SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Reporter TVP Poznań zwolniony po 23 latach pracy za brak obiektywizmu. „Byłem niezależny, to się nie podoba”

Robert Chodyła, dziennikarz TVP Poznań z ponad 20-letnim stażem, został zwolniony z pracy. Powodem oficjalnym jest nieobiektywność, ale dziennikarz uważa, że od kilku miesięcy szefostwo próbowało spowodować, by sam odszedł. - Kiedy się to nie udało, wypowiedziano mi umowę pod byle pretekstem - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl.

Dziennikarz Robert Chodyła w poznańskim oddziałem Telewizji Polskiej był reporterem i prezenterem poznańskiego informacyjnego programu „Teleskop” oraz interwencyjnego „Telekuriera”, emitowanego na antenach ogólnopolskich. O tym, że został zwolniony, poinformowało poznańskie wydanie „Gazety Wyborczej”

- W ciągu tych wszystkich lat poznałem pracę dziennikarza telewizyjnego od podstaw. Byłem newsowcem, reporterem, prezenterem, a nawet zapowiadałem pogodę. Z tygodnia na tydzień pozbawiono mnie tego wszystkiego, zdegradowano, licząc, że sam odejdę z pracy. Ponieważ tak się nie stało, wypowiedziano mi umowę pod byle pretekstem, a tak naprawdę chodzi o to, że jestem niezależny i nie kłaniam się żadnej władzy, a to się nie podoba - opowiada Robert Chodyła portalowi Wirtualnemedia.pl.

Pretekstem, o którym mówi Robert Chodyła, było to, że relacjonował na żywo dyskusję na temat poznańskiego zoo. TVP Poznań twierdzi, że dziennikarz nie powinien tego robić, bo jego żona jest rzecznikiem zoo. - Od chwili, gdy żona została rzecznikiem tej instytucji, zawsze podkreślałem, że nie będę robił niczego z zoo. Tak było i tym razem, gdy 2 miesiące temu zlecono mi zrobienie materiału. Odmówiłem, ale godzinę przed „Teleskopem” wydawca programu nakazał mi zrobienie relacji, tłumacząc, że nie ma innych reporterów. W newsroomie czasem tak bywa: wtedy była chyba sprawa jakiegoś pożaru, nie było komu jechać do zoo. Przyjąłem temat i zrobiłem go. Ani bezpośrednio po emisji, ani w ciągu kolejnych dni, nikt z szefostwa nie miał do mnie zastrzeżeń. W miesiąc później dostałem wypowiedzenie umowy i wtedy okazało się, że ponoć zrobiłem ten materiał nierzetelnie - opisuje nam Robert Chodyła.

Dziennikarz podkreśla, że w ciągu wszystkich lat swojej pracy nie spotkał się z podobnym zarzutem. - No, chyba, że nadepnąłem komuś na odcisk - zaznacza.

Chodyła twierdzi, że od jakiegoś czasu szukano pretekstu, by wypowiedzieć mu umowę (dziennikarz pracował dla TVP jako jednoosobowa firma). - Jesienią bez podania powodu zostałem odsunięty od prowadzenia „Teleskopu”, a miesiąc później – od „Telekuriera”. Nie zrezygnowałem z pracy, mimo, że odczułem to jako degradację zawodową.

Dyrektor poznańskiego ośrodka Telewizji Polskiej Agata Ławniczak w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl potwierdza fakt wypowiedzenia umowy Robertowi Chodyle. Nie chce wypowiadać się na temat powodów tej decyzji.

Robert Chodyła został już zatrudniony przez związek międzygminny GOAP, który odpowiada za odbiór i zagospodarowanie odpadów z Poznania i okolicznych gmin. W rozmowie z nami podkreśla jednak, że gdyby miał wybór, nadal pracowałby jako dziennikarz. - To był kawal mojego życia. teraz jest ono trochę przetrącone, ale muszę się pozbierać i iść do przodu - dodaje.

Na początku czerwca br. pracę stracił inny reporter TVP Poznań, Dymitr Błaszczyk. Powodem miało być testowanie przez niego prezerwatyw na jego prywatnym kanale na YouTube.

Dołącz do dyskusji: Reporter TVP Poznań zwolniony po 23 latach pracy za brak obiektywizmu. „Byłem niezależny, to się nie podoba”

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
NiePatriota
No i kolejna dobra zmiana. Hipokryzją jest prosić kogoś o zrobienie materiału, ale potem go zwolnić za to, że go zrobił. Wygląda trochę, jak pretekst do zwolnienia w świetle tych informacji, że odsunięto go od innych funkcji.

To kiedy trolle zaczną pisać, że liberałom tak przeszkadza, że zwalniani są dziennikarze, a jak przedstawiciele innych zawodów, to wtedy jest cisza?
odpowiedź
User
niereformowalni?
Ja bez kozery powim pińcet. Po stu latach go zwolnili.
odpowiedź
User
Sehn
W GW też zwalniają i to dziesiątkami.
odpowiedź