Intelektualne spa oraz o roli nowych mediów, dezinformacji i AI. Relacja z Patronite Forum 2024
Sztuczna inteligencja, monetyzacja treści czy dezinformacja – o tym można było posłuchać dyskusji podczas minionego Patronite Forum 2024, jednego z najważniejszych wydarzeń dla twórców internetowych. Ale jak mówił sam twórca platformy Patronite: najważniejsze są przerwy, podczas których był czas na networking. Patronem wydarzenia był portal Wirtualnemedia.pl.
W piątek 10 maja w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie odbyła się czwarta edycja wydarzenia dla twórców internetowych – Patronite Forum 2024. Było ono okazją do wysłuchania paneli i debat, networkingu, a także afterparty w pobliskiej Elektrowni Powiśle.
Zaproszono ponad 500 twórców.
Piątkowe Patronite Forum 2024 oficjalnie ruszyło o 12.30, gości powitał twórca platformy Patronite Tadeusz Chełkowski. - Najmniej ważne są wystąpienia, najważniejsze jest to, co dzieje się podczas przerw. Dlatego przerwy są z roku na rok wydłużane – mówił. Przypominał też, jak zmieniał się Patronite od czasu powstania w 2016 roku. W ciągu ostatniego roku na platformie przybyło 20 proc. twórców, jest ich już w sumie ponad 10,7 tys.
Kwadrans później ruszył panel „Jak zamienić pasję w pracę – i zarazem nie wypalić się robiąc to, co kochasz?”. Wzięli w nim udział dr Joanna Gutral, Tomasz Gierwiatowski i Marcin Ogdowski.
Kolejny panel to „Piszesz, nagrywasz? Jak monetyzować twórczość w abonamencie Legimi i zyskać przewagę na rynku treści”, na którym gościli Katarzyna Domańska i Mateusz Muszyński.
Kto kształtuje debatę publiczną
O 14.30 rozpoczął się natomiast panel „Nowe media vs. stare media. Kto kształtuje debatę publiczną w Polsce?”. Nad tym pytaniem głowili się Michał Brański, dr Jacek Bartosiak, Marcin Giełżak, Karolina Korwin Piotrowska i Krzysztof Skowroński.
Prowadzący Tadeusz Chełkowski przypomniał alarmujące badania, według których odbiorcy charakteryzują się coraz krótszym czasem koncentracji na treści, a młodzi jako pierwsze źródło informacji traktują TikToka.
- Jeżeli w Kanale Zero zobaczymy, że można zrobić trwającą dwie czy trzy godziny debatę o CPK, to oni biorą na siebie rolę mediów publicznych i misyjnych. A my robimy media partyzanckie – mówił Marcin Giełżak z podcastu Dwie Lewe Ręce.
- Media naszych czasów stawiały na indywidualności, osoby. Mówiło się, że media ciągną tak zwane ryje, twarze, osoby, które są w stanie wzbudzić emocje, które oddziałują na ludzi, nie tylko ze sztancy wycinane figurki. Chodziło o to, żeby mieć indywidualności – podkreślała Karolina Korwin Piotrowska. Ale korporacje zauważyły, że te indywidualności „wybijają się na niepodległość”, mają własne zdanie. Przypomniała, że Jarosław Kuźniar, kiedy odchodził z TVN, usłyszał od Edwarda Miszczaka: „jak wyjdziesz za te drzwi, to ciebie nie ma”. - Wyliczcie mi nazwiska osób, które wyszły z telewizji, które są dużymi indywidualnościami, w ciągu ostatnich 15 lat. Będzie bardzo trudno – skwitowała.
Michał Brański z Wirtualnej Polski zaznaczał: Przez 10 lat jechaliśmy sztancą, to stało się byle jakie. Teraz jak podejmujemy działania restrukturyzacyjne, zawsze pilnujemy, żeby zostawić na pokładzie ludzi, którzy mają najsilniejszą osobowość: Patryka Słowika, Szymona Jadczaka. Musimy być wielką platformą dla silnych osobowości medialnych.
W przerwach między panelami twórcy mogli poświęcić się networkingowi. Dwukrotnie wspomagał ich przy tym Coffideas – formuła piętnastominutowych spotkań ludzi z rozmaitych branż. „Idea opiera się na stworzeniu przestrzeni na wymianę myśli, złapanie szerszej perspektywy w oparciu od system wartości poszukiwanie pomysłów w ciągu 15-minutowej sesji przy kawie. Nieformalna, niezobowiązująca atmosfera wydarzenia i jej pozytywny vibe mają na celu skrócenie dystansu między rozmówcami i pokazanie, że krótka, ograniczona w czasie rozmowa, może być niekiedy bardziej efektywna niż długa debata” - zaznaczają twórcy metody.
- Umiejętność rozmowy z dużą domieszką słuchania, nawiązanie do dawnych czasów w Wielkiej Brytanii, gdzie za pensa można było napić się kawy i posłuchać – mówił w piątek członek zarządu Coffideas Waldemar Olbryk. Jak dodawał, ma to być „intelektualne spa”.
Szanse i zagrożenia
Pojawił się też wątek sztucznej inteligencji. A to za sprawą panelu „Dylematy Autorów w dobie AI. Regulacje, rynek i przyszłość twórczości internetowej”. Uczestniczyli w nim Zbigniew Okoń, Marcin Olender, Jacek Wojtaś, Rynn Rysuje (Katarzyna Gabrysz), Bartek Sroczyński i Wojciech Urbański.
