SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Nowe postępowanie KRRiT zamiast „Lex TVN”. Co z koncesjami pozostałych kanałów?

Wkrótce KRRiT ma rozpocząć postępowanie wzywające TVN do dostosowania struktury właścicielskiej do obowiązujących przepisów. W pierwszej kolejności koncesję może stracić TVN7 - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Rzecznik KRRiT Teresa Brykczyńska i zwolennicy TVN, fot. TVN24 Rzecznik KRRiT Teresa Brykczyńska i zwolennicy TVN, fot. TVN24

Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji twierdzą, że koncesje kanałów TVN Grupy Discovery nie spełniają kryterium zawartego w ustawie o radiofonii i telewizji. Wynika z niej, że właściciel koncesjonowanego nadawcy powinien mieć siedzibę w Europejskim Obszarze Gospodarczym. TVN jest kontrolowany przez spółkę Polish Television Holding z siedzibą w Amsterdamie. Przewodniczący KRRiT zwracał nie raz uwagę, że jest zarejestrowana na lotnisku i nie zatrudnia ani jednego pracownika. Mówił nawet o „firmach słupach”. Polish Television Holding należy do amerykańskiego koncernu Discovery, co zdaniem rady jest obejściem polskich przepisów. Zgłoszony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości „Lex TVN” zakazywałby takich praktyk i zmusiłby Amerykanów do odsprzedaży większościowego pakietu udziałów.

Prezydent Andrzej Duda zapowiada jednak weto wobec tej ustawy. PiS-owi pozostaje przeforsowanie zmian w strukturze właścicielskiej „rękami” członków KRRiT, bez podpisu prezydenta.

KRRiT wszczyna odrębne postępowanie

Przewodniczący Kołodziejski chce sięgnąć po artykuł 10 ustawy o radiofonii i telewizji. - Przewodniczący Krajowej Rady może wezwać dostawcę usługi medialnej do zaniechania działań w zakresie dostarczania usług medialnych, jeżeli naruszają one przepisy ustawy, uchwały Krajowej Rady lub warunki koncesji. Przewodniczący Krajowej Rady na podstawie uchwały Rady może wydać decyzję nakazującą zaniechanie przez dostawcę usługi medialnej działań w zakresie, o którym mowa w ust. 3 - czytamy w ust. 3 i 4 ustawy o radiofonii i telewizji - czytamy w ustawie.

Szef KRRiT zapowiedział tego typu kroki prawne podczas wtorkowych głosowań w radzie. - W trakcie omawiania projektu uchwały o udzielenie koncesji zastrzeżono, że jej podjęcie, nie zamyka kwestii związanych z dostosowaniem struktury właścicielskiej spółki TVN do zapisów ustawy. W związku z tym, będzie prowadzone odrębne postępowanie, zobowiązujące Spółkę TVN do dostosowania swojej struktury właścicielskiej do obowiązujących przepisów - mówiła nam wczoraj Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy KRRiT.

Jeśli TVN Grupa Discovery nie dostosuje się do zaleceń KRRiT w sprawie zmiany struktury właścicielskiej w wyznaczonym czasie, kanały naziemne TVN mogą stracić koncesję. Zostałyby wówczas rozpisane konkursy o miejsca na multipleksach, które obecnie zajmują.

TVN Grupa Discovery przygotowuje się do różnych wariantów

Amerykańscy właściciele nie zamierzają odpuścić. Z naszych informacji wynika, że są przygotowani na różne warianty wydarzeń. Jeśli KRRiT do 26 września, czyli dnia koncesji TVN24 nie podejmie decyzji o jej przedłużeniu, wystąpią na drogę sądową. Być może bezpośrednio przeciwko konkretnym członkom rady. W przypadku przyjęcia „Lex TVN” lub wszczęcia postępowania KRRiT, możliwe będzie sięgnięcie po europejski fundusz inwestycyjny zamknięty, któremu Discovery powierzy swoje udziały. Nie będą one mogły zostać podkupione przez inny podmiot.

