Protest związkowców z TVP
Pracownicy TVP korzystający z programu dobrowolnych zwolnień otrzymają odprawy z budżetu swoich jednostek, a nie – jak wcześniej zapowiadano - z puli centralnej. Spotkało się to z protestem ze strony związkowców z telewizyjnej „Solidarności”.
Na ten moment nie wiadomo, jakie jest zainteresowanie ze strony pracowników TVP programem zwolnień. - Przyjęty w lutym przez zarząd TVP program dobrowolnych odejść potrwa do końca września 2011 roku, więc jest jeszcze za wcześnie na podawanie szczegółowych informacji na ten temat - poinformowała nas Joanna Stempień-Rogalińska, p.o. rzecznik prasowy TVP.
Zarząd TVP nie zgadza się z obawami artykułowanymi w ostatnich dniach przez związkowców telewizyjnej „Solidarności”, którzy twierdzą, że telewizja obiecała wygenerowanie pieniędzy na odprawy z centralnego budżetu. Związkowcy boją się, że teraz, gdy odprawy mają być wypłacane z budżetu poszczególnych jednostek, telewizji nie wystarczy środków na ten cel.
Biuro Prasowe TVP zapewniło nas, że jednostki Telewizji Polskiej mają zarezerwowane w swoich budżetach wystarczające środki na wynagrodzenia dla wszystkich pracowników na ten rok, „w tym dla osób, które chcą zrezygnować z zatrudnienia w spółce”. - W związku z tym nie przewiduje się finansowania programu dobrowolnych odejść z dodatkowych środków, z wyjątkiem szczególnych, indywidualnych przypadków, wynikających ze specyfiki poszczególnych jednostek - informuje TVP.
Z programu dobrowolnych zwolnień w TVP może skorzystać każdy pracownik poza osobami zajmującymi stanowiska kierownicze lub zatrudnionymi na podstawie umów terminowych. Zainteresowani mogą do 30 czerwca br. składać wnioski o rozwiązanie umowy o pracę w trybie porozumienia stron. Pracownikom, z którymi zostanie w ten sposób rozwiązana umowa o pracę, zostanie wypłacona jednorazowa rekompensata pieniężna. Jej wysokość zależy m.in. od terminu zgłoszenia udziału w programie i stażu pracy (więcej na ten temat).
Dołącz do dyskusji: Protest związkowców z TVP