TVP pozwała Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. „Próba nacisku na konstytucyjny organ”
TVP zgodnie z zapowiedziami pozwała Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Nadawca podtrzymał swoje żądania z wezwania przedsądowego i domaga się wpłaty 25 tys. złotych na konto WOŚP oraz przeprosin za „naruszenie dóbr osobistych nadawcy w związku z publicznymi wypowiedziami”. Biuro RPO komentuje to słowami: „próba nacisku na konstytucyjny organ”.
Biuro RPO poinformowało, że 11 lutego został doręczony pozew sądowy przeciwko Adamowi Bodnarowi jako osobie prywatnej o naruszenie dóbr osobistych Telewizji Polskiej. Chodzi o jego wypowiedź z 16 stycznia br. dla portalu Onet.pl, dotyczącą sprawy zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
W pozwie powtórzono zarzuty nadawcy wobec RPO oraz utrzymano roszczenia, które zawarto w piśmie przedprocesowym.
Bodnar: próba nacisku na konstytucyjny organ
Adam Bodnar już wcześniej odnosił się do zarzutów TVP w piśmie do nadawcy, które przesłał do telewizji 4 lutego br. Stwierdził w nim m.in., że "nastąpiło niezrozumienie roli RPO, błędna interpretacja wypowiedzi oraz niedopuszczalna próba nacisku na konstytucyjny organ".
Według biura RPO, Telewizja Polska „nie czekała na wyjaśnienia i nie brała ich w ogóle pod uwagę, ale od razu skierowała sprawę do sądu”. Podkreślono także, że zaskarżenie dotyczy Adama Bodnara jako osoby prywatnej, a portal Onet.pl zaprosił go do programu w roli Rzecznika Praw Obywatelskich.
Rzecznik podkreślił, że działał w ramach swych uprawnień i obowiązków, a jego obowiązkiem - wynikającym z Konstytucji – „jest interweniowanie w każdym przypadku naruszenia konstytucyjnych praw i wolności”.
- Obejmuje to zarówno informowanie o podejmowanych działaniach, jak i sygnalizowanie opinii publicznej problemów, które wymagają rozważenia pod kątem zgodności z Konstytucją. Kwestionowana wypowiedź została sformułowana w ramach wykonywania tych obowiązków - zaznaczono w stanowisku zaprezentowanym przez Adama Bodnara.
Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Obywatelskich w sprawach o ochronę wolności, praw człowieka i obywatela bada on, czy „wskutek działania lub zaniechania organów, organizacji i instytucji, obowiązanych do przestrzegania i realizacji tych wolności i praw, nie nastąpiło naruszenie prawa, a także zasad współżycia i sprawiedliwości społecznej. Upoważnia to zatem do kontroli również i telewizji publicznej”.
- Wobec informacji o wątpliwościach wobec działalności TVP Rzecznik Praw Obywatelskich jest nie tylko uprawniony, ale wręcz zobowiązany, do udziału w takiej debacie – zaznaczono w komunikacie Rzecznika.
Biuro prasowe Telewizji Polskiej na pytanie Wirtualnemedia.pl, kogo jeszcze nadawca pozwał, odpowiedziało jedynie: - Pozwy otrzymują osoby naruszające dobre imię Telewizji Polskiej lub pomawiające TVP.
Rzecznik sugerował, że Stefan W. mógł oglądać TVP Info
W programie „Onet Opinie”, rzecznik w rozmowie z Andrzejem Stankiewiczem zasugerował, że trzeba przeanalizować, jakie programy oglądał Stefan W., zabójca prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Stankiewicz zapytał: „Sugeruje Pan, że on siedział w więzieniu i się nakręcał, bo mu w celi włączyli TVP Info?”. Adam Bodnar na to odpowiedział: „Ja tego nie wiem, czy tak było, bo trzeba byłoby to przeanalizować. Ale moim zdaniem to jest jedna z tych kwestii, które należałoby w tej sprawie wyjaśnić. Jakie mogą być konsekwencje braku dostępu do pluralizmu poglądów i czy to mogło mieć wpływ także na zachowanie. Ja nie wykluczam takiej tezy”.
Po słowach Adama Bodnara Służba Więzienna poinformowała, że Stefan W., podczas odbywania swojej poprzedniej kary miał dostęp do wielu kodowanych stacji, m.in. TVN24, i mógł wybierać, co chce oglądać. W pakiecie kanałów, do jakich miał dostęp nie było TVP Info. Tym samym odpowiedziano także na sugestie dziennikarzy - Wojciecha Czuchnowskiego i Ewy Siedleckiej, że Stefan W. w więzieniu mógł oglądać głównie ten kanał.
Jednocześnie TVP w wydanym przez siebie oświadczeniu pod koniec stycznia br. poinformowała, że w związku z komentarzami po śmieci Pawła Adamowicza podejmie działania prawne, w pierwszej kolejności m.in. przeciw Krzysztofowi Skibie, Adamowi Bodnarowi, Wojciechowi Czuchnowskiemu i Wojciechowi Sadurskiemu.
Magdalena Adamowicz obwiniała TVP, nadawca jej nie pozwie
Telewizja Polska odniosła się wtedy do wypowiedzi wdowy po Pawle Adamowiczu sugerujące, że nadawca przyczynił się do śmierci polityka.
- Z rozczarowaniem przyjęliśmy motywowane politycznie oceny pani Magdaleny Adamowicz. W żadnym wypadku nie możemy się z nimi zgodzić - skomentowała TVP.
Zaznaczyła, że „w przypadku wdowy uczyni wyjątek, z uwagi na przynależny jej w okresie żałoby kulturowy immunitet i odstąpi od dochodzenia swoich praw na drodze sądowej”.
Według danych Nielsen Audience Measurement w styczniu br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało średnio 3,12 mln widzów (3,1 proc. więcej niż rok wcześniej), z czego 2,53 mln w TVP1, a 589,2 tys. w TVP Info.
Dołącz do dyskusji: TVP pozwała Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. „Próba nacisku na konstytucyjny organ”