- W mojej branży zapanował popłoch, popularne generatory grafik ostatnio wypełniają niszę rynkową wśród osób, którym wystarczają grafiki przeciętnej jakości – mówiła ilustratorka Rynn Rysuje. - Tworzą obrazy wystarczająco dobre dla wielu osób. Nie jest optymistycznie wśród moich ludzi. Jesteśmy źli o to, w jaki sposób ta sztuczna inteligencja została wytrenowana, bo została wytrenowana na obrazach z zerowym poszanowaniem praw autorskich. AI ma swoje miejsce w pracy rysownika, ale nie w obecnej formie – podkreślała.
Kompozytor Wojciech Urbański stwierdził, że AI z sukcesem może tworzyć muzykę. - Sztuczna inteligencja nas wspomaga, efekty jej pracy są używalne. Rynek to przyjmuje – mówił.
- Możemy dzięki AI wyprodukować więcej treści, może nie takiej jakości jak ludzka, ale na przykład można w krótkim czasie olbrzymią bibliotekę książek zamienić na audiobooki – zaznaczał Zbigniew Okoń.
- Fabuła się nie sprawdzi, sprawdzają się poradniki czy dane. Nie uda się przeniesienie Bartosika czy Dukaja – oponował jednak Bartosz Sroczyński z Audioteki.
- Jeśli ktoś chce zarabiać na cudzej twórczości, powinien jakoś zrekompensować to posiadaczom praw, z których korzysta – zwracał uwagę Jacek Wojtaś. - Wiele danych zostało zassanych i w przyszłości może nie będzie konieczności, by zassane były kolejne. Algorytmy będą uczyć się na algorytmach – przewidywał.
Urbański wyrażał nadzieję, że wraz z rozwojem AI paradoksalnie wzrośnie wartość autentycznej twórczości. I pożądanym scenariuszem będzie rekompensowanie twórcy za wytrenowanie AI jego głosem. - Ludzie będą chwalić się, że mają dzieła od ludzi, a nie od AI – wtórowała mu Rynn Rysuje.
Janusz Omyliński, autor kanału Lekcjareligii.pl, chwalił atmosferę na wydarzeniu. W szczególności dobrze wspominał drugi panel, którego wysłuchał.
„Nie jesteście już bezpieczni. Jak cyfrowe zagrożenia destabilizują życie społeczne i twórczość internetową. Phishing, dezinformacja, trolle i cenzura” to tytuł ostatniego, piątego panelu wydarzenia. Wzięli w nim udział Mateusz Chrobok, Michał Kanownik, Emil Skrzypczyński i Mateusz Lachowski.
Czy w ogóle można mieć bezpieczny komputer? - To walka, która z perspektywy człowieka jest przegrana, nie da się nadążyć za wszystkimi rzeczami, gdzie ktoś próbuje od nas wyłudzić pieniądze, zebrać bez zgody nasze dane albo wykorzystać to do generowania treści. Trzeba bardzo uważać na wszystko, co się pojawia – ostrzegał Mateusz Chrobok.
Emil Skrzypczyński z Hejto.pl zwracał uwagę, że niektóre trolle są niegroźne, ich celem jest jedynie uprzykrzenie życia innym użytkownikom, ale są też trolle, które chcą dotrzeć do większej grupy odbiorców, by siać dezinformacje.
Michał Kanownik apelował zaś do twórców Patronite: Kształtujcie pozytywne postawy wobec zagrożeń, ale pragnę was uczulić na współodpowiedzialność za to, co dzieje się w sferze dezinformacji.
Zwracał także uwagę, że ważną rolę w promowaniu dezinformacji odgrywają dziennikarze. - Fakenews [upubliczniony przez dziennikarza] urasta do rangi stuprocentowo pewnej informacji – mówił Kanownik.
Diamenty Patronite. Kto dostał?
Wieczorem odbyła się gala PatroNight, podczas której wręczono twórcom nagrody Diamenty Patronite.
W kategorii YouTube otrzymały ją kanały Dudek o Historii, Marian na Świecie i Studio Accantus.
Zwycięzcami kategorii Podcast zostali Małgorzata Serafin, Podcastex i Dwie Lewe Ręce. Laury w kategorii Społeczne odebrali Alina Czyżewska, Liga Superbohaterów, Fundacja DAJ HERBATĘ, Fundacja po DRUGIE oraz Fundacja Kosmos dla Dziewczynek.
W kategorii Publicystyka nagrody trafiły do Wojciecha Szewki, Marcina Ogdowskiego, Wolnosci w Remoncie i Ewy Kalety. Zwycięzcami kategorii Zwierzęta i natura zostali natomiast Przytulisko Głowno, Piotr Horzela Opowiada, Dzikoprzygody i Fundacja dla Szczeniąt Judyta.
Laury w kategorii Kultura i sztuka trafiły do Fundacji Niezła Sztuka, Kina AMONDO, Bez/Schematu oraz Księgarni Toniebajka.
Nagrody specjalne odebrali Karolina Korwin Piotrowska, Karolina Baca-Pogorzelska i Mateusz Lachowski.
Nagrody specjalne przyznali także partnerzy. Nagroda dla Twórcy Cyfrowego od związku Cyfrowa Polska trafiła do Power Walk. Audioteka nagrodziła natomiast Małgorzatę Serafin w kategorii Dokument i reportaż.
Po przyznaniu nagród odbyło się afterparty w Elektrowni Powiśle.
Retransmisję całego wydarzenia można obejrzeć poniżej:
Dołącz do dyskusji: Intelektualne spa oraz o roli nowych mediów, dezinformacji i AI. Relacja z Patronite Forum 2024