SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Udziałowcy Astro donoszą na siebie nawzajem do prokuratury. Spółka szuka inwestorów

Kamil Bilecki, prezes Tier Investment (mniejszościowy udziałowiec Astro) złożył w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dwa zarządy spółki Astro: obecny i poprzedni. Chodzić ma m.in. o utrudnianie dostępu do dokumentów finansowych spółki, a także możliwość fałszowania dokumentacji finansowej. Prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie. - W spółce nie dzieje się nic złego - zapewnia Ryszard Krajewski z Astro, dodając: - Ja też złożyłem w prokuraturze doniesienie na pana Bileckiego, bo jeśli ktoś działa na szkodę spółki, to właśnie on. 

Tier Investment to spółka, która zainwestowała w powstanie i rozwój stacji News24, nadawanej przez Astro. W sumie przekazano telewizji (w transzach) blisko 7 mln zł. W tej chwili Tier ma 10 proc. akcji Astro (jeszcze rok wcześniej było to 16 proc.), jest więc mniejszościowym akcjonariuszem spółki. Między udziałowcami jednak iskrzy. 

Prezes Tiera, Kamil Bilecki, złożył w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dwa zarządy Astro: obecny i poprzedni, ale także przez członków ich rodziny, którzy zasiadali w radzie nadzorczej. - Zawiadomienie składa się z dwóch części. Po pierwsze: zarzucam utrudnianie dostępu do dokumentów finansowych spółki (od miesięcy nie mieliśmy dostępu do dokumentów źródłowych spółki – złamanie art. 382 par. 4-6), po drugie - możliwość fałszowania dokumentacji finansowej spółki – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Bilecki, dodając: – Mam dowody na to, że Astro od kwietnia br. nie księguje i nie wprowadza do systemu księgowego rachunków z pracownikami, w rezultacie ani rada nadzorcza ani akcjonariusze (czy też potencjonalni akcjonariusze) nie wiedzą, w jakim stanie finansowym jest spółka.

Wielu pracowników Astro – zdaniem prezesa Tiera – od co najmniej pół roku mają pracować bez umów, zaś firma płacić im ma niewielkie kwoty. - Ponieważ nie są one wprowadzane do systemu, nie są znane rzeczywiste zobowiązania wobec tych pracowników. Pracownicy nie wiedzą na czym stoją. Z moich obliczeń wynika, że rozbieżności wobec pracowników to jest ok. pół miliona złotych. Rzecz dotyczy 60 osób – mówi nasz rozmówca. – Wiem też, że zarząd próbował działać na zwłokę i obniżać te rachunki, negocjując z pracownikami niższe wypłaty. Reasumując mamy tu kilka stron poszkodowanych: pracownicy, akcjonariusze i sama spółka. Odkręcenie tego, że od sześciu miesięcy nikt nie wie, co dzieje się z finansami spółki (a mam na to dowody) będzie trudne.

Prokuraturę zawiadamia też Krajewski

Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku „wyrządzenia w okresie od marca do września 2023 szkody majątkowej nie mniejszej niż milion złotych poprzez nadużycie udzielonych uprawnień”. Śledztwo prowadzone jest w kierunku ustalenia, czy dochodziło do fałszowania dokumentacji finansowej spółki oraz sprawozdań finansowych, a także czy istotnie nie księgowano i nie uznawano zobowiązań spółki (działanie na szkodę Astro).

Ale szef rady nadzorczej Astro, a do niedawna prezes tej spółki, Ryszard Krajewski, odpowiada na zarzuty Bileckiego: - To są zupełne bzdury, wyssane z palca. Składać zawiadomienia w prokuraturze może sobie każdy i nie jest ważne, czy dochodzenia się zaczną, ważne jak się skończą. A w tym przypadku jestem pewien, że skończą się niczym, ponieważ w spółce nie dzieje się nic złego ani niezgodnego z prawem. Powiem więcej: w moim najgłębszym przekonaniu to działania pana Bileckiego są działaniami na szkodę spółki, o czym z kolei ja zawiadomiłem prokuraturę.

