Martin Scorsese marzy o trójwymiarowej taksówce
Martin Scorsese chętnie cofnąłby się w czasie i zrealizował film "Taksówkarz" w 3D.
Reżyser zbiera pochwały za swoje ostatnie dzieło nakręcone w trójwymiarze, "Hugo i jego wynalazek". Sam przyznał, że nowa technologia bardzo mu się podoba.
- Nie miałbym nic przeciwko temu, aby od nowa nakręcić wszystkie swoje filmy w 3D - oznajmił Scorsese. - Ale gdybym mógł cofnąć się w czasie i wybrać tylko jeden, postawiłbym na "Taksówkarza". Wyobraźcie sobie... Bob De Niro jako Travis Bickle, jego odbicie w lustrze... i te pamiętne słowa: "You talking to me?". W trójwymiarze. Niesamowite pole do popisu!
Filmowiec dodał także, że w przyszłym roku zamierza zaprosić na plan dwóch najbliższych mu aktorów - wspomnianego Roberta De Niro oraz Leonardo DiCaprio.
- Moim marzeniem na przyszły rok jest nakręcenie filmu z Bobem i Leo - przyznał Scorsese. - Zrobiłem osiem filmów z Bobem, cztery z Leo. To moi przyjaciele i bliscy współpracownicy, a teraz chcę, aby spotkali się na planie. Zamierzam spełnić to marzenie.
Ostatnie dzieło Martina Scorsese, film "Hugo i jego wynalazek", zagości w polskich kinach 10 lutego 2012 roku.
Dołącz do dyskusji: Martin Scorsese marzy o trójwymiarowej taksówce