Podcasterzy pieniędzy od Spotify nie dostają wcale. Kiedy platforma płaci muzykom?
Szefa Spotify w Polsce pytamy o to czego zabrakło w raporcie “Loud & Clear” i o to jak serwis streamingowy inwestuje w artystów. - Na początku 2024 roku wprowadziliśmy nową zasadę, zgodnie z którą utwory muszą posiadać co najmniej 1 tys. odtworzeń w ciągu ostatnich 12 miesięcy, by generować tantiemy – mówi Wirtualnemedia.pl Mateusz Smółka, music team lead na polski rynek w Spotify. – Wspieramy autorów podcastów, pomagając im zarabiać na swoich treściach w sposób, który dla nich jest najbardziej odpowiedni.
Muzykę polskich artystów Spotify gra od 11 lat, ale po raz pierwszy - w związku z obawami związanymi z zapowiedzią Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotyczącą dodatkowego wynagrodzenia dla twórców od serwisów streamingowych - w ramach raportu “Loud & Clear” opublikował dane na temat pieniędzy, które im zapłacił. W zestawieniu znaleźli się artyści, którzy zarabiają najwięcej, o tym ilu jest takich, którzy nie generują tantiem raport nie wspomina.
Wirtualnemedia.pl: Od ilu odtworzeń utworu Spotify zaczyna płacić właścicielom praw do muzyki, takim jak wytwórnie i wydawcy, którzy następnie płacą artystom w tym kompozytorom, autorom i wykonawcom, na podstawie ich indywidualnych umów?
Mateusz Smółka: Nie płacimy za każde odtworzenie, lecz za udział w odtworzeniach. Jak to działa? Dochody netto z opłat za subskrypcję Premium i z reklam są dystrybuowane do właścicieli praw do muzyki, a ich udział w tych dochodach zależy od tzw. udziału w odtworzeniach. Udział ten jest obliczany poprzez zsumowanie wszystkich odtworzeń utworów danego właściciela praw do muzyki w danym miesiącu i podzielenie tej liczby przez całkowitą liczbę odtworzeń utworów wszystkich właścicieli praw do muzyki w Polsce za ten sam okres.
Ale od stycznia jest ograniczenie co do liczby odtworzeń?
- Na początku 2024 roku wprowadziliśmy nową zasadę, zgodnie z którą utwory muszą posiadać co najmniej 1 tys. odtworzeń w ciągu ostatnich 12 miesięcy, by generować tantiemy. Polityka ta ma na celu eliminację tzw. sztucznego odtwarzania utworów, zapewnienie sprawiedliwego rozdziału niewielkich płatności, które mogły wcześniej przejść niezauważone przez artystów oraz ukrócenie oszustw związanych z publikacją nagrań niemuzycznych/
CZYTAJ TAKŻE: Znana platforma streamingowa zwolni 1500 osób
- Warto zaznaczyć, że 99,5 proc. utworów na naszej platformie spełnia ten wymóg, tzn. posiada co najmniej 1 tys. odtworzeń (dotyczy to utworów dostępnych na platformie na całym świecie, niemniej jednak trend, o którym tutaj mówimy, jest również widoczny na polskim rynku), a wprowadzona zmiana, w perspektywie najbliższych pięciu lat pozwoli nam przeznaczyć dodatkowo około 1 miliarda dolarów na wsparcie wschodzących i profesjonalnych artystów na całym świecie.
Czy Spotify płaci podcasterom, w jaki sposób, jakiego rzędu są to pieniądze?
- W odróżnieniu od modelu płatności za muzykę, opartego na tantiemach, podcasty zarabiają głównie na reklamach. Mimo że jako Spotify dostarczamy narzędzia i bezpłatną platformę dystrybucji dla twórców, nie sprzedajemy reklam dla oryginalnych podcastów oraz podcastów osób trzecich w Polsce. Ta sama sytuacja występuje również na innych rynkach, Spotify nie posiada ani nie udziela licencji na większość podcastów dostępnych na platformie - zaznacza.
- Wspieramy autorów podcastów, pomagając im zarabiać na swoich treściach w sposób, który dla nich jest najbardziej odpowiedni. Na przykład, podcasterzy mogą współpracować z lokalnymi wydawcami, agencjami reklamowymi lub sieciami, aby zarabiać na swoich produkcjach. Dodatkowo, w Polsce oferujemy również płatne subskrypcje, dzięki którym podcasterzy mogą pobierać opłaty od swojej publiczności za dostęp do poszczególnych odcinków, a dochód z tych subskrypcji przysługuje im jako twórcom, w całości - wyjaśnia.
W oświadczeniu wydanym po zapowiedzi Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dotyczącej dodatkowego wynagrodzenia dla twórców od serwisów streamingowych, Spotify informuje: "W ciągu ostatnich 11 lat Spotify dokonało ważnych inwestycji na krajowym rynku muzycznym i przyczyniło się do sukcesu wielu polskich artystów", a w wypowiedzi, w raporcie czytamy: "Dodaje nam to energii do podejmowania kolejnych inicjatyw". O jakie inicjatywy chodzi i o jakie inwestycje na polskim rynku muzycznym w ostatnim roku?
