Małe firmy najbardziej boją się rosnących kosztów prowadzenia działalności
Najczęstsze obawy mikro- i małych przedsiębiorców w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej w 2014 roku to rosnące koszty prowadzenia działalności, spadek popytu oraz zła kondycja gospodarki - wynika z badania Instytutu Badań i Analiz.
W ciągu ostatnich 6 miesięcy przedsiębiorcy zmagali się z wieloma trudnościami w otaczającym ich środowisku biznesowym. Choć cechuje ich nieustający optymizm, obawiają się oni, że sytuacja ich firm może się pogorszyć ze względu na czynniki zewnętrzne, na które nie mają wpływu.
Największe obawy przedsiębiorców na bieżący rok związane są przede wszystkim z trudną sytuacją finansową wielu firm, która wynika z obniżenia popytu i konieczności walki o klienta ceną jak w 2013 roku. Z tego powodu najwięcej małych przedsiębiorców najbardziej obawia się rosnących kosztów prowadzenia działalności (55,19 proc.), braku klientów i zamówień (48,44 proc.) oraz złej kondycji gospodarki krajowej, która może negatywnie wpłynąć na sytuację ich firm (32,85 proc.).
Do innych najczęściej wymienianych obaw należą: utrata płynności finansowej (19,9 proc.), rosnąca konkurencja (18,01 proc.), zmiany w przepisach prawnych (13,05 proc.), brak wykwalifikowanych pracowników (8,29 proc.), rosnące koszty pozyskania kredytu (4,86 proc.), niedostosowanie się do innowacji branżowych (2,03 proc.), a także nieudane inwestycje w rozwój (1,39 proc.).
Stosunkowo liczne obawy przedsiębiorców dotyczące czynników zewnętrznych wyraźnie wynikają z ich doświadczeń z 2013 roku. Pokazują to odpowiedzi firm na pytanie, w jaki sposób czynniki zewnętrzne wpłynęły na prowadzoną przez nich działalność w minionym roku. 47,76 proc. respondentów odpowiedziało, że negatywnie. Nieznacznie mniejszy odsetek przedsiębiorców nie odczuł wpływu zewnętrznych zmian i wydarzeń na funkcjonowanie ich firm (42,07 proc.).
Stosunkowo nieliczna była natomiast grupa przedsiębiorstw, których potencjał umożliwia realizację celów biznesowych nawet w zmiennym i burzliwym otoczeniu gospodarczym (9,94 proc.). Przedsiębiorcy z tej grupy widzą swoją przewagę konkurencyjną i szanse na rozwój m.in. we wzroście zainteresowania klientów zakupami online, dostępie do środków pomocowych z UE oraz docenianiem przez klientów wysokiej jakości usług i produktów.
W badaniu przedsiębiorcom zadano także pytanie otwarte, z czego wynikają ich trudności przy utrzymaniu zadowalającego poziomu cen i sprzedaży. Zdaniem respondentów przyczyną są przede wszystkim zubożenie społeczeństwa i spadek popytu, ogólny kryzys i spowolnienie gospodarcze, wzrost kosztów, wysokie podatki, źle prowadzone rządy i polityka gospodarcza kraju, negatywne podejście urzędników, biurokracja, duża konkurencja cenowa, działalność szarej strefy, deregulacja zawodów oraz środki pomocowe z UE, o które trudno się starać firmom z sektora MŚP.
Największą wrażliwością na zmienność zewnętrznych uwarunkowań charakteryzował się w 2013 roku sektor usług, budownictwa i przemysłu, gdzie udział przedsiębiorstw odczuwających negatywne skutki zmian był najwyższy. W najmniejszym stopniu zmienność otoczenia zewnętrznego negatywnie wpłynęła na firmy działające w sektorze rolnictwa, leśnictwa, łowiectwa i rybactwa. Z deklaracji przedsiębiorców z tych sektorów wynika wręcz, że zmiany te wpłynęły w dużym stopniu pozytywnie na ich działalność.
Badanie nastrojów gospodarczych zostało przeprowadzone przez Instytut Badań i Analiz w październiku 2013 r. z zastosowaniem techniki CAWI. W badaniu wzięło udział 2000 przedstawicieli małych firm (50,84 proc. firm jednoosobowych, 43,55 proc. mikro firm zatrudniających od 1 do 9 pracowników oraz 5,61 proc. małych firm zatrudniających od 10 do 49 osób), które są zarejestrowane w wyszukiwarce firm Firmy.net. Wśród ankietowanych 75,4 proc. zajmuje się działalnością usługową, 12,1 proc. - budowlaną, 7,6 proc. - przemysłowo-produkcyjną, 3,7 proc. - handlową, a 1,2 proc. działa w branży rolnej. Z uwagi na liczbę i strukturę respondentów wyniki badania mają charakter reprezentatywny.
Dołącz do dyskusji: Małe firmy najbardziej boją się rosnących kosztów prowadzenia działalności