Porno w sieci nie dla dzieci. Będzie weryfikacja wieku
W Wielkiej Brytanii powróciły prace nad ograniczeniem dostępu nieletnich internautów do treści pornograficznych w sieci. Według projektu rządowego korzystanie ze stron porno będzie wymagało skutecznego zweryfikowania wieku użytkowników przy użyciu karty kredytowej lub dowodu tożsamości.
W Wielkiej Brytanii od wielu lat krąży w przestrzeni publicznej problem dotyczący korzystania przez dzieci z treści pornograficznych w internecie. Pierwsze próby ograniczenia dostępu do porno w sieci dla nieletnich pojawiły się jeszcze w 2013 r., za czasów rządów Davida Camerona.
Z kolei od kwietnia 2019 r. w Wielkiej Brytanii miały obowiązywać przepisy wymagające zweryfikowania wieku użytkowników korzystających z serwisów pornograficznych. Przewidywały one, że internauci chcący oglądać treści na takich stronach powinni udowodnić, że są dorośli udostępniając dane karty kredytowej lub dowodu osobistego, albo wykupić specjalny kupon dostępny wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Przygotowywane wówczas rządowe regulacje napotkały jednak na tamę ze strony Unii Europejskiej, która zakwestionowała ich zgodność z przepisami wspólnoty.
Organizacje zajmujące się bezpieczeństwem dzieci od dawna wzywają do weryfikacji wieku odwiedzających strony pornograficzne, argumentując, że dostęp do ogólnodostępnych materiałów o takim charakterze jest w przypadku nieletnich zbyt łatwy. Ostrożne szacunki wskazują, że 51 proc. dzieci w wieku od 11 do 13 lat w pewnym momencie widziało pornografię. Eksperci podkreślają, że prowadzi to do wytworzenia u dzieci niezdrowych poglądów na temat seksu, narażając je na ryzyko ze strony przestępców seksualnych i zapewne powstrzymując je przed zgłaszaniem nadużyć.
Czytaj także: Grupa kobiet pozwała Pornhub za wykorzystywanie ich sekstaśm
Karta kredytowa albo dowód
Teraz, według informacji podanych m.in. przez BBC kwestia ograniczenia dostępu do porno online powróciła, co jest związane z opuszczeniem przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej.
Chodzi o pakiet o nazwie Online Safety Bill, który ma zapewnić ochronę użytkowników w sieci, w tym także nieletnich internautów. Częścią projektu są przepisy, według których operatorzy stron porno funkcjonujących w Wielkiej Brytanii będą musieli w skuteczny sposób zweryfikować wiek użytkowników.
Nie wystarczy obecna deklaracja o pełnoletniości. Konieczne ma być podane danych karty kredytowej lub przedstawienie dowodu tożsamości, np. w postaci elektronicznej (na podobnej zasadzie, jak w Polsce funkcjonuje Profil Zaufany).
- Dostęp dzieci do pornografii w sieci jest zbyt łatwy. Rodzice zasługują na spokój ducha, że ich dzieci są chronione w sieci przed oglądaniem rzeczy, których żadne dziecko nie powinno oglądać. Obecnie wzmacniamy ustawę o bezpieczeństwie w sieci, tak by dotyczyła wszystkich stron pornograficznych, aby zapewnić osiągnięcie naszego celu, którym jest uczynienie internetu bezpieczniejszym miejscem dla dzieci - oświadczył wiceminister ds. gospodarki cyfrowej Chris Philp.
Strony internetowe, które nie podejmą działań, będą mogły zostać ukarane grzywną w wysokości do 10 proc. ich globalnych obrotów lub zostać zablokowane na terenie Wielkiej Brytanii, a ich szefowie pociągani do odpowiedzialności karnej, jeśli nie będą współpracować z brytyjskim regulatorem rynku telekomunikacyjnego Ofcom.
Obawy o prywatność
Brytyjski rząd stoi na stanowisku, że planowane regulacje są niezbędne w sytuacji, gdy wg badań dzieci w wieku 11 – 13 lat przynajmniej raz zetknęły się w internecie z treściami porno, które mają fatalny wpływ na nieletnich.
Nowe przepisy mają wejść w życie w ciągu najbliższych miesięcy, budzą jednak kontrowersje. Organizacje społeczne walczące z przemocą w sieci wobec nieletnich czekają na nie z nadzieją, jednak działacze zajmujący się ochroną prywatności w internecie zwracają uwagę na zagrożenie poufnych danych internautów wobec niejasnych regulacji dotyczących przetwarzania informacji przez operatorów stron porno.
Organizacje prowadzące kampanię na rzecz zachowania praw i wolności cyfrowych ostrzegają, że możliwa baza danych użytkowników filmów pornograficznych może być celem hakerów chcących ich szantażować.
Czytaj także: Rekordowe wydatki na produkcję filmową i telewizyjną w Wielkiej Brytanii
Dołącz do dyskusji: Porno w sieci nie dla dzieci. Będzie weryfikacja wieku