Wedel zamiast swojej reklamy w TV Republika emituje planszę o mowie nienawiści
Producent słodyczy Wedel podmienił swoje reklamy w Telewizji Republika na planszę z definicją mowy nienawiści - ustalił portal Wirtualnemedia.pl. Reklamodawca w reakcji na skandaliczne wypowiedzi na tej antenie, podobnie jak wiele innych firm, wycofał się z promocji w telewizji Tomasza Sakiewicza. - Zdecydowaliśmy się na wykorzystanie wykupionego z wyprzedzeniem czasu antenowego na emisję planszy prezentującej definicję mowy nienawiści autorstwa Rady Europy - odpowiada na pytania Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Wedla.
Bojkot Telewizji Republika przez reklamodawców to efekt szokujących wypowiedzi komentatorów zapraszanych do programów stacji. W sylwestra satyryk Jan Pietrzak powiedział na antenie TV Republika, że w Polsce „mamy baraki dla imigrantów: w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Stutthofie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. I tam będziemy (...) tych imigrantów, wpychanych nam nielegalnie przez Niemców, ponieważ nielegalni nie są ci ludzie, którzy uciekają do lepszego świata”. Wypowiedzią po lawinie skarg zajmuje się już KRRiT.
Z kolei publicysta Marek Król powiedział o imigrantach: „Należy założyć im chipy, tak jak się pieskom zakłada. A tańsze jest jeszcze numery na lewej ręce wytatuować, wtedy łatwo się ich znajdzie”. Tu także postępowanie wszczęła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Bojkot TV Republika przez reklamodawców
Ksenofobiczne komentarze na antenie szybko zyskującej widzów po zmianach w TVP Info stacji nie uszły jednak uwadze reklamodawców. Jak opisywaliśmy na Wirtualnemedia.pl, z promocji w TV Republika wycofało się kilkanaście firm, m.in.: najpierw IKEA i mBank, później Tarczyński, Provident, Grupa OLX (serwis Otodom.pl), Adamed Pharma, Pyszne.pl, Żabka Polska, Carrefour, Kaufland, Wedel.
Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, to właśnie ostatnia z wymienionych firm postanowiła wykorzystać wykupiony w TV Republice czas reklamowy do celów edukacyjnych. Na zlecenie marki Wedel na antenie stacji Tomasza Sakiewicza emitowana jest plansza z definicją mowy nienawiści.
- Potwierdzamy, że firma Wedel zainicjowała publikację planszy edukacyjnej, będącej symbolicznym wyrazem sprzeciwu wobec ksenofobicznych i rasistowskich wypowiedzi prezentowanych na antenie, sprzecznych z naszymi wartościami. Zdecydowaliśmy się na wykorzystanie wykupionego z wyprzedzeniem czasu antenowego na emisję planszy prezentującej definicję mowy nienawiści autorstwa Rady Europy. Będzie ona emitowana do momentu formalnego wycofania naszych reklam ze stacji – przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Wedla.
Czytaj także: W TV Republika dominują spoty USP Zdrowie. Polsat Media chce kar za wycofane reklamy
Wycofana reklama grozi karą
Brokerem reklamowym TV Republiki jest Polsat Media. Na naszych łamach opisywaliśmy, że za wstrzymane nagle emisje reklam broker miał grozić agencjom mediowym karami (sprawę pierwsza opisała wyborcza.biz).
Możliwe więc, że reklamodawca, który i tak zapłacił za czas antenowy, a nie chciał w nim eksponować marki, mógł kreatywnie podejść do sprawy, chcąc uniknąć kary finansowej. O jakich kwotach mowa? Trudno to stwierdzić, bo wysokość kary jest procentowo uzależniona od budżetu zleconej kampanii, a te z kolei kupowane są z cennika lub w pakiecie.
Ogólnie zasady odstąpienia od emisji reklam reguluje polityka sprzedaży Polsat Media. „Odstąpienie przez Reklamodawcę od Zlecenia, jego części lub rezygnacja z dodatkowych usług emisyjnych zobowiązuje Reklamodawcę do zapłaty opłaty za rezerwację w określonej wysokości”. Wynosi ona 20 proc. dla rezygnacji do 5. dnia roboczego przed pierwszą emisją (włącznie) i 100 proc. jeżeli rezygnacja nastąpi później niż 5. dnia roboczego przed pierwszą emisją.
Eksperci na naszych łamach wskazywali, że wielu reklamodawców mogło nawet nie mieć świadomości, że ich kampania zostanie wyemitowana w TV Republika. Jest ona bowiem stacją z tak małym zasięgiem, że reklamy tam są kupowane w pakiecie z kilkudziesięcioma innymi kanałami (w dwóch najpopularniejszych pakietach kilkudziesięciu kanałów w ofercie Polsat Media), generując 1-2 proc. wszystkich ratingów w ramach pakietu.
Od stycznia ceny reklam w Telewizji Republika podwyższono kilka nawet 22-krotnie, przy programie informacyjnym „Dzisiaj” 30 sekund kosztuje maksymalnie 12 tys. zł, podczas gdy jeszcze na początku miesiąca było to zaledwie 550 zł.
Tymczasem, mimo rosnące widowni, spada liczba reklam w stacji kierowanej przez Tomasza Sakiewicza. Jak wyliczył portal Wirtualnemedia.pl, w okresie od 1 do 7 stycznia ich liczba nie przekroczyła 495 dziennie. Przez 3 kolejne dni - było to średnio ok. 550 reklam każdego dnia. Od 11 stycznia spadek jest już znaczący: 11 stycznia - 255 spotów, 12 stycznia - 277, 13 stycznia - 280, 14 stycznia - 315. W okresie od 1 do 14 stycznia wpływy z reklam wyniosły 3,06 mln zł.
Dołącz do dyskusji: Wedel zamiast swojej reklamy w TV Republika emituje planszę o mowie nienawiści
Rachoń, przestań już. Wiemy, że to ty...