PŚ w skokach stracił widzów nie tylko w TVN, ale i także w TVP. „Słabe wyniki naszej reprezentacji”

43. sezon Pucharu Świata mężczyzn w skokach narciarskich odbywa się w okresie od 20 listopada 2021 roku do 27 marca 2022 roku. Sportowa impreza w Polsce po raz pierwszy szeroko jest relacjonowana przez TVN Grupę Discovery, która nie odsprzedała praw do nadawania Telewizji Polskiej. Większość konkursów transmituje TVN, a wszystkie relacje oglądać można w Eurosporcie 1. Telewizja Polska posiada prawa do transmisji zawodów rozgrywanych na terenie Polski.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę

Zawody z 70. Turnieju Czterech Skoczni (rozgrywanego od 29 grudnia 2021 roku do 6 stycznia 2022 roku) oglądało średnio 2,91 mln widzów w telewizji (2,01 mln osób w TVN i 891 tys. w Eurosporcie 1).

Względem poprzedniej edycji sportowa impreza straciła 3,22 mln widzów, czyli 52,8 proc. W TVN ostatnia edycja TCS miała o 2,10 mln widzów mniej (w ujęciu procentowym spadek o 51,1 proc.) niż poprzednia edycja nadawana rok wcześniej w TVP1. Z kolei spadek w Eurosporcie 1 wyniósł 440 tys. oglądających (32,9 proc.). Duże spadki na obu stacjach odnotowano mimo faktu że rok wcześniej zawody relacjonował również TVP Sport (transmisje w stacji śledziło 691 tys. widzów).

- Nie tylko TCS. Od początku sezonu jest 40 proc. mniej widzów. Erozja trwa. Wyniki sportowe to jedno, ale to ma realny wpływ na kontrakty sponsorskie. Poza tym pokazywanie wielkich wydarzeń to know-how, którego TVN dopiero się uczy. Widzowie dzisiaj są bardzo wymagający - tuż po naszej publikacji powyższych wyników na swoim profilu na Twitterze komentował Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport.

Nie tylko TCS. Od początku sezonu jest 40% mniej widzów. Erozja trwa. Wyniki sportowe to jedno, ale to ma realny wpływ na kontrakty sponsorskie. Poza tym pokazywanie wielkich wydarzeń to know how, którego TVN dopiero się uczy. Widzowie dzisiaj są bardzo wymagający.

— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) January 10, 2022

Szkolnikowski już wcześniej na swoim profilu na Twitterze komentował fakt przejęcia przez TVN Grupę Discovery większości transmisji konkursów PŚ w skokach od początku sezonu 2021/2022. - Domem skoków narciarskich była, jest i będzie Telewizja Polska. Sytuacja z tego sezonu jest tymczasową polityczną fanaberią. Kibicom życzę cierpliwości, spokoju i zaufania. Wiemy co robimy, wszystko pod kontrolą - napisał na swoim profilu.

Domem skoków narciarskich była, jest i będzie Telewizja Polska. Sytuacja z tego sezonu jest tymczasową polityczną fanaberią. Kibicom życzę cierpliwości, spokoju i zaufania. Wiemy co robimy, wszystko pod kontrolą :) tymczasem wielu pozytywnych emocji podczas weekendu w Wiśle 🇵🇱👍🏻

— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) December 4, 2021

Transmitowany w TVP PŚ w Zakopanem stracił ponad połowę widowni, najwięcej w TVP Sport

Średnia widownia tegorocznych konkursów PŚ w Zakopanem (odbyły się 15 i 16 stycznia) w TVP1, TVP Sport i Eurosporcie 1 wyniosła 3,17 mln widzów (przełożyło się to na 29,80 proc. udziału w 4+ i 23,84 proc. w 16-49) - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl.

Dla porównania, rozgrywane rok temu (tj. 16 i 17 stycznia ub.r.) analogiczne konkursy na antenie tych samych stacji śledziło 6,50 mln widzów (48,04 proc. i 40,06 proc. udziału). Rok do roku zawody PŚ w Zakopanem straciły 3,33 mln oglądających, czyli 51,23 proc. widowni. Strata w TVP1 wyniosła 1,91 mln widzów (45,21 proc.), w TVP Sport - 716 tys. (73,04 proc.), a w Eurosporcie 1 - 702 tys. (54,37 proc.).

Wyniki oglądalności poszczególnych konkursów PŚ w Zakopanem 15 i 16 stycznia 2022 roku.

Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl Maciej Niepsuj (buying director w MullenLowe MediaHub) duży spadek oglądalności PŚ w skokach narciarskich wynika z powodu słabej formy polskich skoczków, którzy osiągają dużo gorsze wyniki niż w poprzednich sezonach.

- Skoki narciarskie praktycznie na całym świecie są sportem niszowym, w Polsce trochę ze względu na brak zimowej alternatywy dla kibiców a przede wszystkim dzięki sukcesom naszych reprezentantów, wyniesionym do poziomu niemalże sportu narodowego. Musimy też pamiętać, że skoki są sportem wybitnie nietelewizyjnym, uzależnionym od kaprysów pogody a w dodatku z systemem oceniania którego nikt specjalnie nie rozumie - komentuje nam ekspert. - Takie niedogodności kibic wybacza pod warunkiem jednak że za występami naszych orłów idą wyniki. Jeżeli ich nie ma to w naturalny sposób odpadną widzowie zainteresowani bardziej występami i sukcesami Polaków niż skokami samymi w sobie. Czyli zdecydowana większość widowni telewizyjnej skoków - dodaje.

Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w dotychczasowym sezonie PŚ w skokach narciarskich (po 15 indywidualnych konkursach) jest Kamil Stoch, który w klasyfikacji generalnej zajmuje 17. miejsce z dorobkiem 216 punktów (traci 725 pkt do aktualnego lidera - Ryoyu Kobayashi). 19. lokatę zajmuje Piotr Żyła (188 pkt.), a 36. jest Dawid Kubacki (41 pkt.). Dla porównania, na koniec sezonu 2020/2021 najlepszy z Polaków - Kamil Stoch - w klasyfikacji generalnej zajął trzecie miejsce. Siódmy był Piotr Żyła, oczko niżej uplasował się Dawid Kubacki, a 16. lokatę zajął Andrzej Stękała.

Kamil Stoch wycofany z Turnieju Czterech Skoczni. „To nie zaszkodzi jego wizerunkowi, budował go przez lata”

Z kolei w tegorocznej edycji TCS najlepiej wypadł Piotr Żyła, który zajął miejsce piętnaste. Dla porównania rok temu zwycięzcą cyklu został Kamil Stoch, a w czołowej szóstce znaleźli się jeszcze Dawid Kubacki (3. miejsce), Piotr Żyła (5.) i Andrzej Stękała (6.).

Warty odnotowania jest również fakt, że podczas tegorocznych konkursów PŚ w skokach z powodu kontuzji nie wziął udziału Kamil Stoch (lider naszej kadry), a z powodu COVID-19 nie wystąpili Dawid Kubacki i Paweł Wąsek.