RPP utrzymała stopy procentowe. "Mogą wzrosnąć w listopadzie"
Rada Polityki Pieniężnej na czwartkowym posiedzeniu utrzymała wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie; referencyjna stopa nadal wynosi 0,10 proc. w skali rocznej - podał NBP w komunikacie. W kolejnych miesiącach RPP może stopniowo zmieniać swoje podejście ws. stóp procentowych pod wpływem nowych odczytów CPI; stopy mogą wzrosnąć w listopadzie - uważają analitycy banku ING.
Zgodnie z komunikatem Narodowego Banku Polskiego stopa lombardowa 0,50 proc. w skali rocznej; stopa depozytowa 0,00 proc. w skali rocznej; stopa redyskonta weksli 0,11 proc. w skali rocznej; stopa dyskontowa weksli 0,12 proc. w skali rocznej.
PKO BP o decyzji RPP: NBP ostrożnie podchodzi do normalizacji polityki pieniężnej
NBP pozostaje w trybie kryzysowym i ostrożnie podchodzi do normalizacji polityki pieniężnej. Pierwsza podwyżka stóp procentowych NBP może nastąpić w 2022 r. - uważa ekonomista PKO BP Michał Rot, odnosząc się do czwartkowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych NBP.
NBP pozostaje w trybie kryzysowym i ostrożnie podchodzi do normalizacji polityki pieniężnej. Pierwsza podwyżka stóp procentowych NBP może nastąpić w 2022 r. - uważa ekonomista PKO BP Michał Rot, odnosząc się do czwartkowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych NBP.
"RPP, zgodnie z oczekiwaniami, nie wprowadziła zmian w parametrach polityki pieniężnej – stopach procentowych (stopa referencyjna: 0,10 proc.), programie QE i kredycie wekslowym"- przekazał w komentarzu ekonomista Michał Rot z zespołu analiz makroekonomicznych PKO BP.
Ekonomista wskazał, że w komunikacie Rada, podobnie jak przed miesiącem, odnotowała ożywienie aktywności po luzowaniu obostrzeń, któremu towarzyszyło m.in. utrzymywanie luźnej polityki pieniężnej przez główne banki centralne na świecie.
"Jednocześnie oceniono, że niepewność dotycząca dalszego przebiegu ożywienia wzrosła wskutek nowych mutacji wirusa" - zauważył.
Jak dodał, RPP odnotowała spadek inflacji CPI w czerwcu, oceniając, że inflacja bazowa była najniższa od ponad roku, wskazując na spadek inflacji bazowej poniżej szacunku PKO BP (3,7 proc.). Zauważył, że Rada powtórzyła także stwierdzenie z poprzedniego komunikatu dotyczące założeń polityki pieniężnej, które przewidują możliwość okresowego wyjścia inflacji poza dopuszczalny przedział odchyleń od celu inflacyjnego.
Rot podkreślił, że czynniki, które obecnie podbijają inflację są - zdaniem Rady - niezależne od krajowej polityki pieniężnej.
"Wyniki projekcji lipcowej potwierdzają to, co było już widać w napływających z gospodarki danych: ścieżka inflacji została podniesiona w górę wobec projekcji z marca - inflacja CPI wynosi w projekcji 4,1 proc. w 2021; 3,3 proc. w 2022 oraz 3,4 proc. w 2023" - przekazał ekonomista.
Jak dodał, wzrost PKB w latach 2021-2023 ma, podobnie jak oczekiwano tego w marcu, wynieść lekko powyżej 5 proc.
"Utrzymywanie się ścieżki inflacyjnej powyżej celu NBP do końca projekcji - naszym zdaniem - nie wywoła automatycznej reakcji ze strony Rady – z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia już w przeszłości. W tekście komunikatu Rada utrzymała stwierdzenie, że podwyższona inflacja ma obecnie charakter przejściowy. Kluczową kwestią dla dalszych losów krajowej polityki pieniężnej jest rozwój pandemii, który ma przełożenie na decyzje władz monetarnych na całym świecie" - tłumaczył Rot.
Według niego zmiana celu inflacyjnego EBC na "bardziej gołębi" jest dodatkowym wsparciem dla skrzydła gołębiego w Radzie i daje dodatkową przestrzeń do utrzymywania stóp procentowych na historycznie niskim poziomie.
