Polska w czołówce blokowania reklam internetowych, wydawcy stracą na tym 22 mld dolarów
W 2015 roku liczba użytkowników programów blokujących reklamy w sieci wzrosła o 41 procent - wynika z raportu PageFair i Adobe. Wydawcy z powodu stosowania blockerów stracą 21,8 miliarda dolarów, a Polska jest w czołówce krajów z największą liczbą działających programów blokujących reklamy.
Przygotowany przez firmy PageFair oraz Adobe raport wskazuje, że w styczniu br. liczba użytkowników aplikacji blokujących reklamy internetowe wyniosła 181 mln. To dynamiczny wzrost powodzenia blockerów, bowiem rok wcześniej z podobnych programów korzystało 121 mln internautów, a w roku 2010 - jedynie 21 mln. Podane liczby oznaczają, że w br. rzesza użytkowników narzędzi typu Adblock Plus powiększyła się o 41 proc. rok do roku.
Największą dynamikę wzrostu wykazał rynek w USA, na którym liczba działających blockerów zwiększyła się o 48 proc. Obecnie liczba amerykańskich internautów korzystających z takich aplikacji osiągnęła poziom 45 mln.
Nieco wolniej (o 35 proc.) przybywało użytkowników blockerów w Europie, ale ich łączna liczba na kontynencie wynosi obecnie 77 mln. Krajem z największym odsetkiem osób blokujących reklamy w sieci jest Grecja, gdzie metodę tę stosuje 36,7 proc. internautów. Wysoko na tej liście jest Polska z wynikiem 34,9 proc. Z kolei najniższy odsetek blockerów notuje się we Włoszech (12,8 proc.) i we Francji (10,4 proc).
Na stosowaniu aplikacji blokujących reklamy internetowe tracą oczywiście wydawcy i reklamodawcy. Wyliczenia wskazują, że globalnie finansowe straty związane z funkcjonowanie blockerów w br. osiągną poziom 21,8 mld dol. – będzie to 14 proc. wszystkich wydatków na reklamę w internecie. Dodatkowo liczby te będą szybko rosnąć – prognozowana na 2016 r. strata spowodowana działaniem blockerów wyniesie 41,4 mld dol.
Najbardziej dotknięte zjawiskiem stosowania Adblocka Plus i podobnych mechanizmów są strony poświęcone grom – 26,5 proc. użytkowników tych witryn blokuje reklamy. Na kolejnych miejscach pierwszej trójki znalazły się serwisy z segmentu platform społecznościowych (19,1 proc.) oraz nowych technologii (17 proc.). Z kolei najmniejszy odsetek blockerów dotyka w poszczególnych krajach strony rządowe (2,5 proc.).
W ciągu ostatniego roku najbardziej (o 71 proc.) wzrosła liczba użytkowników blockerów wśród osób korzystających z przeglądarki Safari – obecnie ich liczba wynosi 9 mln. Nieco wolniej (o 51 proc.) przybywało zwolenników blokowania reklam wśród użytkowników Chrome’a, jednak ich obecna liczba jest o wiele wyższa niż w wypadku użytkowników przeglądarki Apple’a i wynosi 126 mln. Spośród użytkowników Firefoksa 48 mln stosuje blockery, ich liczba wzrosła rok do roku o 17 proc.
Autorzy raportu zwracają uwagę na fakt, że popularność blockerów będzie systematycznie rosnąć, a w dodatku reklamom w sieci przybędą nowi przeciwnicy. Analitycy spodziewają się dużego wzrostu liczby mobilnych użytkowników internetu blokujących reklamy wraz z zapowiadanym przez koncern Apple nowym systemem iOS 9, który będzie miał wbudowane mechanizmy pozwalające na ograniczenie liczby reklam oglądanych na stronach www (więcej na ten temat).
- Oprócz możliwości wzrostu korzystania z blockerów wśród użytkowników mobilnych istnieje jeszcze inne zagrożenie - podkreśla Campbell Foster, dyrektor marketingu Adobe. -Chodzi o reklamy wyświetlane przy treściach wideo. Już teraz dostrzegamy próby stosowania mechanizmów, które pozwolą na pozbycie się reklam z wideo. To będzie zupełnie nowy trend, który uderzy w wydawców i reklamodawców.
Dołącz do dyskusji: Polska w czołówce blokowania reklam internetowych, wydawcy stracą na tym 22 mld dolarów
2. Branża reklamowa niech się lepiej zastanowi nad przyczynami - blokowanie reklam nie bierze się z niczego, nie jest to też tylko domena gimbazy.