W TVN Grupie Discovery trwają też prace nad stworzeniem biura w Holandii. Z nieoficjalnych informacji wynika, że może tam znaleźć zatrudnienie nawet 20 osób. Niedawno do zarządu Polish Television Holding trafiła Katarzyna Kieli, dyrektor zarządzająca Discovery EMEA. W TVN słychać, że w Holandii pracować może też zastępca redaktora naczelnego TVN24 Kamil de Virion. W ten sposób spółka chce spełnić kryteria obowiązujące w Holandii (od końca sierpnia posiada koncesję dla TVN24 wydaną w tym kraju) i odrzucać oskarżenia KRRiT o „spółkach-słupach”.

- Koncesja holenderska pozwoli nam kontynuować nadawanie TVN24 tylko w sytuacji, gdy KRRiT nie wyda decyzji o przedłużeniu nam koncesji do 26 września. Wciąż czekamy na przedłużenie koncesji dla TVN24 w Polsce i mamy nadzieję, że zostanie ona przyznana zgodnie z obowiązującym prawem. Wymagania co do uzyskania licencji na nadawanie są regulowane przez prawodawstwo europejskie. Oczywiście jeśli mielibyśmy skorzystać z koncesji holenderskiej, będziemy to robić zgodnie z prawem unijnym i wymaganiami regulatora holenderskiego - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Katarzyna Issat, szef ds. komunikacji korporacyjnej TVN.

TVN7 i TVN zakończą nadawanie?

Choć spór KRRiT i TVN Grupy Discovery nie wpłynie na przyszłość TVN24, to gorzej może być w przypadku naziemnych stacji. W pierwszej kolejności problemy może mieć TVN7, którego koncesja wygasa już 22 lutego 2022 roku. - KRRiT obecnie również proceduje w sprawie wniosku nadawcy (chodzi o TVN SA) o przyznanie koncesji na kolejny okres dla programu TVN7. Tu jest sprawa dla nadawcy bardziej skomplikowana. Nie da się już miejsca na multipleksie, jakie zajmuje program TVN7, obronić posiadaniem koncesji w innym państwie z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Stąd zapisy ujęte w projekcie nowelizacji ustawy (zgłoszonym przez grupę posłów reprezentowanych przez posła M. Suskiego), określanym przeze mnie jako „koło ratunkowe”,  powinny być raz jeszcze dokładniej przeanalizowane. Najpierw przed głosowaniem powinni to uczynić  posłowie, a potem nadawca programów - mówi tydzień temu prof. Kawecki portalowi Wirtualnemedia.pl.

Jeśli KRRiT diametralnie nie zmieni kursu, to TVN7 straci koncesję już w lutym. Koncesja dla głównego kanału TVN wygasa 14 kwietnia 2024. Koncesja kanału Metro wygasa 28 grudnia 2025 roku, a TTV 23 lutego 2031 roku. TVN Grupa Discovery mogłaby w ostateczności wystąpić o holenderskie koncesje dla swoich dotychczasowych naziemnych kanałów. Musiałaby wtedy ograniczyć się do emisji satelitarnej i kablowej. Zasięg naziemnych stacji niemieckich koncernów RTL i ProSiebenSat.1 jest mocno ograniczony, a obie firmy z powodzeniem odnajdują się na rynku reklamowym. Po uruchomieniu DVB-T2 wchodzą w skład płatnego pakietu Freenet TV. TVN7 w latach 2002-2010 nie był nadawany drogą naziemną. Wówczas królowała emisja analogowa. W 2010 roku stacja trafiła do MUX-1. Każdy z dotychczasowych analogowych nadawców naziemnym otrzymał bowiem po jednym dodatkowym miejscu na multipleksie.