"NBP pozostaje w trybie kryzysowym i ostrożnie podchodzi do normalizacji polityki pieniężnej. Dopiero listopadowa projekcja pozwoli zweryfikować dwie bardzo istotne tezy – czy szczepienia skutecznie przeciwdziałają kolejnym falom pandemii oraz na ile przejściowe są inflacyjne napięcia. Wynik tej weryfikacji naszym zdaniem pociągnie za sobą początek normalizacji polityki pieniężnej, który w pierwszym etapie dotyczyć będzie programu QE, a dopiero w 2022 nastąpi pierwsza podwyżka stóp procentowych NBP" - wskazał ekonomista PKO BP.
Credit Agricole: RPP nie zmieni stóp procentowych do końca 2022 roku
RPP nie zmieni stóp procentowych do końca 2022 - ocenia główny ekonomista banku Credit Agricole Jakub Borowski po czwartkowej decyzji RPP ws. stóp procentowych NBP. Dodał, że pierwszej podwyżki stopy referencyjnej z 0,10 proc. do 0,25 proc. oczekuje w styczniu 2023 roku.
Według Borowskiego zarówno treść komunikatu po posiedzeniu RPP, jak i wyniki lipcowej projekcji inflacji wskazują, że Rada zamierza utrzymać stabilne stopy procentowe przez dłuższy czas mimo spodziewanej w najbliższych kwartałach podwyższonej inflacji.
"Choć w ubiegłotygodniowej wypowiedzi prezes NBP dopuścił początek zaostrzenia polityki pieniężnej +nie wcześniej niż jesienią br.+, uważamy, że ten scenariusz jest mało prawdopodobny ze względu na wysokie prawdopodobieństwo czwartej fali pandemii w IV kw., związane z relatywnie niskim wyszczepieniem populacji w Polsce" - wskazał.
Jak dodał, wsparciem dla tej oceny jest przedstawiona w opisie dyskusji na majowym posiedzeniu RPP ocena większości jej członków, zgodnie z którą podniesienie stóp procentowych "byłoby zasadne dopiero w sytuacji zakończenia pandemii", a warunkami koniecznymi dla zacieśnienia polityki pieniężnej są również "utrwalenie się ożywienia gospodarczego oraz pojawienie się ryzyka nadmiernego wzrostu inflacji generowanego przez czynniki popytowe".
"Podtrzymujemy nasz scenariusz, zgodnie z którym RPP nie zmieni stóp procentowych do końca 2022 r." - wskazał Borowski.
"Uważam, że jeśli – zgodnie z prognozą CA – inflacja w II kw. 2022 r. obniży się do poziomu nieznacznie powyżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.), to członkowie Rady będą wówczas niechętni zacieśnianiu polityki pieniężnej. Ten argument jest istotny w kontekście zmiany składu RPP po zakończeniu jej obecnej kadencji (na początku 2022 r.)" - ocenił.
Dodał, że nawet w przypadku potencjalnej zmiany składu RPP na bardziej jastrzębi, inflacja kształtująca się blisko celu będzie wówczas dla nowych członków Rady argumentem za stabilizacją stóp procentowych.
"Pierwszej podwyżki stopy referencyjnej z 0,10 proc. do 0,25 proc. oczekujemy w styczniu 2023 r" - prognozuje ekonomista.
Jak zaznaczył, dostrzega ryzyko materializacji scenariusza, w którym silniejsza presja płacowa i inflacyjna, a w konsekwencji wolniejszy powrót inflacji w kierunku celu w 2022 r., skłonią Radę do rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych w I poł. 2022 r., po wygaśnięciu czwartej fali pandemii.
Borowski wskazał ponadto, że treść komunikatu po dzisiejszym posiedzeniu Rady jest lekko negatywna dla kursu złotego i rentowności obligacji.
ING: stopy procentowe mogą wzrosnąć w listopadzie
W kolejnych miesiącach RPP może stopniowo zmieniać swoje podejście ws. stóp procentowych pod wpływem nowych odczytów CPI; stopy mogą wzrosnąć w listopadzie - uważają analitycy banku ING.
ING Bank Ślaski zauważył, że NBP zrewidował prognozy CPI o 1 pkt proc. w górę na 2021 r. i o pół pkt. proc w 2022.
"NBP pokazuje, że CPI wraca do celu w 2022, mamy (analizy banku - PAP) wyższe prognozy CPI w 2022, dodatkowo zwracamy uwagę, że taki poziom CPI oznacza, że inflacja bazowa będzie najdłużej od 2002 roku utrzymywać się powyżej celu 2,5 proc. rdr" - wskazano.
