Zastępcze połączenia lub odszkodowania dla pasażerów odwołanych lotów Ryanaira

W ubiegły piątek popularny tani przewoźnik lotniczy poinformował o odwołaniu w ciągu najbliższych sześciu tygodni ponad 2 tysięcy zaplanowanych lotów, po kilkadziesiąt każdego dnia. Z siatki połączeń wypadło wiele rejsów z popularnych europejskich miast - Londynu, Dublina, Barcelony czy Brukseli. Sytuację kryzysową wywołało błędne rozplanowanie urlopów pracowników, przez co przewoźnikowi zabrakło kadry do płynnej obsługi wszystkich zaplanowanych lotów.

Ryanair poinformował, że wszyscy pasażerowie, których loty zostały odwołane, w poniedziałek 18 września otrzymali pocztą elektroniczną informacje o zmianach. Zaoferowano im loty zastępcze lub odszkodowania. Łącznie informację otrzymało 315 tys. pasażerów, choć wedle wcześniejszych doniesień problem dotknął niemal 400 tys. osób. Rozbieżność wynika z faktu obłożenia lotów, które we wrześniu wyniosło 90 proc., natomiast w październiku 70 proc.

Turbulencje Ryanaira - z miękkim czy twardym lądowaniem? (opinie)

W środę Ryanair rozpoczął proces rezerwacji lotów zastępczych dla 175 tys. pasażerów, którym odwołano loty (ok. 55 proc. wszystkich poszkodowanych). Przewoźnik tego samego dnia wdrożył także procedurę wypłaty pierwszych 63 tys. odszkodowań, którą objęto 20 proc. poszkodowanych.

Ryanair zatrudnił dodatkowych pracowników w dziale obsługi klienta, aby przyspieszyć tempo zamiany lotów i wypłaty odszkodowań. Do końca tygodnia, wszyscy pasażerowie, których loty odwołano, otrzymają od Ryanaira propozycję odszkodowania lub zastępczego połączenia.

- Zdecydowana większość wszystkich zgłoszeń rozpatrywana jest w trybie online. Nasze linie telefoniczne są często zajęte z uwagi na ilość połączeń, podobnie jest w przypadku komunikatorów internetowych, gdzie nasi pracownicy stale odpowiadają na zgłoszenia. Prosimy wszystkich klientów, których loty odwołano o odrobinę cierpliwości. Robimy wszystko, aby jak najszybciej odpowiedzieć na pytania oraz rozwiązać problemy, do których sami doprowadziliśmy, za co jeszcze raz szczerze przepraszam  powiedział Kenny Jacobs, szef marketingu Ryanaira.

W poniedziałek władze linii przyznały, że spodziewają się wypłaty odszkodowań sięgających nawet 25 mln euro po tym, gdy ze względu na błędne planowanie urlopów pilotów zostały zmuszone do odwołania lotów ze względu na braki osobowe. W skali całej siatki połączeń odwołano ok. 2 tys. rejsów, co wpłynie na plany wyjazdowe nawet 400 tys. osób.

Ryanair odwołał w ciągu kolejnych sześciu tygodni ponad 100 lotów z i do lotnisk w Polsce, co może być utrudnieniem dla ponad 19 tys. pasażerów. Według opublikowanej w poniedziałek na stronie Ryanaira listy odwołanych rejsów, w okresie od 18 września do 28 października firma nie zrealizuje 101 lotów z lub do niektórych polskich lotnisk. Odwołane rejsy to m.in. Londyn-Szczecin, Dublin-Kraków, Londyn-Rzeszów, Poznań-Londyn, Lublin-Londyn, Modlin-Bruksela czy Modlin-Londyn.

Ryanair planuje przywrócenie normalnego funkcjonowania od 1 listopada, wraz z uruchomieniem wczesnozimowego rozkładu lotów.