 
Casus ATM Rozrywka

Z utratą koncesji mieliśmy już do czynienia w przypadku stacji ATM Rozrywka. KRRiT twierdziła, że stacja nie złożyła stosownego wniosku o jej przedłużenie na rok przed wygaśnięciem. Nadawca przekonywał, że uczynił to z wyprzedzeniem. Jednocześnie firma zajmująca się produkcją wielkich widowisk telewizyjnych wnioskowała, aby w związku z zaczynającą się wówczas pandemią koronawirusa, kryzysem na rynku produkcji telewizyjnej, rozłożyć opłatę koncesyjną na raty. KRRiT uznała, że nie ma dowodów na to, że spółka przesłała wszystkie niezbędne wnioski. W listopadzie ub.r.  rada rozpisała konkurs na miejsce w multipleksie zajmowane przez ATM Rozrywka. Kanał w lutym zakończył nadawanie, a na MUX-1 został w maju zastąpiony przez adresowaną do starszych widzów stację Antena. ATM Grupa odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który przychylił się do jej skargi na szefa KRRiT. Kanał do dzisiaj jednak nie wrócił na multipleks.

Tymczasem KRRiT może uchylić konkursy kolejnemu nadawcy. Rozpisała konkurs na częstotliwości m.in. w Kielcach i Ostrowcu Świętokrzyskim, które zajmuje Radio Fama. Zdaniem rady nadawca spóźnił się z wnioskiem o przedłużenie koncesji. Kieleckie radio tłumaczyło, że spóźnienie było związane z pandemią koronawirusa. Wielu pracowników rozgłośni chorowało. Niewykluczone, że późną jesienią lub na początku 2022 roku rada rozpisze analogiczny konkurs na częstotliwości TVN7.

Kiedy koniec koncesji innych kanałów naziemnych?

Choć to na razie „political fiction”, to można sobie wyobrazić, że Prawo i Sprawiedliwość nie ograniczy się do forsowania „Lex TVN”, przepisów uderzających w amerykański kapitał. W rządzącej partii w kontekście mediów od lat mówiło się bowiem nie tylko o repolonizacji, ale także o dekoncentracji. Wprowadzenie tego typu przepisów mogłoby uderzyć na przykład w stacje Polsatu, Pulsu czy Kino Polska. Niektórzy nadawcy po cichu przyznają, że po TVN, może przyjść kolej na nich. Dlatego nie chcą głośno komentować zamieszania wokół koncesji TVN24. Zwłaszcza, że tak jak w przypadku TVN7, zagraniczna koncesja tutaj nie pomoże.

Ewentualne przepisy dotyczące dekoncentracji najbardziej uderzyłyby w spółki Zygmunta Solorza, który posiada najwięcej stacji naziemnych. Koncesja głównego kanału Polsatu wygasa 2 marca 2024 roku, stacji TV4 2 lutego 2029 roku, TV6 22 lipca 2030 roku, Super Polsatu 29 sierpnia 2030 roku, Eska TV 26 maja 2029 roku, Polo TV 24 lutego 2031 roku. Z końcem 2023 roku kończy się też rezerwacja MUX-4, z którego oferowane są płatne kanały Polsatu i niekodowana stacja Wydarzenia24.

Poza TVP, TVN i Polsatem na rynku nie brakuje też mniejszych podmiotów, które wyrobiły sobie marki dzięki cyfrowej telewizji naziemnej. Koncesja telewizji Puls wygasa 11 grudnia 2024 roku, natomiast Puls 2 18 lipca 2030 roku. Na rynku naziemnym działa jeszcze spółka Kino Polska TV, która należy do SPI International. Wczoraj firma poinformowała, że 70 proc. udziałów w niej kupił francuski Canal+. Konsolidację muszą zatwierdzić regulatorzy rynku w poszczególnych krajach, w tym w Polsce.  Koncesja dla związanego z SPI Zoom TV wygasa 28 grudnia 2025, natomiast 29 października 2023 Stopklatka.

