Kluby piłkarskiej Ekstraklasy zarobiły w ub.r ponad 250 mln zł na transmisjach telewizyjnych

Przychody wszystkich klubów grających w Ekstraklasie wyniosły w 2016 roku 578,9 mln zł i były o 17,1 proc. wyższe niż rok wcześniej. Łącznie przez ostatnią dekadę na konta szesnastu drużyn Ekstraklasy wpłynęło 3,58 mld zł.

Najbogatszą drużyną w ubiegłym roku była Legia Warszawa - zarobiła 207,42 mln zł, o 92 proc. więcej niż rok wcześniej. Duży wzrost klub zawdzięcza awansowi do Ligii Mistrzów. Do pierwszej trójki najbogatszych drużyn ubiegłego roku weszły Lech Poznań (58,08 mln zł dochodów) i Lechia Gdańsk (41,52 mln zł dochodów).

- Legia Warszawa dzięki awansowi do Ligi Mistrzów przekroczyła poziom rocznych przychodów wynoszący 200 milionów zł z działalności sportowej. Tym samym jest jedynym klubem w historii Ekstraklasy, który przekroczył nie tylko barierę 100, ale i 200 mln złotych oraz wyprzedził tak znacznie pozostałych rywali - mówi Przemysław Zawadzki, dyrektor sports business group w Deloitte.

Systematycznie rosną dochody klubów Ekstraklasy. W 2006 roku łączne dochody drużyn wyniosły 181,6 mln złotych, podczas gdy dziesięć lat później kwota ta wyniosła już 578,9 mln złotych. Oznacza to wzrost o 397,3 mln złotych.

W strukturze przychodów Ekstraklasy od dwóch latach systematycznie spadają wpływy ze źródeł komercyjnych, a rosną z transmisji telewizyjnych (w 2016 stanowiły 44 proc., to jest ponad 250 mln zł - 90 mln pochodziło z europejskich pucharów). Fundusze od sponsorów skurczyły się o 10 pp., o  11 pp. zaś wzrosły przychody z praw do emisji rozgrywek. W ciągu dwóch lat o 3 pp. spadły też dochody ze sprzedaży  prowadzonej w dzień meczu na stadionach.

- Od jedenastu lat przygotowujemy raport „Piłkarska liga finansowa”, na podstawie danych z trzech źródeł: dochody w dniu meczu, z praw do transmisji, które zawierają również nagrody za udział w pucharach oraz przychody komercyjne – wyjaśnia Przemysław Zawadzki z Deloitte.

Zakończony sezon okazał się lepszy od poprzedniego również pod kątem frekwencji. Średnio wyniosła 9,6 tys. kibiców na jeden mecz ligowy, podczas gdy rok wcześniej było to 9,1 tys. Na szesnaście klubów aż dziesięć mogło pochwalić się wzrostem frekwencji. Najwięcej widzów - średnio 20,5 tysiąca - gromadziły mecze Legii Warszawa.

Razem z przychodami w Ekstraklasie rosną również wynagrodzenia. W ciągu ostatnich dwóch lat stosunek wysokości pensji do przychodów polskich klubów wzrósł z 52 do 59 proc. Według analityków Deloitte, optymalny wskaźnik wynosi 60 proc.

Legia Warszawa w ub.r. tylko ze sprzedaży praw do transmisji zarobiła 114,8 mln zł. Każdy z pozostałych klubów z czołówki miał 9-10 razy niższe wpływy z tego tytułu.

Piłkarską Ekstraklasę można oglądać w Canal+ i Eurosporcie.

Raport Deloitte został sporządzony w oparciu o przychody klubów Ekstraklasy, pochodzących z trzech źródeł: z dnia meczu (wpływy ze sprzedaży biletów, karnetów i cateringu), praw do transmisji (uwzględniające również premie za udział w pucharach) oraz komercyjnych (wpływy reklamowe, sponsoring, sprzedaż gadżetów). Ranking analizuje przychody klubów, które w sezonie 2016/2017 grały w rozgrywkach Ekstraklasy. Dane finansowe dotyczą roku kalendarzowego 2016. Zostały one dostarczone przez same kluby i nie były weryfikowane przez Deloitte. Dane nie podlegały audytowi spółki Ekstraklasa SA.