Rzeczywiście: jak udało nam się ustalić kancelaria Ryszarda Kalisza przygotowała w imieniu zarządu Astro dwa kolejne zawiadomienia do prokuratury. W jednym z nich wskazano m.in., że działania Kamila Bileckiego spowodować miały nadmierne zadłużenie spółki, co w konsekwencji – jak wynika z dokumentu - miało doprowadzić do jej przejęcia. Jednak Bilecki odpowiada: - Według mojej wiedzy Krajewski nie złożył żadnego zawiadomienia i próbuje mnie tylko zastraszyć. A nawet, jeżeli jestem w błędzie, to nie wyobrażam sobie co może być podstawą zawiadomienia.

Astro przez pryzmat kwartalnego raportu

W trzecim kwartale br. spółka Astro, produkująca „Familiadę” oraz nadająca kanały E-Sport TV i News24, przy spadku przychodów o 24 proc. do 402,2 tys. zł zanotowała 537,5 tys. zł straty netto. Stratę i tak ograniczono o ponad 900 tys. zł dzięki obcięciu wydatków na News24. Kwartalne koszty sprzedanych przez Astro produktów, towarów i materiałów zmalały z 1,46 mln do 618 tys. zł, a koszty ogólnego zarządu - z 401,5 do 284,6 tys. zł. To efekt oszczędności dotyczących przede wszystkim uruchomionego wiosną ub.r. kanału News24. 

W trzech kwartałach przychody firmy zwiększyły się z 1,97 do 2,27 mln zł, a przy zmniejszeniu wydatków strata spadła prawie o połowę: na poziomie operacyjnym z 4,45 do 2,23 mln zł, a netto - z 4,79 do 2,5 mln zł.

Spółka wciąż szuka inwestorów i zapowiada, że poszukiwania idą coraz lepiej. Jako cele na czwarty kwartał w raporcie zapowiedziano m.in. rozmowy z nowymi inwestorami oraz rozwój stacji Wakacje.tv (na zmianę jej nazwy z 13 we wrześniu zgodziła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji): poszerzanie jej zasięgu i pozyskiwanie treści.

W październiku sfinalizowano podwyższenie kapitału Astro, w ramach którego wieloletni prezes spółki Ryszard Krajewski objął 20,36 mln akcji, a obecna prezes Karolina Szymańska - 3 mln (oboje kupili walory po 5 groszy za sztukę). W zamian umorzyli firmie 818,2 tys. zł pożyczki z lipca 2021 roku oraz 350 tys. zł pensji niewypłacanych im od marca do grudnia ub.r. 

Astro planuje kolejną podwyżkę kapitału w celu zmniejszenia zadłużenia. Walne zgromadzenie w październiku postanowiło, że spółka będzie mogła wyemitować w tym celu 623,6 tys. nowych akcji po 1 zł za sztukę.

Dołącz do dyskusji: Udziałowcy Astro donoszą na siebie nawzajem do prokuratury. Spółka szuka inwestorów

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zasięg
Głupotą było uruchomienie kanału informacyjnego bez wcześniejszego dogadania/zapewnienia zasięgu w największych kablówkach i na satelicie.
42 1
odpowiedź
User
kolis
Od pół roku 60 osób pracuje na czarno i do tej pory to nie wyciekło? Coś to grubymi nićmi szyte, albo mają taką mocną zmowę i każdy ma coś na każdego.
27 0
odpowiedź
User
Śmieciówka
Kilka razy byłam ofiarą korpomediów próbujących wyłudzać pracę bez umowy. Reszta oferowała tylko śmieciówki. Problemem zawsze byli młodzi przełożeni, którzy bez wahania byli gotowi łamać prawa pracownicze.
30 0
odpowiedź