W obecnym składzie osobowym KRRiT może utrudnić jedynie przedłużenie koncesji TVN7. Kadencja rady wygasa bowiem w połowie przyszłego roku. Dwóch członków powołuje Sejm, dwóch prezydent i jednego Senat. Teoretycznie skład rady powinien ulec całkowitej zmianie. Teoretycznie, bo w ustawie jest mowa, że można w niej zasiadać tylko raz przez pełną kadencję. Przewodniczący Kołodziejski zasiada w KRRiT po raz drugi, bo jego poprzednia kadencja została w 2010 roku skrócona z powodu nieprzyjęcia sprawozdania.

Zagraniczne koncesje popularne od lat

Od wielu lat nadawcy kanałów telewizyjnych sięgają po koncesję w innych europejskich krajach. W ten sposób funkcjonuje blisko połowa polskojęzycznych stacji. Powody są różne: od struktury kapitałowej po większe ryzyko nałożenia kary przez KRRiT ze względu na niektóre treści. W przeszłości z powodu jasnych procedur i krótkiego czasu oczekiwania, najbardziej popularnym kierunkiem „turystyki koncesyjnej” była Wielka Brytania i tamtejszy regulator Ofcom. Z danych opublikowanych przez brokera TVN Media wynika, że obecnie na brytyjskiej koncesji nadają tylko Disney Channel, Disney Junior i Disney XD. Dzięki holenderskiej koncesji są nadawane: TLC, Food Network, Travel Channel, Discovery Life, Animal Planet, Discovery, ID, Discovery Science, Discovery Historia, DTX, Nick Jr., Nick Toons, MTV Polska, Comedy Central, Polsat Comedy Central Extra, Paramount Channel. Na podstawie hiszpańskiej licencji w sieci kablowych i na platformach cyfrowych są dostępne polskie wersje National Geographic, National Geographic Wild, Nat Geo People, Fox i Fox Comedy. Dzięki niemieckiej koncesji nadaje Romance TV,  na podstawie maltańskiej Motowizja, czeskiej TeenNick, francuskiej Eurosport1 i Eurosport2, rumuńskiej Sportklub i Fightklub i gibraltarskiej Music Box.

Zobacz także: KRRiT ukarała Zoom TV za brytyjską wersję „Magii nagości”. Brak skarg na polską edycję

 

 

Holandia zyskała na brexicie

Z danych Europejskiego Obserwatorium Audiowizualnego wynika, że Commissariaat voor de media, holenderski regulator rynku medialnego, zyskał na brexicie. Jedna czwarta (25 proc.) wszystkich usług telewizyjnych z siedzibą w Europie było skierowanych w 2020 roku na rynki niekrajowe. Miały one głównie siedzibę w Holandii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Luksemburgu, z ponad 100 usługami lub kanałami na każdym terytorium. Po brexicie doszło do wielkiej migracji kanałów telewizyjnych do innych regulatorów niż Ofcom. W latach 2018-2020 liczba kanałów telewizyjnych z koncesją w Wielkiej Brytanii zmniejszyła się o ponad połowę. O 44 proc. spadła natomiast liczba stacji adresowanych do odbiorców z rynków zagranicznych. Liczba kanałów zarejestrowanych w Holandii wzrosła dwukrotnie, a w Hiszpanii o 38 proc. Jedna trzecia wszystkich kanałów telewizyjnych migrujących z Wielkiej Brytanii w latach 2018-2020 trafiła do Holandii (18 proc.) i Hiszpanii (14 proc.). Holenderski regulator uchodzi za jednego z najbardziej przyjaznego i wolnościowego względem nadawców telewizyjnych. To właśnie w Niderlandach rejestrowane są najczęściej dostępne w Polsce kanały erotyczne.

 

 

 

Skarga na odcinek serialu satyrycznego z „Jezusem” do Hiszpanii

W Hiszpanii koncesje telewizyjne przyznaje Comisión Nacional de los Mercados y la Competencia (CNMC). Organ ten zajmuje się nie tylko kwestiami audiowizualnymi. Pełni również rolę urzędu antymonopolowego, a w swoich kompetencjach ma m.in. rynek telekomunikacyjny i pocztowy. Na półwyspie iberyjskim koncesję mają m.in. kanały znane w Polsce pod marką Fox.  W 2019 roku CNMC informował o skargach, które wpłynęły od polskiego regulatora na program emitowany na antenie Fox Comedy Polska. Zdaniem niezadowolonych widzów w serialu „Family Guy”, którego epizod nosił tytuł „2000-letnia dziewica” doszło do obrazy uczuć religijnych. Miały tam się pojawić żarty z Jezusa, Maryi i Wielkiego Piątku.

