„Przewodnik Katolicki” zawiesza wersję drukowaną. „Większość egzemplarzy była kupowana w kościołach”
Tygodnik społeczno-katolicki „Przewodnik Katolicki” (Święty Wojciech Dom Medialny) zawiesił wydawanie swojej papierowej wersji, stawiając w na sprzedaż e-wydań. Powodem jest pandemia koronawirusa. - Zdecydowana większość egzemplarzy była kupowana w kościołach, po ograniczeniu liczby wiernych na mszach zdecydowaliśmy wstrzymać druk - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Piotr Jóźwik, zastępca redaktora naczelnego pisma.
„Przewodnik Katolicki” zawiesił druk od najświeższego numeru aż do odwołania, o czym redakcja poinformowała pod koniec ubiegłego tygodnia.
- Zawieszenie druku podyktowane jest zgodą na ogólną politykę w walce z koronawirusem, tzn. aby zostać w domu. Przyjęliśmy tę zasadę od początku. Jeszcze wtedy, gdy obostrzenia nie były tak restrykcyjne. Naszym czytelnikom oferujemy e-wydanie lub pdf, które łatwo zakupić na naszej stronie „WWW”. Oferujemy również komentarze interaktywne na Facebooku, w których każdego dnia rano i wieczorem, komentujemy otaczającą nas rzeczywistość w świetle wiary - informuje portal Wirtualnemedia.pl ks. Mirosław Tykfer, redaktor naczelny pisma.
- Zdecydowana większość egzemplarzy naszego czasopisma była kupowana przez czytelników w kościołach. W sytuacji zagrożenia epidemią, która ograniczyła liczbę wiernych na mszach, a także w trosce o zdrowie nas wszystkich uznaliśmy, że najlepiej będzie wstrzymać druk. To oczywiście nie znaczy, że zapomnieliśmy o naszych czytelnikach. Co tydzień oddajemy w ich ręce nowy numer „Przewodnika” w formie e-wydania. Ponadto przygotowaliśmy też wersję PDF z myślą o czytelnikach, którzy nie korzystają z urządzeń mobilnych czy komputerów - liczymy, że ich bliscy wydrukują im plik i w ten sposób „Przewodnik" trafi do ich rąk. Prenumeratorom, którzy opłacili wydania drukowane przedłużamy prenumeratę o tyle wydań, ile nie zostanie wydrukowanych albo zamieniamy wersję drukowaną na e-wydania - opisuje Piotr Jóźwik, wicenaczelny tygodnika.
„Przewodnik Katolicki” ukazuje się nieprzerwanie od 125 lat. - Jesteśmy najstarszym tygodnikiem społeczno-religijnym w Polsce. Liczymy, że kiedy tylko sytuacja się unormuje, wrócimy do drukowania - zapewnia Jóźwik.
To niejedyny tygodnik o profilu katolickim, który zawiesza druk. Kilka dni temu o tygodniowym (na razie) zwieszeniu wersji tradycyjnej tygodnika „Idziemy” (Wydawnictwo Diecezji Warszawsko-Praskiej) poinformował jego redaktor naczelny, ks. Henryk Zieliński. - Nie chcemy narażać naszych dziennikarzy, pracowników i kolporterów na niekonieczne ryzyko. Nie chcemy także sprawiać nadmiernych kłopotów duszpasterzom, bo jak mają rozprowadzać nasz tygodnik, – kiedy w kościele nie ma wiernych? Parafie i tak znalazły się w trudnej sytuacji ze względu na brak ofiar na tacę. Wiele kiosków też już zamknięto. Naszych Czytelników i Przyjaciół proszę w tym trudnym czasie o wparcie. Najbardziej chodzi nam o nabywanie i czytanie naszego tygodnika w wersji elektronicznej – napisał w specjalnym apelu, umieszczonym na stronie internetowej Caritas Polska.
Z kolei „Gość Niedzielny” (Instytut Gość Media) zaapelował o częstsze kupowanie tygodnika w sieci. Zastępca redaktora naczelnego, Andrzej Grajewski, w specjalnym apelu napisał, że zakaz zbierania się wiernych w kościołach w praktyce uderza także w „najważniejszy kanał dystrybucyjny” pisma. - Skutki nowej sytuacji są dla nas dramatyczne. Sprzedaż „Gościa” w punktach parafialnych została zredukowana do minimalnych rozmiarów. Ponieważ dystrybucja przez parafie była gwarantem stabilności ekonomicznej tygodnika i wszystkich innych dzieł prowadzonych przez Instytut Gość Media, a więc Radia eM, „Małego Gościa Niedzielnego” oraz dwóch portali internetowych, znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji - wyliczył Grajewski.
W bieżącym tygodniu ukazuje się ostatni drukowany numer tygodnika „Wprost”. Jego wydawca, spółka PMPG Polskie Media, w komunikacie o zakończeniu wydawania pisma jako przyczynę podała pandemię koronawirusa. Tygodnik ma wychodzić nadal w wersji elektronicznej, przygotowywany przez okrojoną redakcję.
Dołącz do dyskusji: „Przewodnik Katolicki” zawiesza wersję drukowaną. „Większość egzemplarzy była kupowana w kościołach”