Radio PiN to już historia. “Liczymy, że słuchacze zaakceptują Muzo.fm”
Radio PiN zakończyło wczoraj emisję audycji, od dziś nadawany jest program przejściowy, a w pierwszej połowie października jego miejsce zajmie Muzo.fm. - Liczymy, że słuchacze zaakceptują naszą nową propozycję - mówi nam Dariusz Grzywaczewski, prezes Radia PiN.
Wczoraj z Radiem PiN pożegnali się dotychczasowi gospodarze pasm i dziennikarze. - To był ostatni poranek w Radiu PiN, więc chcieliśmy razem z Piotrem bardzo Państwu podziękować za ten czas - mówiła na antenie Agnieszka Witkowicz-Matolicz, prowadząca z Piotrem Knąberem poranny program stacji. Ze słuchaczami pożegnali się także Tomasz Kin, prowadzący “Rezerwat” i Piotr Wardziak, gospodarz “Dobrego programu gospodarczego”. Ostatnią audycję nadaną na antenie Radia PiN był “Ulewiczas” Macieja Ulewicza. - 10 lat byłem z Państwem i to mnie przypadła ta wielka, symboliczna możliwość pożegnania się z Państwem - mówił nie kryjąc wzruszenia.
Stacja rozstaje się z dotychczasowymi prowadzącymi, ale Dariusz Grzywaczewski, prezes Radia PiN, zapewnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że nie wszyscy muszą odejść. - To naturalne, że nowy projekt wymaga częściowo nowych ludzi - chcemy, aby została z nami mniej więcej połowa dziennikarzy Radia PIN. Dla części pracowników Radia PIN znajdzie się także miejsce w projektach Grupy Polsat, która wyraziła chęć nawiązania współpracy z grupą osób z radia - wyjaśnia Grzywaczewski. W Polsat News 2 pracuje np. Maciej Ulewicz, który prowadzi tam “Kulturę do kwadratu”.
Dariusz Grzywaczewski informuje, że ramówka nowej stacji, już pod nazwą Muzo.fm, ruszy w pierwszej połowie października br. Do tego okresu nadawany ma być program przejściowy. - Mamy pewne rozwiązanie na okres przejściowy - ale dopracowujemy jeszcze szczegóły - wyjaśnia lakonicznie.
Prezes Radia PiN podkreśla, że celem zmiany stacji w Muzo.fm jest “zwiększenie udziału w rynku poprzez lepsze dopasowanie oferty do zidentyfikowanych przez nas preferencji słuchaczy”. - Liczymy, że zaakceptują oni naszą nową propozycję - mówi Grzywaczewski.
Wiadomo, że w Muzo.fm, kierowanym przez Marcina Bisiorka, szefa telewizji Muzo.tv, ma być prezentowa muzyka rockowa i ambitny pop. W zespole nowej rozgłośni znajdą się Arkadiusz Frąckowiak, Robert Zawieja i Konrad Olszewski, którzy do końca czerwca br. związani byli z Eską Rock (dowiedz się więcej). Pojawiły się też nieoficjalne informacje, że poranki w Muzo.fm mają prowadzić celebryci. Stacja cały czas nadawać będzie jednak na koncesji, która zakłada emisję programu o charakterze informacyjno-biznesowo-muzycznym.- Poinformowaliśmy KRRiT o naszych zamiarach i nie mamy intencji naruszać zobowiązań koncesyjnych - zapewnia Grzywaczewski
Radio PiN powstało w 2002 roku jako warszawska stacja o charakterze biznesowo-ekonomicznym (nazwa to skrót od słów Pieniądze i Nowoczesność) Rozgłośnia od początku nadawała muzykę jazzową, chillout czy lounge, wydawała też składanki z prezentowaną przez siebie utworami. Poza newsami i programami o biznesie istotną częścią Radia PiN były autorskie audycje, w tym słynna “Pinacolada” prowadzona przez Stanisława Trzcińskiego i Macieja Ulewicza, „Żeli Papą” Stephane’a Wlodarczyka czy „Uchem po Mapie” Luisa Andino Velez i Piotra Gronau.
W 2007 roku w Radio PiN zainwestował właściciel Polsatu Zygmunt Solorz-Żak - jego spółka wykupiła pakiet kontrolny stacji od Prokom Investment. Rozgłośnia stopniowo rozwijała się, pozyskując nadajniki w kolejnych miastach. W 2008 roku zaczęła nadawać w Łodzi, a potem pojawiła się też Gdańsku, Poznaniu, Kielcach, Bydgoszczy, Krakowie, Wrocławiu i w Olsztynie.
Pierwsze zawirowania w stacji miały miejsce wiosną 2012 roku, gdy jej szeregi opuścili Emil Marat, wiceprezes i dyrektor programowy, związany z rozgłośnią od początku oraz Cezary Szymanek, szef informacji. Marat swoje odejście motywował zmęczeniem i różnicami zdań w zarządzie co do koncepcji dalszego rozwoju firmy.
Kolejne poważne zmiany w Radiu PiN nastąpiły z początkiem tego roku po tym jak rozpoczęto integrację stacji z Telewizją Polsat (jesienią ub.r. redaktorem naczelnym rozgłośni został szef anteny Polsat News Radosław Kietliński). W styczniu br. Radio PiN zaczęło grać muzykę pop, co spotkało się z dużą krytyką słuchaczy. - PiN w obecnej formie jest radiem hermetycznym. Chcemy, by stacja była bardziej otwarta - mówił wówczas Kietliński. Stacja zrezygnowała też z części programów autorskich i postawiła na współpracę z Polsat News, wprowadzając audycje nadawane jednocześnie na obu antenach (dowiedz się więcej). Wiosną br. siedzibę Radio PiN przeniesiono z budynku przy pl. Inwalidów do biurowca Polsatu przy ul. Ostrobramskiej.
Z danych Radio Track wynika, że udział Radia PiN w 2008 roku, gdy po raz pierwszy stację ujęto w zestawieniu stacji ogólnopolskich, wyniósł 0,1 proc. W kolejnych trzech latach utrzymywał się on na poziomie 0,2 proc., by w 2013 roku spaść ponownie do 0,1 proc. (zobacz dane rynku radiowego).
Dołącz do dyskusji: Radio PiN to już historia. “Liczymy, że słuchacze zaakceptują Muzo.fm”