- Prowadząc dyskusję o naszych działaniach w Polsce, nie powinniśmy ograniczać się wyłącznie do ostatniego roku, ponieważ nasza strategia dotyczy zdecydowanie dłuższej perspektywy czasowej. Wszystkim artystom udostępniamy bezpłatny portal Spotify for Artists, który w czasie rzeczywistym zapewnia dostęp do danych i wglądu w konsumpcję treści przez słuchaczy na Spotify. Nasze działania na polskim rynku obejmują także regularne wprowadzanie innowacji dla użytkowników, które wspierają proces odkrywania artystów. Niedawny przykład to chociażby premiera teledysków muzycznych, która miała miejsce zaledwie kilka tygodni temu.
CZYTAJ TAKŻE: Spotify ma już 600 mln użytkowników. 17 proc. więcej z subskrypcji
- Dodatkowo polski zespół realizuje lokalne programy promocyjne i redakcyjne na platformie i poza nią, mając na celu przede wszystkim wspieranie lokalnych artystów w Polsce i za granicą. Oprócz tworzenia dedykowanych playlist uwzględniających utwory polskich artystów, nasze działania obejmują program EQUAL, który koncentruje się na promowaniu lokalnych artystek poprzez naszą platformę oraz eksponowanie ich na zewnątrz, nawet na Times Square w Nowym Jorku. Dodatkowo prowadzimy program RADAR, który rok w rok wspiera nowych, tzw. “wschodzących” artystów, playlistę Fresh Finds, promującą niezależnych twórców i program GLOW, wzmacniający widoczność artystów z ruchu LGBTQI+.
Kiedy ostatnio Spotify podwyższył w Polsce opłaty abonamentowe?
- W styczniu tego roku, po raz pierwszy od wejścia na polski rynek, oficjalnie ogłosiliśmy zmianę ceny usługi Premium. Jednocześnie daliśmy użytkownikom czas do początku kwietnia, aby zdecydowali, czy wolą wybrać opcję Premium, zapewniającą między innymi słuchanie bez reklam, czy też tę podstawową, nieodpłatną. Jako Spotify oferujemy kilka różnych planów dostosowanych do indywidualnych potrzeb potencjalnych użytkowników, a cena indywidualnego pakietu Premium wzrosła w styczniu br. z 19,99 zł do 23,99 zł.
Spotify w Polsce - dane za 2023 rok
- Polscy artyści wygenerowali łącznie ponad 150 mln zł w ciągu roku, co stanowi wzrost o 20 proc. w porównaniu z rokiem 2022.
- Od 2017 roku tantiemy generowane przez polskich właścicieli praw do muzyki ze Spotify wzrosły o ponad 750 proc.
- W 2023 roku 580 polskich artystów zarobiło łącznie ponad 50 mln zł z tytułu tantiem pochodzących ze Spotify (wzrost o 20 proc. w porównaniu z rokiem 2022 i ponad 4-krotny w ciągu ostatnich 5 lat) - przyjmując, że zarobili po równo, to 86 206 zł dla każdego z nich za cały rok korzystania z muzyki, a to i tak kwota dla wytwórni.
- Liczba polskich artystów, którzy w 2023 roku zarobili ponad 100 tys. zł z tytułu tantiem pochodzących ze Spotify, wzrosła o ponad 25 proc. w porównaniu z rokiem 2022 i niemal 5-krotnie w ciągu ostatnich 5 lat.
Subskrypcje znaczą coraz więcej w strukturze przychodów Spotify
Tylko w zeszłym kwartale platforma zyskała netto 28 mln użytkowników, w tym 10 mln tych płacących za subskrypcje. 236 mln subskrybentów Spotify Spotify zyskuje użytkowników przede wszystkim poza Europą oraz Ameryką Północną, Środkową i Południową. Udział odwiedzających z tych regionów zwiększył się przez rok z 16 do 32 proc.
Wśród płacących użytkowników prawie 40 proc. stanowią ci z Europy (w zeszłym kwartale było to 38 proc., o 1 pkt proc. mniej niż przed rokiem). Udział subskrybentów z USA i Kanady zmalał z 29 do 27 proc., tych z Ameryki Środkowej i Południowej wzrósł z 20 do 22 proc., a tych z Afryki, Azji i regionu Pacyfiku - z 10 do 13 proc.
Subskrypcje znaczą coraz więcej w strukturze przychodów Spotify. W zeszłym kwartale ich sprzedaż przyniosła 3,17 mld euro, o 17 proc. więcej niż rok wcześniej. Natomiast wpływy reklamowe zwiększyły się o 12 proc. do 501 mln euro. Spotify ma obecnie ponad 236 mln subskrybentów.
Dołącz do dyskusji: Podcasterzy pieniędzy od Spotify nie dostają wcale. Kiedy platforma płaci muzykom?
Oczywiście, i Spotify nie jest do tego potrzebne. To już YT i Google, choć dymają twórców aż miło, cokolwiek jednak odpalają.