Według analityków 2022 roku wcale nie musi być bezpieczny, jeśli chodzi o poziom inflacji.
"Obawiamy się czynników długoterminowych (proinflacyjna struktura PKB, CPI bardzo wysoki już przed pandemią, czego nie było w krajach rozwiniętych, które chcą wolno normalizować politykę monetarną), wysoki CPI to nie tylko działanie czynników przejściowych" - dodano.
ING zwraca ponadto uwagę, że dodatkowo w 2022-23 czeka nas podwójny impuls fiskalny - Fundusz Odbudowy UE plus Polski Ład, tj. obniżki podatków i wydatki z Funduszu finansowanego przez BGK, który może być elastycznie wydawany nie tylko na inwestycje.
"To różnica do np. USA, gdzie wciąż mówi się że skok CPI jest przejściowy (chociaż może się wydłużyć), ale tam w 2022-23 r. będzie zacieśnienie fiskalne. Projekcja NBP niekoniecznie uwzględnia ten czynnik fiskalny w pełni, bo nie jest one jeszcze obowiązującym prawem" - zauważono.
Według ING kolejne miesiące mogą powodować dalszą ewolucję podejścia RPP.
"Rada może stopniowo zmieniać swoje podejście pod wpływem nowych odczytów CPI czy listopadowej projekcji NBP. Nastawienie prezesa NBP, choć zmienne, także wykazuje trend w kierunku podwyżek. W kwietniu mówił o ich braku do końca kadencji RPP. W maju przyznał, że mogą mieć miejsce w poł. 2022, a w lipcu dopuszczał koniec 2021. Stawiamy na listopad, to spójne z naszymi prognozami CPI, konsensus wciąż nie. Pod koniec 2022 stopy wyniosą 1,25 proc." - podsumowano.
Pekao: pierwsza podwyżka stóp procentowych prawdopodobnie w I kwartale 2022 r.
Do pierwszej podwyżki stóp procentowych dojdzie w I kwartale 2022 - szacuje Bank Pekao po czwartkowej decyzji RPP ws. stóp procentowych NBP. Dodaje, że nie można jednak wykluczyć zupełnie, że do podwyżki może dojść jeszcze przed końcem 2021 roku.
Jak zaznaczył ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak, w notatce po posiedzeniu RPP przedstawiono podstawowe zmienne z najnowszej, lipcowej projekcji makroekonomicznej NBP. Z komunikatu wynika, że z prawdopodobieństwem 50 proc. średnioroczny wzrost CPI znajdzie się w przedziale 3,8–4,4 proc. w 2021 r. (wobec 2,7–3,6 proc. w marcowej projekcji), 2,5–4,1 proc. w 2022 r. (wobec 2,0–2,6 proc.) oraz 2,4–4,3 proc. w roku 2023 (wobec 2,2–4,2 proc.).
Roczne tempo wzrostu PKB z takim samym prawdopodobieństwem ukształtuje się w przedziale 4,1–5,8 proc. w 2021 r. (wobec 2,6–5,3 proc w projekcji z marca), 4,2–6,5 proc. w 2022 r. (wobec 4,0–6,9 proc.) i 4,1–6,5 proc. w 2023 r. (wobec 4,0–6,8 proc.). Ścieżki PKB i inflacji najprawdopodobniej nie uwzględniają założeń Polskiego Ładu i tym samym mogą być nieco niedoszacowane.
Według ekonomisty Pekao przedstawiony w komunikacie scenariusz makroekonomiczny dostarcza argumentów za rozważeniem rozpoczęcia cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej. "Projekcja wskazuje na dynamiczny wzrost gospodarczy w najbliższych latach, któremu ma towarzyszyć podwyższona inflacja" - wskazał
Antoniak dodał, że nawet w przypadku wystąpienia jesienią kolejnej fali zachorowań na COVID-19, ryzyka dla wzrostu PKB są ograniczone. "Kontrakty FRA wskazują, że rynek oczekuje wzrostu stóp o ok. 10pb przed końcem 2021 r., a w 2022 r. wzrostu stóp o ok. 75pb" - zauważył.
"Nasz scenariusz bazowy zakłada, że do pierwszej podwyżki stóp procentowych dojdzie w I kwartale 2022, jednak nie wykluczamy zupełnie, że do podwyżki może dojść jeszcze przed końcem 2021 roku " - podał ekonomista Pekao.
Dołącz do dyskusji: RPP utrzymała stopy procentowe. "Mogą wzrosnąć w listopadzie"