Nie będzie połączenia Energi i PGE
Skarb Państwa może się wycofać z pomysłu połączenia dwóch kontrolowanych przez siebie grup energetycznych - Energi oraz PGE. Jak najszybszego rozstrzygnięcia tej kwestii chce minister skarbu Mikołaj Budzanowski, poinformował "Dziennik Gazeta Prawna".
"Obecna sytuacja zawieszenia nie może trwać bez końca, bo nie służy interesom obu spółek" – powiedział „DGP" Mikołaj Budzanowski. Jego zdaniem PGE – kluczowa spółka Skarbu Państwa odpowiedzialna za gigantyczne inwestycje w energetyce, w tym budowę pierwszej elektrowni jądrowej – nie może czekać dwa lata na wynik postępowania sądowego. Szef MSP uważa, że trzeba znaleźć inną drogę niż czasochłonne procesowanie się z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Dziennik podkreśla, że próba przejęcia Energi – najmniejszej państwowej grupy energetycznej, przez największą – PGE – ciągnie się od września 2010 r. i nic nie zapowiada, by miała się zakończyć do końca 2012 r.
Transakcję zablokował przed rokiem urząd antymonopolowy. Uzasadnił swój sprzeciw ochroną interesów klientów i możliwą podwyżką cen elektryczności. PGE odwołała się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i od roku czeka na wyznaczenie terminu rozprawy. Średni czas oczekiwania wynosi do dwóch lat. SOKiK bardzo rzadko wydaje werdykt sprzeczny z decyzją szefa UOKiK, a to sprawia, że szanse na realizację fuzji są bliskie zeru.
Z informacji „DGP" wynika, że PGE może dostać od właściciela, tj. Skarbu Państwa, zielone światło do wycofania się z wartej 7,5 mld zł transakcji. PGE mogłoby przeznaczyć te środki na zakup zagranicznych aktywów, które miałyby wzmocnić regionalną pozycję koncernu. Ostatnio zagranicznej ekspansji nie wykluczał Tomasz Zadroga, szef PGE.
Możliwe, że rząd wróci do pomysłu sprywatyzowania Energi przez giełdę - zwolennikiem takiej sprzedaży państwowego majątku jest minister Budzanowski.
W najbliższym czasie Skarb Państwa ponownie wystawi na sprzedaż inną państwową grupę energetyczną - Eneę, ale chce ją oddać inwestorowi strategicznemu. Gdyby jednak poszukiwał go dla obu spółek jednocześnie, polskie aktywa rywalizowałyby ze sobą, a to mogłoby niekorzystnie odbić się na ich cenie.
Dołącz do dyskusji: Nie będzie połączenia Energi i PGE