Po raz pierwszy w historii spadła średnia dzienna liczba użytkowników Facebooka
Średnia dzienna liczba aktywnych użytkowników Facebooka w ostatnim kwartale 2021 r. spadła po raz pierwszy w historii platformy - wynika z przedstawionych w środę wieczorem przez firmę Meta raportów. W czwartek akcje Meta notowane na nowojorskiej giełdzie spadły aż o 26 proc.
W ostatnim kwartale 2021 r. Facebook stracił ok. pół miliona aktywnych, dziennych użytkowników - ich liczba spadła z 1,93 mld do 1,929 mld. To pierwszy spadek tego wskaźnika w 18-letniej historii serwisu.
Liczba miesięcznych użytkowników Facebooka pozostawała na względnie stałym poziomie 2,91 mld. Firma matka Facebooka, Meta Platforms ostrzegła o wolniejszym wzroście dochodów spowodowanym odpływem użytkowników do innych serwisów, takich jak TikTok czy YouTube, oraz mniejszymi wpływami od reklamodawców.
Meta stawia na serwisy wideo i wirtualną rzeczywistość
Do rywalizujących z Facebookiem platform odeszło szczególnie wielu młodych użytkowników - przyznał twórca serwisu i prezes Meta, Mark Zuckerberg. Dodał, że liczy na rozwój firmy w związku z nowymi inwestycjami w serwisy wideo i wirtualną rzeczywistość. Meta jest drugą, po Google, największą cyfrową platformą reklamową na świecie.
W ciągu ostatnich kilku lat Facebook nie zdobywał już nowych użytkowników w USA i Europie, ale nadal rozwijał się w innych regionach świata - to się zmieniło, a platforma nie jest już popularna wśród młodych ludzi tak, jak kiedyś - komentuje BBC.
Kurs 26 proc. w dół
W czwartek kurs akcji Meta na nowojorskiej giełdzie spadł o prawie 26 proc., była to również największy spadek wartości w historii firmy - informuje agencja AP.
Jedną z obaw inwestorów dotyczących Meta, oprócz spadku użytkowników Facebooka i mniejszych zysków, są plany Zuckerberga zakładające zainwestowanie miliardów dolarów w związany z wirtualną rzeczywistością projekt metawersum. Dodaje, że mimo ogromnych inwestycji, projekt jest daleki do ukończenia, a jego cała koncepcja opiera się na ryzykownych założeniach Zuckerberga, że spotka się z szerokim zainteresowaniem.
Koncern Meta, do którego należą platformy Facebook, Messenger, Instagram i WhatsApps, w czwartym kwartale ub.r. zanotował wyniki nieco niższe od oczekiwań: wzrost wpływów o 20 proc. do 33,67 mld dolarów i spadek zysku netto (z 11,22 do 10,28 mln zł). Firma obniżyła prognozę na bieżący kwartał, a w komunikacie dla inwestorów wyliczyła trudności wewnętrzne i ogólnorynkowe. W handlu posesyjnym jej akcje taniały o ponad 20 proc.
Kwartalne wpływy reklamowe koncernu zwiększyły się rok do roku z 27,19 do 32,64 mld dolarów, z innych źródeł na platformach internetowych - zmalały ze 168 do 155 mln dolarów, a ze sprzedaży sprzętu i programów do wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości (VR i AR) - wzrosły z 534 do 877 mln dolarów.
Połowa biznesu reklamowego w USA i Kanadzie, VR i AR z 10 mld dol. rocznej straty
Segment VR i AR jest mocno deficytowy - jego kwartalna strata operacyjna pogłębiła się z 2,1 do 3,3 mld dolarów.
Całoroczne przychody reklamowe Mety zwiększyły się z 84,17 do 114,93 mld dolarów, inne wpływy z platform - z 657 do 721 mln dolarów, a z VR i AR - z 1,14 do 2,27 mld dolarów. Roczna strata operacyjna pionu VR i AR sięgnęła 10,19 mld dolarów, wobec 6,62 mld dolarów w 2020 roku i 4,5 mld dolarów w 2019 roku.
Prawie połowę wpływów reklamowych koncern osiąga w USA i Kanadzie - w zeszłym kwartale było to 15,06 mld dolarów, a rok wcześniej 13,15 mld.
Meta zwiększyła zatrudnienie o 23 proc.
Wydatki Mety poszły w górę z 53,29 do 71,18 mld dolarów. Kwotowo najmocniej wzrosły nakłady na badania i rozwój (z 18,45 do 24,65 mld dolarów) i koszty uzyskania przychodów (z 16,69 do 22,65 mld dolarów).
Koszty ogólne i administracyjne zwiększyły się z 6,56 do 9,83 mld dolarów. Na koniec grudnia ub.r. koncern zatrudniał 71 970 pracowników, o 23 proc. więcej niż rok wcześniej.
Koncern na inwestycje przeznaczył w ub.r. 19,24 mld dolarów, wobec 15,72 mld dolarów przed rokiem.
Wzrost będzie niższy, bo przed Metą trudności
Meta prognozuje, że w pierwszym kwartale 2022 roku jej przychody wyniosą od 27 do 29 mld dolarów (będzie to oznaczać wzrost rok do roku o 3 do 11 proc.). Średnia prognoz analityków wynosiła 30,15 mld dolarów
Koncern w komunikacie dla inwestorów wyliczył problemy, które mogą negatywnie wpłynąć na jego wyniki. Firma spodziewa się rosnącej rywalizacji o czas internautów. Prognozuje też, że użytkownicy jej platform będą coraz więcej korzystali z funkcjonalności wideo takich jak Reels, których monetyzacja reklamowa jest niższa niż w przypadku feedów i Stories.
Ponadto w bieżącym kwartale wyniki Mety rok do roku będą porównywane z okresem sprzed zmiany ustawień prywatności w systemie iOS ograniczającej śledzenie aktywności internautów w innych aplikacjach. Po tej zmianie, wprowadzonej w maju ub.r., ceny reklam w aplikacjach na iOS znacząco zmalały.
Meta zaznaczyła, że spodziewa się delikatnego wzrostu ograniczeń - ze strony regulatorów i producentów systemów i aplikacji - w zakresie targetowania reklam i mierzenia aktywności użytkowników.
Według koncernu gorzej niż przed rokiem wygląda sytuacja na rynku reklamowym. - Słyszymy od reklamodawców, że wyzwania makroekonomiczne, takie jak koszty wynikające z inflacji i zaburzenia łańcuchów dostaw mają wpływ na budżety marketingowe - napisano w komunikacie. Meta spodziewa się też niekorzystnych zmian kursów walut wobec dolara.
Z drugiej strony koncern obniżył prognozę swoich całorocznych wydatków z 91-97 mld dolarów do 90-95 mld.
Dołącz do dyskusji: Po raz pierwszy w historii spadła średnia dzienna liczba użytkowników Facebooka