Piosenkarz Michał Wiśniewski z zarzutami ws. SKOK Wołomin: miał nie spłacić 2,8 mln zł pożyczki
Znany piosenkarz Michał Wiśniewski usłyszał we wtorek zarzuty w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga. Dotyczą one doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości SKOK w Wołominie na kwotę 2,8 miliona złotych.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska poinformowała PAP, że Prokuratura Okręgowa Warszawa–Praga prowadzi postępowanie dotyczące przedkładania nierzetelnych, poświadczających nieprawdę i podrobionych dokumentów w celu uzyskania wielomilionowych pożyczek w SKOK w Wołominie. "Dotychczas w toku postępowania przedstawiono zarzuty ponad stu osobom" - zaznaczyła prokurator.
We wtorek prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga przedstawił zarzut kolejnej osobie - znanemu piosenkarzowi Michałowi Wiśniewskiemu (zezwolił we wtorek po południu na podawanie jego pełnego nazwiska i wizerunku w tym kontekście). "Zarzut dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie w kwocie 2 800 000 zł" - powiedziała.
"W celu uzyskania pożyczki podejrzany przedłożył nierzetelne pisemne oświadczenie o swoich dochodach, które znacznie zawyżył, a także podał nierzetelne dane dotyczące dochodów poręczyciela - ówczesnej żony podejrzanego" - tłumaczyła.
Wiśniewski nie przyznał się do winy, ma zakaz opuszczania kraju
Wskazała, że w rezultacie Michałowi Wiśniewskiemu w 2006 roku została udzielona pożyczka 2,8 miliona złotych, której nie spłacił. Za zarzucany czyn może mu grozić do 10 lat więzienia.
We wtorek przed południem zakończyły się czynności z Wiśniewskim w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga. Piosenkarz nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska.
Wobec wokalisty zastosowano dozór. Prokurator nałożył również zakaz kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakaz opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu.
- Do postawionych mi, zgodnie z prognozami mediów, zarzutów nie przyznałem się. Ja rozumiem, że media potrzebują wypełnić kontentem swój program lub rubryki, ale wydaje mi się, że jesteście na tyle inteligentnymi ludźmi i zdajecie sobie sprawę, iż publikacjami już wydaliście wyrok. Nie wystarczy napisać "grozi mu", aby większość odczytała to jednoznacznie. Mnie uczono, co również padło przy czynnościach procesowych w prokuraturze, że postawienie zarzutów oznacza podejrzenie popełnienia przestępstwa, po czym po dochodzeniu zostanę lub nie postawiony w stan oskarżenia – skomentował Wiśniewski we wtorek po południu na swoim fanpage’u.
- Oskarżenie kogoś nie przesądza o winie, bo o tym może orzec jedynie Sąd, a na szczęście są niezawisłe Sądy. Proszę również nie pozbawiać mnie konstytucyjnego prawa do obrony, jak i nie pomijać faktu, że postępowanie sądowe jest dwuinstancyjne - wyrok musi najpierw zapaść, a później się uprawomocnić. Dopiero po ostatniej instancji można mówić o winie i karze - podkreślił.
- Ja tę karę od mediów dostałem już dziś, mimo tego, że czuję się absolutnie niewinny. Ale jak powiedział Mark Twain, "pogłoski o mojej śmierci są grubo przesadzone". Myślę, że w interesie moim jak i prokuratury jest jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy - zapewnił piosenkarz.
"Opóźnienia w spłacie kredytu przez utratę płynności finansowej"
W miniony czwartek Michał Wiśniewski na swoim fanpage’u facebookowym zapewnił, że nie usłyszał zarzutów dotyczących pożyczki ze SKOK Wołomin ani nie składał wyjaśnień w tej sprawie.
- Prawdą jest, że byłem klientem SKOK Wołomin, który udzielił mi 15 lat temu kredytu, a który spłacałem. Ze względu na utratę płynności finansowej pojawiły się opóźnienia w spłacie przedmiotowego kredytu, jak również innych zobowiązań - napisał.
- Utrata płynności finansowej nie jest przestępstwem, a łączenie mnie z medialną sprawą nieprawidłowości w SKOK Wołomin, w mojej ocenie, służy nagłośnieniu sprawy i ubarwieniu jej na czerwono - ocenił. - Jeżeli dojdzie do mojego przesłuchania, wszelkie okoliczności zostaną wyjaśnione organom ścigania - zadeklarował piosenkarz.
W 2014 roku Michał Wiśniewski wystąpił w kampanii SKOK Wołomin, reklamował "przebojową pożyczkę".
Jesienią 2019 roku Dominika Tajner, była żona Michała Wiśniewskiego, usłyszała zarzuty wyłudzenia 1 mln zł pożyczki ze SKOK Wołomin. Według śledczych we wrześniu 2013 roku „ubiegając się o wsparcie finansowe przedłożyła nierzetelne oraz nieprawdziwe pisemne oświadczenia dotyczące uzyskiwanych przez nią dochodów”.
- Jestem ofiarą tzw. afery SKOK Wołomin. Nigdy nie otrzymałam od SKOKU Wołomin ani złotówki (ani w formie pożyczki, ani kredytu) - zapewniła Dominika Tajner (zgodziła się na publikację jej wizerunku i pełnych personaliów w tej sprawie).
Michał Wiśniewski liderem Ich Troje, w jury show Polsatu
Piosenkarz Michał Wiśniewski od 1994 roku jest liderem zespołu Ich Troje, który największe sukcesy odnosił na początku pierwszej dekady XXI wieku. Płyty grupy sprzedawały się w rekordowych nakładach jeśli chodzi o pop, a W. był bohaterem reality-show „Jestem, jaki jestem” w TVN i filmu dokumentalnego „Gwiazdor” Sylwestra Latkowskiego.
W zeszłej dekadzie popularność Ich Troje mocno zmalała, Michał Wiśniewski nagrał kilka albumów solowych, wystąpił w paru programach telewizyjnych.
Obecnie jest jurorem w show Polsatu „Twoja twarz brzmi znajomo”, którego czternasta edycja jest emitowana od września. W jury zastąpił aktora Kacpra Kruszewskiego.
Dołącz do dyskusji: Piosenkarz Michał Wiśniewski z zarzutami ws. SKOK Wołomin: miał nie spłacić 2,8 mln zł pożyczki
Ewa