ‘n Rolla. Więcej o animacjach Netfliksa pisaliśmy tutaj.

Zakończenie serialu „Kapitan Fall” następuje w połowie pierwszego sezonu. Serial animowany został zamówiony na 20-odcinkowy pierwszy sezon i wyemitowany w dwóch częściach. Decyzja o wstrzymaniu realizacji zapadła po tym, jak część pierwsza, udostępniona w lipcu, nie przyciągnęła zbyt dużej publiczności.

Walka fanów nie pomogła

„Cień i kość” zainspirowany bestsellerowymi powieściami Leigha Bardugo Grishaverse, zyskał rzeszę fanów i stał się ważnym tytułem dla serwisu Netflix jednak drugi sezon wysokobudżetowego dramatu fantasy, który miał premierę w marcu, nie wywarł takiego samego wrażenia na widzach, jak sezon pierwszy. Serial przez pięć tygodni znajdował się na cotygodniowej liście Top 10 seriali anglojęzycznych, nigdy jednak nie dotarł do pierwszego miejsca. To, w połączeniu z potencjalnym opóźnieniem w produkcji sezonu trzeciego prawdopodobnie wpłynęło na decyzję o niekontynuowaniu prac. O tym jak fani walczyli o kolejny sezon serialu, pisaliśmy tutaj.

„Glamorous”, który powstał jako pilot serialu CW, zadebiutował na platformie Netflix w lipcu. Twórcą i producentem wykonawczym jest Jordan Nardino wraz z producentami wykonawczymi Damonem Wayansem Jr. i Kameronem Tarlowem. Naszą recenzję znajdziecie tutaj, piszemy w niej o tym, dlaczego serial się nie udał. Decyzja o rezygnacji z jego produkcji nie zaskakuje.

Wszystkie zakończone produkcje dostępne są w ofercie Netfliksa.

Dołącz do dyskusji: Netflix ogłosił koniec produkcji „Cień i kość” oraz czterech innych seriali

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mike
"Nie mam na nic czasu bo oglądam seriale"...
3 0
odpowiedź
User
Antyfaszysta Roku
Content słaby, bo scenarzyści po gender studies. To i ludzie zasypiają przed ekranem i nie przyswajają social justice.
3 1
odpowiedź
User
Maxirun
Ucięcie Kapitana Falla w połowie pierwszego sezonu? Kurde a ja się tak w to wciągnąłem. No nic trzeba rzucić tego netflixa i zająć się czymś innym. Taki fajny serial. Co dobre szybko się kończy
1 0
odpowiedź