Nowy James Bond z kolejnym poślizgiem. Premiera „Nie czas umierać” jesienią 2021 roku
Nowy film „Nie czas umierać” o przygodach Jamesa Bonda nie pojawi się w kinach wiosną 2021 roku. W związku z panującą pandemią koronawirusa i obawami o frekwencję w kinach premiera nowej produkcji o przygodach agenta 007 została ponownie przesunięta, tym razem na listopad 2021 roku.
„Nie czas umierać” to 25. film o przygodach Jamesa Bonda. W najnowszej produkcji agent 007 opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza Bonda na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.
W roli głównej po raz ostatni zobaczymy Daniela Craiga. W obsadzie znaleźli się aktorzy z „bondowskiej rodziny": Ralph Fiennes, Naomie Harris, Rory Kinnear, Léa Seydoux, Ben Whishaw i Jeffrey Wright, a dołączyli do nich Ana de Armas, Dali Benssalah, David Dencik, Lashana Lynch, Billy Magnussen oraz Rami Malek, który wcielił się w czarny charakter. Za reżyserię odpowiada Cary Joji Fukunaga („Detektyw").
Czytaj także: HBO GO w grudniu udostępni widzom wszystkie filmy z serii o Jamesie Bondzie
Bond z kolejnym poślizgiem
Pierwotnie premierę „Nie czas umierać” zaplanowano na kwiecień 2020 r. Jednak w związku z pandemią koronawirusa i zamknięciem kin w USA i innych krajach została ona przełożona najpierw na listopad ub.r., a ostatecznie na kwiecień roku 2021.
Teraz serwis Deadline opierając się własnych źródłach w branży filmowej zapowiedział, że premiera „Nie czas umierać” została przesunięta po raz kolejny.
Czytaj także: Zmarł aktor Sean Connery, najsłynniejszy odtwórca roli Jamesa Bonda
Wytwórnia MGM, producent nowego filmu z Jamesem Bondem zakłada obecnie, że oczekiwana przez widzów superprodukcja pojawi się na dużym ekranie w listopadzie 2021 r. Za przełożeniem premiery stoją obawy o frekwencję w kinach, która może okazać się niska w dobie przedłużającej się pandemii. Tym bardziej, że MGM spodziewa się po „Nie czas umierać” zysków idących w setki milionów dol.
Wcześniej pojawiły się doniesienia, że film może trafić w pierwszej kolejności do dystrybucji w serwisie Disney+ lub Netflix. Jednak nie znalazły one później potwierdzenia.
Dołącz do dyskusji: Nowy James Bond z kolejnym poślizgiem. Premiera „Nie czas umierać” jesienią 2021 roku