Rosjanin pozywa H&M, bo czuje się dyskryminowany
Sieć sklepów H&M została pozwana za dyskryminację rosyjskich nabywców ze względu na narodowość. Pozew został on złożony w Spasskim Sądzie Rejonowym Kraju Nadmorskiego.
Pozew sporządził Dmitry Kachan, szef kancelarii Argument. Twierdzi, że marka odzieżowa H&M narusza prawo Rosjan do kupowania ubrań. „Odzież jest koniecznością i nikt nie ma prawa naruszać praw ludzi, niezależnie od narodowości, w zaspokajaniu ich naturalnych potrzeb takich jak ubieranie się czy noszenie butów" – napisano w pozwie.
W piśmie podano również, że na oficjalnej stronie sklepu internetowego H&M znajduje się produkt oznaczony jako znajdujący się „w magazynie”, widnieje przy nim cena w rublach, są opcje wyboru dostawy. Ale kiedy ktoś w Rosji próbuje kupić produkt, pojawia się ostrzeżenie o niemożliwości zrobienia tego w tym regionie.
Autor pozwu podaje, że zgodnie z art. 426 kodeksu cywilnego Federacji Rosyjskiej dostawca nie ma prawa odmówić nabywcy zakupu towaru. To, że produkt leży na półkach czy jest w magazynie jest już dla obywateli podstawą do zawarcia umowy kupna-sprzedaży. "Brak obiektywnych przyczyn dyskryminuje ze względu na narodowość" - stwierdził skarżący.
Kachan wyjaśnił, że wraz z pozwem chce stworzyć orzecznictwo, z którego mogliby skorzystać inni. Jako zadośćuczynienie za szkody niemajątkowe domaga się od H&M odzyskania 700 tysięcy rubli. Proces ma odbyć się 29 czerwca.
Wcześniej informowano, że sklepy H&M będą zamknięte do września. Decyzję o przedłużeniu zawieszenia działalności w kraju podjęto w odpowiedzi na trwającą militarną agresję Rosji na Ukrainę.
Nie pierwszy taki pozew
To nie pierwszy proces wytoczony przez Rosjan przeciwko zagranicznym firmom, które w związku z wojną w Ukrainie zawiesiły działalność w Federacji Rosyjskiej. Konsumenci złożyli już pozew przeciwko Sony, serwisowi streamingowemu Netflix, Apple i producentom samochodów. Firmom zarzuca się łamanie praw konsumentów.
Dołącz do dyskusji: Rosjanin pozywa H&M, bo czuje się dyskryminowany