 

 

 

Hiszpański regulator w obszernej odpowiedzi posłużył się cytatami z tamtejszej konstytucji. Artykuł. 20 konstytucji hiszpańskiej chroni wolność swobodnego wyrażania i rozpowszechniania myśli, idei, opinii mówionych, pisanych lub w jakichkolwiek innych. CNMC przyznał jednak, że nie ma zgody na dyskryminację m.in. z przyczyn religijnych. Regulator przeanalizował sporny odcinek. Nadawca poinformował hiszpański urząd, że zawiesił jego powtórki, choć były emitowane wyłącznie w godzinach wieczornych i oznaczone jako treści dla osób powyżej 16 roku życia. CNCM poinformował, że ponieważ w serialu satyrycznym nie ma nawoływania do nienawiści i nadawca podjął kroki, aby chronić nieletnich, kara finansowa na Fox Comedy Polska nie zostanie nałożona.

KRRiT chce ograniczyć zagraniczne koncesje

Kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy się w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, że regulator ten chciałby ograniczyć sięganie po zagraniczne koncesje. Członek KRRiT, z którym rozmawialiśmy twierdzi, że prezentowane na niektórych kanałach treści są sprzeczne z polską obyczajowością i kulturą, dlatego nadawcy „uciekają” zagranicę. Zdaniem KRRiT na niektórych antenach nie brakuje też treści erotycznych w czasie, kiedy dzieci i młodzież powinny być chronione. Rada uważa, że łatwiejsze może być uniemożliwienie emisji stacji bez polskich koncesji w sieciach kablowych. Przekaz satelitarny pozwala bowiem na emisję spoza granic Polski. Przed KRRiT trudne zadanie, bo przecież nawet sieci kablowe emitują zagraniczne kanały typu CNN, czy France 24. Trudno byłoby oczekiwać, żeby ich nadawcy sięgali po polskie koncesje.

Dołącz do dyskusji: Nowe postępowanie KRRiT zamiast „Lex TVN”. Co z koncesjami pozostałych kanałów?

36 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Dart
Mam taką nadzieję i przekonananie, że KRRIT zmusi do respektowania polskiego prawa. Nie była potrzebna żadna ustawa. Dziś już objazd prawa przez zarejestrowanie słupa w garażu na lotnisku w Amsterdamie pozwala na zablokowanie cwaniaków. Nic tu nie ma do rzeczy polityka. Zastanawia mnie jak niewielu dziennikarzy informuje czytelników o metodzie na słupa. Dużo o demokracji, histeria o wolności mediów, a nikt z głównego nurtu nie pofatygował się zapukać do tego garażu na lotnisku. Oczywiście poza TVP, ale oni oczywiście "pisoscy"
0 0
odpowiedź
User
Melissa
KRRiT czeka na przekaz od kaczora. Dam nie potrafa ani myśleć ani zabrać głosu.
0 0
odpowiedź
User
Gie
"Amerykańscy właściciele nie zamierzają odpuścić. Z naszych informacji wynika, że są przygotowani na różne warianty wydarzeń. Jeśli KRRiT do 26 września, czyli dnia koncesji TVN24 nie podejmie decyzji o jej przedłużeniu, wystąpią na drogę sądową.Być może bezpośrednio przeciwko konkretnym członkom rady."

W najbliższych dniach przekonamy się czy pisowcy są tak odważni i bezwiednie wykonają polecenia nowogrodzkiej kiedy trzeba odpowiadać własnym majątkiem.
0 0
odpowiedź