Z Radia 357 odchodzi Justyna Mączka. „Czasami mądrzej jest milczeć niż przerzucać się słowami"
Prowadząca popołudniowe pasmo w Radiu 357 Justyna Mączka odchodzi z tej rozgłośni. - Nie z powodu zdrowia - wyjaśnia w pożegnalnym wpisie, dodając, że „czasami mądrzej jest milczeć niż przerzucać się słowami". Jej obowiązki w rozgłośni przejmuje Michał Olszański, na stałe wraca też do prowadzenia „Popołudniówki” Patrycjusz Wyżga. Mączka związana była z Radiem 357 od samego początku rozgłośni.
To ważna zmiana dla słuchaczy Radia 357: Justyna Mączka nie tylko bowiem była wśród założycieli radia, ale także od zera budowała newsroom tej rozgłośni, wraz z siecią reporterów i korespondentów.
Gdy w marcu 2021 roku Radio 357 ruszało ze stałymi serwisami, to właśnie Mączka była „twarzą” tej nowości: - To był mój pomysł na serwisy z przewagą dobrych lub neutralnych informacji, został on przedyskutowany na forum redakcji i przyjęty z entuzjazmem. Opieramy się m.in. na źródłach agencyjnych i okazało się, że znalezienie spraw, które nie są tragediami i dramatami nie jest łatwe - komentowała w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl dziennikarka. Oprócz prowadzenia popołudniówek, Justyna Mączka w trakcie ostatniego Mundialu komentowała też czasami na antenie mecze piłkarskie.
„Mądrzej jest milczeć, niż przerzucać się słowami”
Po zbudowaniu newsroomu przekazała go Ewie Koch, a sama dołączyła do zespołu nadawanej między godz. 16:00 – 18:00 „Popołudniówki”. Od kilku tygodni jednak była nieobecna na antenie, a we wtorek radiowcy poinformowali: Justyna Mączka definitywnie nie wraca do Radia 357 i jest to jej autonomiczna decyzja.
- Chcemy w tym miejscu Justynie bardzo podziękować. I zaprosić Państwa do tego samego w komentarzach. Wkład Justyny w to, gdzie jesteśmy jako radio jest trudny do przecenienia – skomentowali dziennikarze rozgłośni na jej fanpage'u facebookowym.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Dlaczego Mączka zdecydowała się odejść? Dość niejasno wyjaśnia to na grupie dla patronów: - Podjęłam decyzję o odejściu z Radia 357. Nie pożegnałam się na antenie ani w Trójce po 15 latach pracy, ani w tym miejscu. Pozwólcie więc na kilka słów choć w taki sposób. Dziękuję za życzenia zdrowia (zawsze są cenne). Nie z powodu zdrowia odchodzę jednak z radia. Dlaczego więc? Odpowiem tak: człowiek, który ma już za sobą pewne doświadczenia wie, że czasami mądrzej jest milczeć, niż przerzucać się słowami.
Patroni: bardzo zła wiadomość
Justynę Mączkę będzie zastępował na antenie Michał Olszański, ale także Patrycjusz Wyżga, który zdecydował się wrócić na dobre do obsady prowadzących popołudniową audycję. - W tej trudnej i niespodziewanej sytuacji finalnie udało się więc pozyskać do zespołu „Popołudniówki” osoby, których wypatrywaliście w ramówce, często pisząc o tym w komentarzach - informuje stacja.
Patroni jednak zareagowali na wieść o odejściu lubianej powszechnie dziennikarki bardzo sceptycznie. - Bardzo zła wiadomość. Te odejścia z 357 są zawsze otoczone takim nimbem tajemnicy, jakoś to dla mnie niepokojące jest. Takie poczucie, że słuchacze o czymś nie wiedzą, że coś złego się dzieje "od kuchni" – pisze jednak z słuchaczek. Inny słuchacz komentuje: - Fatalna informacja. Popołudniówki pani Justyny, obok tej Pana Kuby, były moimi ulubionymi. Jestem ciekawy wyjaśnień od Radia.
Patroni wskazują też na inny aspekt sprawy: co prawda Justyna Mączka odeszła z radia, ale - jak można wyczytać między wierszami jej oświadczenia - to koleżanki i koledzy z radia doprowadzili ją do podjęcia takiej decyzji. - Ktoś z Was ja wkurzył na tyle że odeszła. Robicie „trujkę” z 357. I czemu mam wrażenie że to red. Stelmach? – pisze jeden z patronów. Inni podkreślają fakt, że odchodząca dziennikarka nie miała okazji poprowadzić pożegnalnej audycji i powiedzieć „do widzenia” na antenie w radiu, które współtworzyła. Justyna Mączka przeszła do Radia 357 z Trójki, z którą była związana przez 15 lat.
Wcześniej odszedł Tomasz Michniewicz
To kolejna osoba z początkowego zespołu Radia 357 odchodząca z rozgłośni. We wrześniu ub. roku pożegnał się Tomasz Michniewicz. - Z żalem postanowiłem zrezygnować ze swojej audycji. Żałuję zwłaszcza kontaktu z naszymi - naprawdę niesamowitymi – słuchaczami – mówił nam wówczas.
Z kolei jesienią ub. roku do grona prowadzących audycje w Radiu 357 dołączyli Ralph Kaminski i Krzysztof Zalewski. Kaminski spotyka się ze słuchaczami Radia 357 co poniedziałek o godz. 18. W stacji można też wciąż usłyszeć m.in. Marka Niedźwieckiego, Kubę Strzyczkowskiego, Krystiana Hanke, Piotra Kaczkowskiego, Marcina Łukawskiego, Piotra Stelmacha, Katarzynę Borowiecką, Ernesta Zozunia, Olę Budkę, Marcina Cichońskiego czy Marka Brzezińskiego.
Na początku października ub. roku minęły dwa lata, odkąd byli dziennikarze Programu Trzeciego Polskiego Radia ogłosili w swoich mediach społecznościowych rozpoczęcie zbiórki pieniędzy na rozkręcenie nowej internetowej rozgłośni. Teraz Radio 357 ma ponad 49 tys. patronów, deklarujących wpłaty na poziomie 876 tys. zł miesięcznie. Na funkcjonowanie rozgłośni zebrano już 19,5 mln zł.
Dołącz do dyskusji: Z Radia 357 odchodzi Justyna Mączka. „Czasami mądrzej jest milczeć niż przerzucać się słowami"